Przyjechali. Rynek taxi wymyka się spod kontroli

0
343


Zdjęcia Michała Tereshchenko / TASS

Brak kontroli nad rozwojem agregatorów sprawiło, że rosyjskie taxi zagrożenie: coraz częstsze awarie i ataki na pasażerów. Jak reformować rynek?

Na całym świecie już który rok gorączkę rynek taksówek. W Nowym Jorku za krótki czas popełniło samobójstwo sześciu taksówkarzy z powodu gwałtownego spadku dochodów i niezdolności do obsługi długu. W Londynie w zeszłym roku sąd zażądał od Uber przyznać kierowców pracownikami z odpowiednimi uprawnieniami pracowniczymi, co doprowadziło do wielkiej serii procesów sądowych. W Rosji z taksówki dzieje się to samo, tylko w jeszcze gorszej postaci.

Niedawno na publicznej rozprawie w reformie OC w dumie Państwowej została sformułowana sprawiedliwa cena polisy obowiązkowego ubezpieczenia auto dla taksówek. Liczba spadła prawie wszystkich — 60 000 rubli rocznie. Ale o czym to mówi? O tym, że awaryjność w rosyjskim taxi przewraca. Dlaczego? I najważniejsze, co z tym zrobić?

Na początek trzeba zrozumieć, że sama usługa osobowego taxi w wyniku rozwoju technologicznego teraz jest mix z trzech usług: bezpośrednio taksówkę, która ma odpowiednie uprawnienia, usługi ride-hailing, “kliknij i jedź” (to pojęcie, które obejmuje uber-podobne aplikacje z kierowcą, jak i znane mieszkańcom каршеринг), a także ride-sharing-usługi, gdy jesteś towarzyszem podróży. Najbardziej znany przykład — BlaBlaCar.

Dyskusja toczy się wokół ride-hailing usług taxi z kierowcą, w Rosji nazywają je agregatorami. Pytanie brzmi: bliżej czy są one w istocie do легковому taxi, czyli wymagają odpowiedniej licencji, czy jednak są one bardziej zbliżone do ride-sharing-usług, a zatem nie wymagają interwencji państwa? W najbliższym czasie na to pytanie odpowie sąd Apelacyjny Anglii i Walii. Ale każdy kraj będzie musiała odpowiedzieć na to pytanie sam, jeśli nie chce mieć konsekwencje w postaci gwałtownego wzrostu liczby wypadków na drogach.

Logika poprzednich orzeczeń w różnych krajach polegał na tym, że jeśli kierowca samochodu, który jest podłączony do jazdy-hailing-usług, zarabia tym na życie, to znaczy prawną bliskość tych usług do легковому taksówki. Kierowcy ride-sharing-usług nie zarabiają tym na życie, tylko zrekompensować koszt paliwa, dlatego nie podlegają państwowemu regulacji. Sami kierowcy ride-hailing usług potwierdzali, że to jest właśnie praca, po prostu bez rejestracji oficjalnych stosunków pracy, co prowadzi do potwornego zaburzeń zdrowego rozsądku. Na przykład, w wielkiej Brytanii jednym z argumentów przeciwko Uber jest to, że “kierowcy pracują po 80/90 godzin w tygodniu, śpią w swoich samochodach, ale nadal nie zarabiają minimalny poziom dochodu”.

W Rosji ukształtowała się ta sama sytuacja. Harmonogram pracy 6 dni po 12 godzin (łącznie 72 godziny w tygodniu), bez zwolnień lekarskich, urlopu i innych portalach gwarancji, używany powszechnie. Pracuje 40 godzin w tygodniu, kierowca nie zarobi nic. Ale na zmianę grafiki “6х12” przyszedł wykres “doba na doba” — tak samochód jest wykorzystywany efektywnie. Kierowca pracowników na dzienną zmianę, po jej zakończeniu przekazuje samochód koledze i idzie spać. Budząc się, jest on zmuszony stawić się w ciągu kilku godzin na nową zmianę, i tak w nieskończoność. A w rzeczywistości — do ciężkiego WYPADKU, gdy występują fizjologiczne granice уставшего organizmu.

Jeśli ride-hailing-usługi zostaną uznane za usługi taksówki, ceny w podróży poważnie wzrosną — ten argument często prowadzą zwolennicy pełnej deregulacji w branży. Ale czy koszt podróży być ważniejsze od bezpieczeństwa pasażera, kierowcy, a także innych uczestników ruchu drogowego? Z mojego szczerego przekonania — nie. Co można zrobić, aby zachować interesy zarówno zwolenników tanich podróży, jak i tych, którzy opowiadają się za bezpieczeństwo w ruchu drogowym? Wyjście istnieje.

Rozwiązaniem tego problemu jest przeniesienie pozwolenia na pracę w taksówce z samochodu kierowcy. Dzisiaj zezwolenie jest wydawane na samochód, i jest to bardzo nieefektywne. Na przykład, w programie Excel prowadzone są rejestry uprawnień w 63 regionach Federacji Rosyjskiej, a 8 rejestrów w ogóle są w formacie, który nie może być odczytany przez zautomatyzowany sposób. Wydanie zezwolenia na samochód prowadzi nie tylko do tego, że każdy może usiąść za kierownicą i wozić pasażerów, ale i do powstania warstwy pośredników, przekazać samochody, które mają uprawnienia do pracy w taksówce, do wynajęcia wszystkich z rzędu. Czyli nie ma sensu w prowadzeniu podobnych rejestrów nie. Oczywiście, że na bezpieczeństwo w ruchu drogowym rejestr pojazdów żadnego wpływu, nie może mieć w zasadzie.

Wydawanie osobistych uprawnień na przewóz osób w transporcie osobowym rozwiąże problem sztucznego podziału taxi ride-hailing usług, ponieważ oba segmenty będą pracować bezpośrednio z podmiotami licencjonowania — z kierowcami. W wyniku przeniesienia licencji na kierowcy taksówki, i ride-hailing połączą się w jeden duży segment: miejskich przewoźników pasażerów.

U takiej reformy jest jeszcze szereg zalet:

  • Kierowca jest nie tylko przez licencjobiorcę, ale i podmiotem opodatkowania, który pozwoli znormalizować pytanie z “na własny rachunek” kierowców.
  • Możliwe staje się kontrolować tryb pracy i odpoczynku za pomocą zautomatyzowanych narzędzi, takich jak osobisty tachograf.
  • Do kierowców można wnosić dodatkowe wymagania kwalifikacyjne, zapobiegające przedostawaniu się za kierownicą tych, którzy znajdują się w grupie ryzyka.
  • Bezpośrednie relacje między usługami na zamówienie taksówki i wykonawcami tych zamówień usuną całą warstwę pośredników, które są teraz znacznie obniżają zarobki w tym segmencie.
  • Pojawia się możliwość ubezpieczenia w czasie rzeczywistym zarówno dla pasażerów i kierowcy, jak i odpowiedzialności cywilnej.

Podobna reforma оздоровит rynek przewozów pasażerskich w Rosji, zwiększy bezpieczeństwo na drogach i zapewni dodatkowe gwarancje socjalne dla kierowców, którzy teraz stanowią coś w rodzaju биороботов pracujących za jedzenie. Będzie zlikwidowany i sztuczny podział między ride-hailing-usługami (agregatorami) i usługami zamówienia osobowego taxi — to będzie jeden organizm. Firmy ride-sharing, która organizuje wspólne wyjazdy, nie ucierpią. Ceny w podróży wzrośnie nieznacznie — z powodu wycofania z rynku całego konglomeratu pośredników między klientem i kierowcą. Chodzi teraz mamy za małe: aby ten pomysł usłyszeli deputowani do dumy Państwowej.