„Prawie bariera”: jak prawo dotyczące etykiet zaszkodziło biznesowi marek modowych i stworzyło nowy rynek

0
216

Od 2021 r. Etykietowanie odzieży w Rosji stało się obowiązkowe. 1 maja, termin, który rząd dał firmie na oznaczenie pozostałości niesprzedanych produktów, które zostały wprowadzone do obrotu przed 1 stycznia, dobiegł końca. Forbes ujawnia, jak potrzeba etykietowania produktów utrudniła życie rosyjskim markom odzieży i obuwia, a jednocześnie zapoczątkowała nowy rynek. 0 udziałów

Zgodnie z planem ustawodawcy, dzięki wprowadzeniu oznakowania na rynku rosyjskim zmniejszy się liczba podrabianych produktów. Przedstawiciele lokalnych marek odzieżowych i obuwniczych obawiają się, że nowe przepisy spowolnią rozwój małych firm. „To prawdziwy problem dla początkujących przedsiębiorców – prawie bariera, jeśli wszystko zacznie działać ściśle”, mówi Denis Szewczenko, założyciel petersburskiej marki Gate31.

Ruszaj na nogi: jak będzie wyglądać oznakowanie obuwia w Rosji

Problemy z uczciwością

W 2017 roku rząd wprowadził ustawę, zgodnie z którą żadne nieoznakowane produkty nie powinny pozostać w Rosji do 2024 roku. Przedsiębiorstwo zostało zobowiązane do wgrania danych o każdym produkcie do systemu monitoringu stanu „Uczciwy znak” i umieszczenia na nim unikalnego kodu, który zawiera dane o producencie, kraju produkcji i składzie produktu. Bez etykiety przedsiębiorcy nie mogą sprzedawać swoich produktów ani w sklepach detalicznych, ani na rynkach internetowych, takich jak Wildberries czy Ozon.

Zasady wprowadzane są etapami: w 2018 r. Dotyczyły napojów alkoholowych, w 2019 r. – tytoniu, leków, wyrobów futrzarskich. W 2020 roku oznakowanie stało się obowiązkowe dla obuwia, a od 1 stycznia 2021 roku – dla niektórych kategorii odzieży, w tym odzieży roboczej, wierzchniej, bluzek i koszul. Początkowo resztki towarów musiały być oznakowane do 1 lutego, ale w marcu okres ten został przedłużony do 1 maja. Za naruszenia przewidziane są grzywny – do 10000 rubli dla indywidualnych przedsiębiorców i 300000 rubli dla osób prawnych. Nieprawidłowo oznaczone produkty mogą zostać skonfiskowane, czyli przymusowo skonfiskowane na rzecz państwa.

Aby oznaczyć towar, przedsiębiorca rejestruje się w krajowym systemie monitoringu „Honest Mark” i pobiera unikalny kod, w którym zaszyfrowane są dane o towarze. Jeśli etykieta rozdziera się, wyblaknie lub zaginie, nie można wydrukować nowej. W takim przypadku musisz ponownie oznaczyć produkt – przypisać mu nowy unikalny kod. Na przykład, jeśli metka z ceną z kodem oznaczającym odpadnie podczas montażu, sprzedawca musi poinformować o tym odpowiedzialnego pracownika w biurze. Ten ostatni ponownie oznakuje produkt i dopiero potem będzie można go przekazać kupującemu – mówi Denis Szewczenko.

Według Szewczenki problem potęgują awarie, które regularnie pojawiają się po stronie Centrum Rozwoju Zaawansowanych Technologii (CRPT), operatora systemu Honest Sign. Z ich powodu usługa może być niedostępna od kilku godzin do kilku dni. „W rezultacie istnieje klient, który jest gotowy do zakupu rzeczy, istnieje sama rzecz, ale z powodu systemu sprzedaż nie jest dokonywana” – mówi przedsiębiorca.

Założycielki marki obuwniczej Nearly Naked, Irina Kuksheva i Elizaveta Buinova, stanęły przed koniecznością oznakowania swoich produktów w 2019 roku. Według nich system znakowania butów był dopiero przebudowywany, więc na rynku nie było specjalistów, którzy mogliby pomóc przedsiębiorcom zrozumieć proces. „W poprzednich trzech sezonach byliśmy pod dużym stresem, ponieważ nikt nie potrafił powiedzieć, jak zrobić [markę] dobrze. „Uczciwy Marek” przyjął prośbę o przetworzenie, ale odpowiedział formalnie, jakby kopiując i wklejając odpowiedzi. Konto osobiste często się rozłączało, zdarzały się awarie techniczne ”- mówi Kuksheva. Według niej system pozostaje „nowy i nieprzetworzony”: firma codziennie otrzymuje powiadomienia od „Uczciwego Znaku” o planowanych pracach konserwacyjnych lub nowo wprowadzanych zmianach.

Serwis prasowy CRPT powiedział Forbesowi, że system Honest Sign działa poprawnie, jest stale aktualizowany i modernizowany, ale prace techniczne nie kolidują z użytkownikami systemu znakowania. Najczęściej przedsiębiorcy borykają się z problemami „z powodu niewystarczającego zanurzenia się w procesie”, wielu odkłada również przygotowania do etykietowania „na ostatnią chwilę”, mówi CRPT. Jednocześnie na stronie znajdują się instrukcje pracy z systemem, użytkownicy mogą kontaktować się z ośrodkiem szkoleniowym lub całodobową obsługą techniczną, operatorzy odbierają telefony średnio w 8 sekund, zapewniają CRPT.

Przyszłość, której nikt nie potrzebuje: dlaczego obowiązkowe etykietowanie towarów jest bezużyteczne dla gospodarki

„Być może nic nie zostanie zdezorientowane”

Marka Nearly Naked współpracuje z fabrykami włoskimi i hiszpańskimi. Cudzoziemcy nie znają systemu, więc zespół musi drukować etykiety w Rosji i wysyłać do fabryk z jasnymi instrukcjami, które pary butów odpowiadają etykietom z unikalnymi kodami. Założyciele nie mogą samodzielnie kontrolować procesu etykietowania ze względu na zamknięte granice, a dla firmy nadal kosztowne jest zapoznanie pracowników z Rosji z systemem etykietowania. „Dlatego musimy mieć nadzieję, że fabryka niczego nie pomyli” – mówi Kuksheva. – W przeciwnym razie celnicy nie przepuszczą towaru. Zostanie aresztowany, dopóki nie rozwiążesz problemu. Można to rozwiązać tylko poprzez przybycie na granicę i ręczne ponowne przyklejenie etykiet do setek pudełek ”.

Zdaniem przedsiębiorcy czas odprawy celnej wydłużył się już o dzień lub dwa ze względu na to, że logistycy muszą przygotować dodatkowy pakiet dokumentów zgodności etykiet, a celnicy muszą je sprawdzić. Ze względu na wymuszony przestój musisz przesunąć strzelanie i rozpoczęcie kampanii reklamowych. „Składamy małe zamówienia, a fabryki przyjmują je jako ostatnie. Dlatego mecze otrzymujemy w przeddzień sezonu, kiedy liczy się każdy dzień ”- wyjaśnia Kuksheva. W styczniu zagraniczne dostawy odzieży marki UShatava z Jekaterynburga zostały opóźnione o tydzień, mówi jej założycielka Alisa Ushakova: „Wdrożyliśmy plan sprzedaży i nie ponieśliśmy strat materialnych, ale cały zespół był w stresie”. Według niej od lutego znakowanie spowalnia odprawę celną o jeden lub dwa dni.

Przyszłość jest teraz: dlaczego obowiązkowe znakowanie nie jest kaprysem, ale nieuchronnością

Moralny ciężar biurokracji

Aby oznaczyć produkty, firma poświęca nie tylko czas i wysiłek, ale także pieniądze. Chociaż pojedyncza etykieta kosztuje tylko 50 kopiejek, firmy muszą kupować drukarki etykiet i skanery do magazynów i punktów sprzedaży detalicznej, aby skanować towary z nowych partii, wprowadzać nowe systemy księgowe i kasować online, a także zatrudniać dodatkowych specjalistów do kontroli procesu znakowania . Wszystko to wpływa na koszt towarów, mówi dyrektor operacyjny petersburskiej marki odzieżowej NNedre Evgeny Levitin.

W UShatava ostateczny koszt zagranicznych produktów wzrósł o 5-7%: firma zmieniła niektórych dostawców na innych, którzy już ustawili proces etykietowania, a według współzałożycielki marki Alisa Ushakova koszt ich usług okazały się wyższe. Irina Kuksheva z Nearly Naked mówi: chociaż koszty związane z etykietowaniem są „jak na razie grosze”, to już w przyszłym sezonie europejskie fabryki i partnerzy logistyczni mogą podwyższyć rachunki za swoje usługi, ponieważ zaczęli poświęcać więcej czasu na przygotowanie i wysyłkę partii . Jednocześnie przedsiębiorca raczej nie podniesie cen na buty, ponieważ uważa, że ​​docelowi odbiorcy marki nie będą w stanie zapłacić więcej.

Rozmówcy Forbesa uważają, że dodatkowe koszty mogą zmniejszyć liczbę osób, które chcą wejść na rynek odzieży i obuwia. Zdaniem Iriny Kukshevy większość rosyjskich projektantów „chcąc spróbować swoich sił w biznesie” zaczyna od kolekcji kilku produktów. „Następnie, które już nabrały rozpędu, marki stają się biznesami – ze specjalistami ds. Sprzedaży, marketerami. Teraz nie będziesz mógł tego wypróbować z taką samą łatwością ”- zauważa przedsiębiorca. Ze względu na wprowadzenie etykietowania, liczba nowych marek i start-upów, które koncentrują się na odzieży wierzchniej i obuwiu, może się zmniejszyć, Alisa Ushakova zgadza się: „Z własnego doświadczenia wiemy, że wszelkie operacje biurokratyczne są moralnie trudne dla start-upów oraz Dodałbym do nich etykietowanie. ”.

W CRPT koszty wprowadzenia etykiet dla małych firm szacuje się na 22 800 rubli. Punkt sprzedaży detalicznej można wyposażyć za 9800 rubli, ponieważ nie ma potrzeby używania drukarki do drukowania etykiet i oprogramowania do pracy z oznaczonymi towarami, sprawdź w CRPT.

Nieprzezroczyste małe firmy

Chociaż grzywny nie są wystarczająco wysokie, aby zrujnować biznes, konfiskata nieoznakowanych produktów może być szczególnie bolesną konsekwencją nowych przepisów, Uszakowa obawia się: „Jeśli sprzedawca zainwestował cały kapitał obrotowy w partii, tracąc go, po prostu zbankrutuje ”. Skonfiskowany majątek obraca się na korzyść państwa, a państwo jako właściciel może nim rozporządzać zgodnie z przepisami prawa, najczęściej można go zniszczyć – mówi Dmitrij Gorbunow, wspólnik kancelarii Rustam Kurmaev and Partners.

Jednocześnie, ponieważ czas oznaczania resztek magazynowych odzieży w marcu został wydłużony z 1 lutego do 1 maja, nadal nie ma lawiny czeków, twierdzi Gorbunov. Jednocześnie spodziewa się, że do końca lata Rospotrebnadzor może ujawnić wiele takich naruszeń: „Po pierwsze, jest to konieczne dla statystyk; po drugie, teraz nawet całkowicie sumienny sprzedawca lub producent, który nie rozpoczął etykietowania nowych produktów na czas lub z jakiegoś powodu nie mógł lub nie chciał oznaczać resztek produktu, może zostać ukarany grzywną ”. Ale nieoznakowane pozostałości skończą się, a producenci w dobrej wierze wyeliminują naruszenie, więc za rok liczba potencjalnych naruszających może znacznie spaść, przewiduje prawnik.

Zdaniem Gorbunowa duzi producenci i sprzedawcy będą częściej karani, ponieważ ich działania są bardziej przejrzyste: zawsze rejestrują ruch towarów i do jednej jednostki odzwierciedlają informacje o stanach zapasów w swojej wewnętrznej dokumentacji. Ale działalność indywidualnego przedsiębiorcy na rzecz Rospotrebnadzoru jest jak najbardziej niejasna, ekspert wyjaśnia: „Co, kiedy, od kogo, w jakich ilościach kupuje, gdzie przechowuje, jak sprzedaje – to wszystkie informacje, które często nawet jego pracownicy nie mają dostępu. ”

Bomba zegarowa: dlaczego etykietowanie nadal stanowi problem dla przemysłu farmaceutycznego

Lek na ból głowy

W 2019 roku, gdy właśnie miało zostać wprowadzone etykietowanie butów, założycielka marki Nearly Naked, Irina Kuksheva, zwróciła się o pomoc do Taxcom, firmy informatycznej, która rozwija usługi z zakresu księgowości, elektronicznego zarządzania dokumentami i raportowania. „Wtedy nie pomogli mi specjaliści od znakowania, ale po prostu pracownicy działu technicznego. W ich twarzy znalazłem sojuszników. Zrozumieli, że najprawdopodobniej nie byłem jedynym, który przyszedł do nich z takim bólem głowy ”- mówi przedsiębiorca.

Taxcom powiedział Forbesowi, że pomaga firmom znakować produkty od 2017 roku, kiedy to wydano pierwszy rządowy dekret „O przeprowadzeniu eksperymentu dotyczącego znakowania wyrobów tytoniowych środkami identyfikacyjnymi i monitorowania obrotu wyrobami tytoniowymi”. Według Eleny Apariny, szefowej działu projektowania i rozwiązań integracyjnych firmy, zainteresowanie usługą rośnie od połowy 2019 r., Ponieważ obowiązkowe etykietowanie obejmuje nowe kategorie towarów.

Perspektywy na rynku etykietowania widzieli także Witalij Czobanu i Mark Shalmiyev – w lutym 2019 roku uruchomili firmę GetMark. Zaczęliśmy od konsultacji z przedstawicielami małych i średnich firm, którym trudno było zrozumieć proces znakowania towarów, aw kwietniu 2020 roku zaprezentowali specjalne oprogramowanie. Pozwoliło to na automatyzację kolejności znakowania kodów poprzez „Uczciwy Znak”, drukowanie etykiet i inne etapy znakowania.

Według Ciobanu firma może samodzielnie oznaczać produkty, bez usług stron trzecich, ale rozwiązanie innej firmy pozwala spędzać mniej czasu na etykietowaniu. Obecnie firma współpracuje z przedstawicielami wszystkich branż, którzy potrzebują znakowania produktów. Zespół zauważył wzrost zainteresowania przedsiębiorców z rynków odzieżowych i obuwniczych na przełomie października i listopada 2020 r. W okresie grudzień 2020 – styczeń 2021 liczba zamówień w GetMarku według danych własnych wzrosła o 230%.

Inne rosyjskie firmy aktywnie rozwijają podobny biznes, na przykład „Tenzor” – twórca systemu zarządzania dokumentami VLSI. Firma Tenzor weszła na rynek markerów w 2019 roku, kiedy „stała się integralną częścią procesów biznesowych” – wyjaśnia firma. W tym samym roku firma IT ELO-group zaprezentowała rozwiązanie automatyzacji Yolka Label. Według grupy ELO, głównymi klientami usługi są przedstawiciele branży modowej. Wśród nich w szczególności dystrybutor Orbico Group (importuje obuwie marek Dr. Martens, Converse, UGG do Rosji) oraz producent odzieży Alpha Industries.

Zdaniem szefa projektu Yolka Label, Jurija Deryabina, w 2021 roku firma zaczęła coraz częściej zwracać się do firmy o ekspertyzę w zakresie etykietowania. Przypisuje to brakowi odpowiednich specjalistów na rynku: „Dla małych firm jest to bolesna sprawa, ponieważ często pracują z jednym lub dwoma pracownikami i nie mogą zatrudniać dodatkowych specjalistów”. Część klientów stale współpracuje z ELO-group, ale są też tacy, którzy aplikują w przeddzień nowego sezonu (jesień-zima i wiosna-lato).

Skute jednym łańcuchem. Czy cena towaru wzrośnie po etykietowaniu?

Zaufanie do oryginału

Jeśli system będzie działał skutecznie, nowe zasady mogą pomóc w walce z podrabianiem, mówi Alisa Ushakova z UShatavy: „Ciekawie jest zobaczyć, jak wpłynie to na obecność podróbek na rynku. A czy my, gdy spotkamy osobę na ulicy np. W tenisówkach Adidasa, będziemy mieć pewność, że nosi oryginał? Zdaniem szefa Yolka Label, Jurija Deryabina, choć wiele firm uważa, że ​​etykietowanie tylko komplikuje biznes i nie prowadzi do wyznaczonego celu, jakim jest wybielanie rynku, „przyniesie to pozytywny efekt, ale nie od razu”.

W dłuższej perspektywie etykietowanie pomoże wyeliminować kradzieże wśród pracowników sklepów detalicznych, mówi Deryabin. Na przykład identyczne koszule mają ten sam kod kreskowy – więc sprzedawca musi go zeskanować tylko dziesięć razy podczas inwentaryzacji, aby kradzież nie została zauważona w centrali – wyjaśnia. „Niektóre firmy odkładają od 0,5% do 2% rocznego zysku brutto na koszty związane z brakiem towarów, czyli miliony rubli. To efekt, o którym nie myśli się często w związku z etykietowaniem ”- podsumowuje ekspert.