Więcej energii niż całe kraje: czy wydobywanie bitcoinów jest naprawdę szkodliwe dla środowiska?

0
167

Krytycy Bitcoina twierdzą, że do wydobycia potrzeba więcej energii elektrycznej niż niektóre kraje zużywają. Na przykład amerykańska senator Elizabeth Warren i miliarder Elon Musk już ogłosili, że wydobycie kryptowalut nie jest przyjazne dla środowiska. Jednak próby stworzenia kryptowaluty, która do tej pory nie szkodzi naturze, prowadzą do odwrotnego skutku, a wypowiedzi na ten temat w Internecie są często populistyczne, analitycy twierdzą, że 0 akcji

W środę, 9 czerwca, senator z Massachusetts, Elizabeth Warren, skrytykowała Bitcoina za bycie zielonym podczas przesłuchania w Senackiej Podkomisji Bankowej. „Wydobywanie bitcoinów wymaga tak dużej aktywności obliczeniowej, że zużywa więcej energii niż całe kraje. Jedną z najłatwiejszych i najmniej destrukcyjnych rzeczy, jakie możemy zrobić, aby zwalczyć kryzys klimatyczny, jest tłumienie ekologicznie marnotrawnych kryptowalut” – powiedział Warren na Twitterze po przesłuchaniu. Nie jest pierwszą, która oskarża górników kryptowalut o szkodzenie środowisku. Jednak dotychczasowe próby uczynienia cyfrowych pieniędzy przyjaznymi dla środowiska prowadzą do odwrotnego skutku, a osoby publiczne korzystają z okazji, aby wypowiedzieć się na „gorący” temat, zauważają analitycy.

Szum na ten temat

Użytkownicy Twittera natychmiast zareagowali na komentarze Warrena. Pod jej postem o zagrożeniach związanych z bitcoinem opublikowali zdjęcia z diagramami pokazującymi, ile prądu zużywa system bankowy, a także napisali, że bitcoin jest motorem rozwoju ekologicznych metod produkcji energii elektrycznej. Pierwszy komentarz do publikacji Warrena, który otrzymał ponad 5000 polubień, pozostawił dyrektor marketingu giełdy kryptograficznej Kraken Dan Held: „Anuluj lampki świąteczne !!!”. Jego tweet został uzupełniony zdjęciem artykułu z Bussines Insider z nagłówkiem „Świąteczne lampki w USA zużywają więcej energii elektrycznej niż całe kraje”.

Dyrektor Digital Currency Initiative w Massachusetts Institute of Technology, dr Neha Narula, również zauważył w komentarzach, który opisał energochłonny proces wydobycia bitcoinów i nazwał go „dość fundamentalną częścią podstawowego bezpieczeństwa bitcoinów”. W odpowiedzi senator powiedziała, że ​​jest rozczarowana, że ​​komputery na całym świecie „wyrzucają losowe liczby przez całą dobę w konkursie, aby spróbować rozwiązać bezużyteczną zagadkę i wygrać nagrodę w bitcoinach”. Warren dodał również, że ilość energii potrzebnej do tego procesu jest „katastrofą dla planety”.

Północna bila: jak działa biznes pierwszego hotelu górniczego w rosyjskiej Arktyce < /strong>

W maju 2021 r. dyrektor generalny Tesli Elon Musk zaniepokoił się wpływem kryptowaluty na środowisko. Stwierdził, że firma wstrzymuje eksperyment, aby zapłacić za zakupy pojazdów elektrycznych za pomocą bitcoinów ze względu na nieprzyjazność dla środowiska ich wydobycia. „Obawiamy się, że coraz więcej organicznych źródeł energii, zwłaszcza węgla, jest wykorzystywanych do wydobycia i transakcji z Bitcoinem, który jest najgorszym paliwem ze wszystkich pod względem emisji” – powiedział Musk na swoim koncie na Twitterze.

Według niego kryptowaluta to dobry pomysł, ale nie może tak dużo kosztować środowiska. Jednocześnie w lutym Tesla nabyła bitcoiny za 1,5 miliarda dolarów: Musk obiecał ich nie sprzedawać i zacząć akceptować kryptowalutę jako płatność, gdy jej wydobycie stanie się bardziej przyjazne dla środowiska.

Wypowiedzi polityków na temat kryptowalut mają raczej populistyczny charakter: to próba zdobycia głosów poprzez wypowiadanie się na gorący temat – mówi Evgeny Shatov, partner w Capital Lab. Jest przekonany, że jeśli ten program zostanie podjęty na przykład przez prezydenta USA Bidena i poprze wezwania do zakazu kopania, to pokaże to powagę intencji władz USA w zakresie zwalczania kryptowalut, w tym w trosce o środowisko. „Ale prawdopodobieństwo tego jest niewielkie, więc w nadchodzących miesiącach nie nastąpią żadne znaczące zmiany w tej kwestii, przynajmniej w Stanach” – mówi.

Zero emisji dwutlenku węgla: jak technologia może pomóc rozwiązać emisje do powietrza

Sprzedaż

Przyjazna dla środowiska

Ponieważ liczba bitcoinów jest ograniczona, im więcej wydobywa się kryptowaluty, tym trudniej jest wydobyć nową. To, a także rosnąca cena bitcoina, zachęca górników (tych, którzy wydobywają kryptowaluty) do podłączania jeszcze większej liczby komputerów do swoich sieci. Jednak im więcej komputerów działa, tym więcej zużywają energii elektrycznej. Każdego dnia prędkość wydobycia bitcoinów spada ze względu na wzrost złożoności obliczeń, mówi Szatow. Wraz z gwałtownym wzrostem cen kryptowalut w ciągu ostatniego roku lub dwóch wzrosła ich popularność, co oznacza, że ​​w proces wydobycia zaangażowanych jest coraz więcej mocy obliczeniowych, a co za tym idzie, rośnie zużycie energii. Obecnie, według naukowców z University of Cambridge, podczas wydobycia bitcoinów rocznie zużywa się 97,9 terawatów energii elektrycznej na godzinę. To więcej niż Filipiny (93,3 terawato/godz.) i Kazachstan (91,7 terawato/godz.) zużywają rocznie. W 2018 r. zużycie energii do wydobycia bitcoinów stanowiło prawie 0,5% globalnego całości.

Wydobywanie bitcoinów jest bardzo energochłonne, w sumie wszyscy górnicy zużywają więcej energii niż niektóre kraje, powiedział partner HASH CIB Rustam Botashev. „Jeśli chodzi o szkody dla środowiska, nie zawsze tak jest. Jeśli np. Chińczycy korzystają głównie z elektrowni węglowych, to szkoda jest ogromna. A jeśli Holendrzy używają elektrowni wiatrowych, to jaka jest z tego szkoda ”- mówi Botashev.

Na świecie są już przyjazne dla środowiska opcje kopania kryptowaluty: na Islandii znajduje się farma wydobywcza Genesis Mining Enigma, która działa wyłącznie na energię geotermalną z elektrowni Svarzengi. Elektrownia ta dostarcza energię wszystkim górnikom na Islandii – zużywają oni w swoich domach więcej prądu niż mieszkańcy całego kraju.

Wydobywanie bitcoinów jest najbardziej energochłonne z dwóch powodów, wskazuje Botashev z HASH CIB. „Po pierwsze, do wydobywania bili potrzebne są mocniejsze komputery. Po drugie, wymagana jest największa liczba komputerów. Jeśli kryptowaluta nie jest popularna, potrzebuje mniej kopaczy i słabszych komputerów. Dotyczy to tylko krypty, którą trzeba wydobyć, a jest ich niewiele – powiedział.

Świadomy popyt: jak dzisiejszy wzrost kryptowalut różni się od boomu z 2017 roku < /strong>

Próbowano już stworzyć kryptowalutę, która nie szkodzi środowisku lub jest mniej szkodliwa, mówi partner z Capital Lab: „tak pojawiła się waluta o nazwie Chia, która była pozycjonowana jako przyjazna dla środowiska alternatywa dla bitcoina”. W przeciwieństwie do Bitcoina, Chia opiera się na modelu „dowodu przestrzeni i czasu”, który opiera się na wolnej przestrzeni na twardych dyskach komputerów, zauważa Shatov. Teoretycznie przechowywanie informacji wymaga znacznie mniej energii elektrycznej niż żmudne obliczenia dla wydobycia bitcoinów – przekonuje, ale trudno nazwać to przedsięwzięciem udanym. Wzrost popularności Chia miał poważne konsekwencje dla całej branży IT, mówi Shatov: producenci dysków twardych i dysków półprzewodnikowych musieli poważnie zwiększyć produkcję, ale to nadal nie pomogło zaspokoić popytu. „W rezultacie koszty urządzeń do przechowywania danych gwałtownie wzrosły, a także w tej branży powstał deficyt. Potencjalne szkody dla środowiska są trudne do obliczenia: energia jest nadal zużywana na działanie dysków twardych, a znacznie zwiększona produkcja urządzeń pamięci masowej również szkodzi środowisku ”- wyjaśnia Shatov. Jest więc za wcześnie, aby mówić o stworzeniu przyjaznej dla środowiska alternatywy dla bitcoina, ponieważ wynik jest dokładnie odwrotny, zauważył ekspert.