Cyfrowy burza. Czy będzie nowy krach dot-com

0
322


Fot. Getty Images

Akcje gigantów nowej gospodarki, szybko spadają. Czy nie czas je sprzedawać?

FAANG — jest to najbardziej znany akronim globalnego rynku akcji, składający się z pierwszych liter pięciu najbardziej popularnych akcji sektora technologii cyfrowych: Facebook, Amazon, Apple, Netflix i Google. Akcje tych firm wykazały niezwykły wzrost notowań przez kilka lat z rzędu, озолотив swoich inwestorów (prawie 500% za trzy lata), i stały się prawdziwą lokomotywą rajd na rynku akcji w stanach ZJEDNOCZONYCH. Kapitalizacja FAANG na koniec pierwszego półrocza 2018 roku wynosiła $3,8 bln (to więcej niż PKB Niemiec), a między Amazon i Apple nawet rozwinęło się swoisty konkurs, kto pierwszy osiągnie wartości 1 biliona dolarów. Akcje FAANG na koniec czerwca wynosiły 30% kapitalizacji indeksu NASDAQ.

Grom przyszedł w lipcu. Unia europejska nałożył na Google na rekordowych 5 mld usd za trybie wyłączności pozycji Android, potem doszło do spadku akcji Netflix na 14,1% po publikacji разочаровавшей inwestorów raportowania, a następnie i największy w historii amerykańskiego giełdowego na rynku stawek spadek notowań portalu Facebook 20% — kapitalizacja momentalnie spadła do $120 mld na prognozach zarządzania, co czeka firmy latach niższych zysków. Wzrost notowań Amazon i Apple zmienił ostrożna korektą. Wszystko to w połączeniu daje powód, aby ponownie zastanowić się, czy nie jest FAANG ten sam finansowym moczowego, w jaki na przełomie nowego tysiąclecia były доткомы.

Cyfrowy powietrze

Smartfony, komputery i inne gadżety stały się dostępne dla kilku miliardów ludzi na ziemi, i ostatecznie to konsument swoimi pieniędzmi ciągle płaci firmom za możliwość codziennie korzystać z osiągnięć technologii cyfrowych. Ogromne ilości danych, które można zebrać za pomocą urządzeń cyfrowych, — Big Data — teraz jest najcenniejszym źródłem informacji dla biznesu. Przecież on pozwala tworzyć nowe usługi, pobudzenia sprzedaży i wpływać na preferencje konsumentów.

Firmy FAANG mogli za kilka lat osiedlić się na głównych kierunkach digitalizacja — to wyszukiwarki i nawigacja, wideo cyfrowe, internetowy handel, sieci społecznościowych i komunikatorów internetowych, aplikacji mobilnych dla smartfonów, przemysł rozrywkowy. W USA 78% PKB tworzony jest sferą usług (w tym finansowych), i dlatego uważa się, że sukces firmy to uzupełnienie stylu FAANG.

A sama “wspaniała piątka” była traktowana jako baza do tworzenia “Wielkiego dyrygenta” — systemu, w którym będzie osadzony nie tylko sektor handlu i usług, ale i administracja publiczna, edukacja, medycyna, transport i inne. No i jak tu nie kupić więcej akcji takich obiecujących firm z przyszłością?

Nowa filozofia

Na klasycznym rynku akcji inwestorzy zwykle interesowało stosunek kosztów papieru do dochodu na niej — tak zwany współczynnik P/E i szereg podobnych wskaźników — P/B, P/S, EV/EBIT. Uważano, że akcje spółek wyceniane w wartości godziwej, jeżeli wskaźnik P/E jest w zakresie 12-14. Ogólnie rzecz biorąc, liczba ta odpowiada ilości lat, za które wypłaty dywidendy zostanie zwrócona inwestorowi pierwotnie zainwestowane w akcję pieniądze. Ale teraz te wyniki już mało kogo obchodzą. Kiedy na rynku boom, jedyne, co ma wartość w oczach inwestorów, to skumulowane roczne tempo wzrostu (Compound Annnual Growth Ratе, lub CAGR), które dają promocje.

CAGR dla akcjonariuszy składa się z trzech elementów, główny — zysk z rozwoju firmy, dalej jest pozytywna rynek przeszacowanie kosztów i, w końcu, dochody z dywidend. Uśredniony wskaźnik P/E u FAANG dochodziło do 130 (Amazon i teraz 187), co świadczyło o bardzo wysokiej wartości rynkowej, przy czym akcje rosły. Nikogo nie interesowały ani straty Amazon w poprzednich kwartałach (o Tesla nic do powiedzenia), ani fakt, że stopa dywidendy akcji S&P 500, teraz 1,98%, a roczna stopa wolna od ryzyka wartościowych Skarbu USA — 2,41%, ani polityczny skandal wokół wycieku danych osobowych z Facebook.

Inwestorzy kupują to, co rośnie, co jest modne, gdzie idą pieniądze, i skupiają się na popularnych aktywach uwagę funduszy hedgingowych. Przecież “indeks strachu” VIX znajduje się w pobliżu historycznych minimów, zmienność jest niska, a na rynku już od kilku lat nie było większych ruchów w dół.

Powrót do realnego świata

Drzewa nie rosną do nieba. Firmy FAANG stały się zbyt duże, aby w kolejnych latach utrzymać poprzednie tempo wzrostu. Pozostało stosunkowo niewiele ludzi, nie objętych usługami cyfrowymi.

Publiczność Facebook zaczęła się kurczyć, a маржинальность reklamy w portalu spadła. Koszty Netflix już nie odpowiadają przyrost abonentów na treści wideo. Apple z każdym rokiem coraz trudniej jest konkurować z firmami z Azji Południowo-Wschodniej. Wskaźniki finansowe Amazon niestałe, jej zysk trzyma się dzięki “chmurze” biznesu i reklamy. Biznes Google może być ograniczona nie tylko w Azji (w Chinach wyszukiwarka tematem tabu), ale i w Europie.

A na rynkach finansowych zbiera się burza. Odwrócenie cyklu kredytowego, spadek płynności finansowej, wzrost stóp procentowych FED i kosztów pieniędzy dla firm, wspólna закредитованность rządów, przedsiębiorstw i ludności, wojny handlowe — wszystko to nie wróży nic dobrego jak firmy FAANG, jak i reszty rynku w ogóle.

Akcji FAANG będzie korekta w dół co najmniej o 35-45% od aktualnej wartości, aby ich ocena i wskaźniki zysku kwartalnego (EPS) zaczęły pasować do nowych realiów. Więc póki jeszcze świeci w niebie balon FAANG wkrótce сдуется. Jednak on nie pęknie jak bańka choćby dlatego, że цифровизация w świecie będzie trwać, obejmujący większość sfer ludzkiej działalności.