360 000 USD za dom: w Europie i Stanach Zjednoczonych boom na mieszkania przyspiesza ceny do rekordowych

0
178

Jak w ciągu roku zmienił się międzynarodowy rynek mieszkaniowy, gdzie wzrosły ceny i gdzie – popyt i dlaczego Rosjanie 2,5 razy częściej interesują się nieruchomościami w Niemczech – w materiale Forbesa 0 akcji

​​Wbrew oczekiwaniom mieszkalnictwo wzrosła tylko w czasie pandemii. „W zdecydowanej większości krajów ceny nieruchomości nie spadły na początku pandemii, a wręcz przeciwnie wzrosły, ale w najbardziej rozwiniętych gospodarczo krajach – znacząco” – mówi Philip Berezin, redaktor naczelny „Prian”. Witryna .ru. – Powodem tego były rekordowo niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych przy rekordowo niskich depozytach w bankach, a także zastrzyk pieniędzy przez banki centralne na odbudowę gospodarek narodowych. Wzrósł również popyt krajowy: ludzie zaczęli aktywnie szukać nowych mieszkań, które z tego czy innego powodu już nie były zaspokojone. ”

Rekord cen

Pod koniec lipca średnia cena domu w Stanach Zjednoczonych wyniosła 300 tys. dolarów, czyli o 17% więcej niż rok temu, informuje Berezin, powołując się na dane amerykańskiego portalu nieruchomości Zillow. Według National Association of Realtors (NAR) średnia cena nieruchomości na rynku wtórnym wzrosła do 363 000 USD (osiągając nowy rekord wszech czasów), czyli o 23% więcej niż w czerwcu 2020 r.

Niemcy nie pozostają w tyle. Według danych Tranio, które zostały zweryfikowane przez Forbes, w drugim kwartale roczny wzrost cen mieszkań w całym kraju wyniósł 11%, w porównaniu z poprzednim kwartałem – 2,4%. Koszt metra kwadratowego mieszkań na rynku wtórnym w pięciu megamiastach kraju wzrósł o 9%, do średnio 2492 euro, a ceny nowych budynków podskoczyły o 8%, pisze Prian.ru w odniesieniu do nieruchomości Immoscout24 portal. „Niemiecki rynek mieszkaniowy stale rośnie w ciągu ostatnich sześciu lat: ceny wzrosły o prawie 67% od początku 2014 roku”, zauważa Berezin. „Z powodu niewystarczającej podaży, aw konsekwencji konkurencji o atrakcyjne produkty inwestycyjne, presja cenowa utrzymuje się. Dotyczy to zarówno istniejących, jak i nowych budynków ”- wyjaśnia Elena Milishenkova, dyrektor handlowy Tranio. Według niej prowadzi to do spadku rentowności najmu, co w rzeczywistości przyciąga inwestorów na rynek niemiecki.

Według Tranio ceny we Francji wzrosły o 5% w porównaniu z poprzednim kwartałem, przy średniej cenie za metr kwadratowy 2900 euro. W Ile-de-France (region Paryż. – Forbes ) W ujęciu rocznym ceny wzrosły o 9% w ciągu pierwszych sześciu miesięcy w porównaniu z tym samym okresem 2020 r., według francuskiego wydania Connexion, powołując się na dane międzynarodowej agencji nieruchomości Century 21. W północnych regionach kraju w Bretanii i Normandii, a także w Nowej Oksytanii ceny rosły bardziej aktywnie – w ciągu roku, wzrost o 10-15%. Oczywiście w czasie pandemii Paryż stracił przywództwo, ustępując przedmieściom – domom o większej powierzchni i charakterze. Ceny w stolicy Francji spadły w pierwszym półroczu o 4% rok do roku. „To nie koniec paryskiego rynku, to nie jest pustka. Ale to koniec tkwiącej w nim redundancji. Paryż staje się inteligentnym rynkiem, a nie szaleństwem ”- mówi Laurent Vimont, prezes agencji nieruchomości Century 21. Generalnie w kraju ceny domów prywatnych wzrosły o 7%, mieszkań o 4%.

Wielka Brytania i Hiszpania wykazują mniej agresywne ruchy cenowe. W lipcu ceny w Wielkiej Brytanii wzrosły o 8% w porównaniu z tym samym miesiącem w 2020 r., co było najwolniejszym rocznym wzrostem od marca, zauważa Berezin. Jednak miesiąc wcześniej, w ujęciu rocznym, ceny pobiły rekord od 2004 r., rosnąc o 13% rok do roku.

„Negatywny efekt wyjścia Wielkiej Brytanii z UE wyczerpał się przed wybuchem pandemii, po którym inwestorzy z zagranicy stali się bardziej aktywni. Szczególną rolę w działalności nabywców odegrało czasowe (ważne do połowy br. – Forbes) zniesienie opłaty skarbowej (podatku pobieranego od zakupu nieruchomości. – Forbesa) od 2% do 12% ”- mówi Berezin z Prian.ru.

Według Mileshenkovej w Hiszpanii do końca drugiego kwartału ceny mieszkań wzrosły o 2% rok do roku. Według Hiszpańskiego Stowarzyszenia Wycen Nieruchomości, średnia cena nowego budynku wyniosła 223 000 euro (2 482 euro za metr kwadratowy), co oznacza wzrost o 0,4% w ciągu roku. Najdroższymi regionami do kupowania nowych budynków, jak donosi Berezin, są Katalonia (3992 euro/mkw.), Madryt (3682 euro/mkw.) i Kraj Basków (2762 euro/mkw.), najbardziej budżetowa – Estremadura (1265 euro/mkw.) za metr kwadratowy) i Murcji (1209 EUR za metr kwadratowy).

Zachęty budżetowe

Amerykański rynek nieruchomości stopniowo stygnie. Według Krajowego Stowarzyszenia Pośredników w Obrocie Nieruchomościami w maju sprzedaż mieszkań na rynku wtórnym w całym kraju spadła czwarty miesiąc z rzędu, tylko w czerwcu wzrosła o 1,4% w stosunku do poprzedniego miesiąca. Nowa oferta sukcesywnie wypełnia rynek. W czerwcu liczba nowych działek wzrosła o 5,5% rok do roku, zgodnie z miesięcznym raportem Realtor.com dotyczącym budowy domów, o 6,5% w lipcu. Generalnie jednak zasoby mieszkań są o 33% niższe niż w lipcu przed rokiem (ale na początku kwietnia było to 54%). Według Association of Mortgage Bankers średnia stopa 30-letnich kredytów o stałej wartości z 20% zaliczką wyniosła w połowie lipca 3,11%, by w kolejnych tygodniach spadać i na dzień 6 sierpnia wyniosła 2,99%. Liczba wniosków o kredyt hipoteczny w połowie lipca była o 18% niższa niż rok wcześniej.

Szaleje również rynek hiszpański. Według Prian.ru, Hiszpanie otrzymali w maju 35 000 kredytów hipotecznych, o 37% więcej niż rok temu. Według Narodowego Instytutu Statystycznego (INE) liczba wydanych kredytów hipotecznych rośnie trzeci miesiąc z rzędu. W marcu roczny wzrost również był spory – 35%. W maju wystawiono kredyty hipoteczne na 4,7 mld euro, czyli o 45% więcej niż w maju ubiegłego roku. Liczba transakcji w czerwcu pobiła rekordy – o 41% więcej niż w czerwcu 2019 r. io 70% więcej niż w tym samym miesiącu 2020 r., pisze El País. Jak podaje Tranio, w I półroczu 2021 roku do budowy przyjęto około 30 tys. domów, czyli o 17% więcej niż w tym samym okresie w 2020 roku.

Pierwsza połowa roku była rekordowa dla Wielkiej Brytanii. Według Urzędu Administracji Podatkowej i Celnej (HMRC) w czerwcu liczba sprzedanych domów w całym kraju wzrosła do 213 tys., czyli więcej niż w 2020 roku i dwukrotnie więcej niż w maju 2021 roku.

Według Tranio we Francji liczba domów na rynku wtórnym spadła o 25%. Ale rekordowo niskie stawki – 1,13% – napędzają wzrost popytu. Według Banku Francji w czerwcu liczba udzielonych kredytów hipotecznych wzrosła o 6,1%, w maju o 5,8% (odpowiednio 21,3 mld i 21 mld). Berezin, powołując się na dane Ministerstwa Przemian Ekologicznych, które reguluje budownictwo mieszkaniowe we Francji, zauważa, że ​​od kwietnia do czerwca w kraju uruchomiono 95 tys. mieszkań i wydano 113 tys. pozwoleń na budowę (to odpowiednio 60% i 30% więcej). w porównaniu z 2020 r. oraz o 0,7% i 0,2% więcej niż w 2019 r.).

Rosjanie kupują nieruchomości w Turcji: dlaczego i czy można na nich zarabiać

Hiszpania minus, Niemcy plus < /h2>

Według Tranio, popyt Rosjan na mieszkania w Niemczech w lipcu wzrósł dwuipółkrotnie w porównaniu z lipcem ubiegłego roku io 13% w porównaniu z czerwcem br. „Ogółem w Niemczech w pierwszej połowie 2021 r. wolumen transakcji wyniósł prawie 9 mld euro, co jest nawet wyższy niż średnia z pięciu lat. Inwestycje w sektorze mikromieszkań osiągnęły już drugi najwyższy poziom w ciągu ostatnich pięciu lat ”- komentuje Elena Milishenkova.

Skąd takie zainteresowanie Niemcami? „Po pierwsze, w 2020 r. nastąpiła silna recesja. Po drugie, w 2020 r. niektóre rosyjskie banki zaczęły pobierać prowizję za obsługę kont w euro, a właściciele rosyjskiego kapitału szukali sposobów na ulokowanie gdzieś swoich pieniędzy, a Berlin według rankingu PwC jest miastem nr 1 pod względem inwestycji. Po trzecie, podczas pandemii niemieccy prawnicy nauczyli się przeprowadzać transakcje na odległość, co pobudziło popyt ”- mówi dyrektor handlowy Tranio.

W Hiszpanii i Stanach Zjednoczonych, według Milishenkova, wielkość transakcje ze strony rosyjskiej spadły o 40-50% r/r, a 14% miesięcznie. Berezin zauważa, że ​​w 2020 roku popularnej wśród Rosjan Hiszpanii (w szczególności prowincji Alicante) znacznie brakowało klientów: w warunkach kwarantanny rosyjscy kupujący zawarli 750 transakcji (w Alicante), a to o 41% mniej niż w 2019 r.

Popyt jest wstrzymywany przez zamknięte granice, eksperci są pewni. „Rozmawiając z klientami, zauważamy, że dla wielu ważne jest, aby osobiście przyjechać do kraju przed dokonaniem zakupu, nawet jeśli sami nie zamierzają tam mieszkać” – zauważa Milishenkova. Według sondażu Tranio, 66% ankietowanych wskazało zamknięte granice jako główny powód powstrzymywania inwestorów przed zakupem nieruchomości za granicą. Berezin potwierdza również wysoką sprzedaż tylko w krajach otwartych dla publiczności. Jako przykład podaje Turcję, gdzie co miesiąc obywatele Rosji kupują 250-300 mieszkań.