Google ostrzegał przed ryzykiem dla Rosji w przypadku przegranej w sądzie z Tsargrad

0
207

Google przestanie usuwać z wyników wyszukiwania treści zakazane w Rosji, jeśli sąd podtrzymuje roszczenie Konstantynopola wobec amerykańskiej firmy, która grozi jej gigantyczną grzywną lub naruszeniem reżimu sankcji. Wcześniej Google zaproponował Tsargradowi pokojowe rozstrzygnięcie sporu, ale negocjacje między obiema firmami zostały „zakończone bez rozpoczynania od meritum”, powiedział Tsargrad 0 akcji

Porozumieć się z sądem

Niewłaściwa kara prawna zagraża to Google, jeśli firma nie zastosuje się do wymogów rosyjskiego sądu i nie odblokuje kanału YouTube „Tsargrad”, pociąga za sobą znaczne ryzyko dla firmy internetowej i jej zdolności do działania w Rosji. Wynika to z pisemnych wyjaśnień do odwołania, które przedstawiciel Google LLC przesłał do Dziewiątego Arbitrażowego Sądu Apelacyjnego w czwartek 12 sierpnia (dostępne w Forbes).

Takie negatywne konsekwencje dla Google wiążą się również z „wyraźnymi zagrożeniami prawa publicznego dla Federacji Rosyjskiej jako całości”, ostrzega firma i nie może nie zagrażać prawidłowej zgodności Google z wymogami 149-FZ „O informacji, technologii informacyjnej i ochronie informacji” ( rozpowszechnianie pornografii dziecięcej, informacje o sposobach robienia narkotyków, popełnienia samobójstwa czy nawoływania do zamieszek). Innymi słowy, Google przestanie usuwać z wyników wyszukiwania te strony i dane, które zostały zablokowane przez władze rosyjskie zgodnie z ustaloną procedurą. Tylko w drugiej połowie 2020 r. Google na prośbę Roskomnadzoru wykluczył treści z wyników wyszukiwania w odniesieniu do 250 000 stron internetowych i nie indeksował 167 000 stron w wynikach wyszukiwania na podstawie ustawy federalnej nr 149, czytamy w dokumencie.

W rzeczywistości Google oferuje rosyjskiemu sądowi umowę: firma będzie nadal blokować kanały Tsargradu, ale jednocześnie nadal będzie przestrzegać 149-FZ, mówi Dmitrij Magonya, partner zarządzający Art. de Lex, reprezentujący interesy Tsargradu.

Według niego, Google „spędził kilka miesięcy na bezowocnych próbach sporządzenia pewnych dokumentów”, zamiast dyskutować o pokojowym rozwiązaniu sporu.

Google zaoferował Tsargradowi pokojowe rozstrzygnięcie sporu o zablokowanie kanału telewizyjnego na YouTube 12 lipca na rozprawie sądowej. W tym celu amerykańska firma poprosiła o odroczenie postępowania, a sąd przełożył je na 16 sierpnia 2021 r.

W niedzielę 15 sierpnia „Konstantynopol” wysłał do Google'a pismo, w którym stwierdził, że negocjacje w sprawie pokojowego rozwiązania sporu zostały „zakończone, w zasadzie bez rozpoczęcia” (tak ma Forbes).

Tsargrad zaoferował omówienie z Google technicznej strony przywrócenia zablokowanego konta Google i kanału Tsargrad na YouTube, w tym możliwej rekompensaty za negatywne konsekwencje ponad rocznego blokowania, czytamy w liście.

Big Tech na rozprawie: jakie mogą okazać się pozwy antymonopolowe przeciwko gigantom technologicznym

W odpowiedzi „Konstantynopol” otrzymał „bardzo ostrożne stanowisko” od reprezentującej interesy Google kancelarii Baker McKenzie, która mówi, że „Google przywróci go takim, jakim było”, ale z ograniczeniami, wynika z dokumentu. Na przykład, podczas jednej z rozpraw, partner Baker McKenzie, Eduard Bekeshchenko, powiedział, że konto w Tsargradzie zostało zniszczone, a decyzja sądu o przywróceniu dostępu do jego treści nie może zostać wykonana. Ponadto Google wskazał, że nie będzie w stanie umożliwić niektórych usług związanych z przekazywaniem wynagrodzenia dla Tsargradu. Firma internetowa ostrzegła również, że będzie przestrzegać decyzji Urzędu Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC).

Serwis prasowy Google nie odpowiedział na prośbę Forbesa.

Jak to wszystko zaczął

Google zablokowało konto w Tsargradzie w lipcu 2020 r. ze względu na fakt, że jego założyciel Konstantin Małofiejew znajduje się na listach sankcji USA. Kanał telewizyjny złożył pozew przeciwko trzem podmiotom prawnym wchodzącym w skład grupy Google, a 13 kwietnia moskiewski sąd arbitrażowy w pełni go rozpatrzył, uznając zablokowanie kanału YouTube za nielegalne i żądając udostępnienia go użytkownikom . Według akt sądowych oskarżeni nie przedstawili żadnego uzasadnienia zablokowania kanału YouTube Tsargrad TV, do którego doszło sześć lat po tym, jak Małofiejew został umieszczony na listach sankcyjnych.

Grzywna w wysokości 94 bilionów rubli: dlaczego Google toczy proces sądowy „Tsargrad TV”

Sąd nakazał Google przywrócenie strony i unieważnił anulowanie umowy-konta na świadczenie usługi reklamowej Google Ad Manager Small Business. Google miał pięć dni na spełnienie wymagań: w przeciwnym razie po tym okresie sąd nakazał ściągnąć karę w wysokości 100 000 rubli od trzech oskarżonych za każdy dzień niewykonania zobowiązania, począwszy od szóstego dnia do faktycznego wykonania. Jednocześnie wysokość dziennej kary musi być podwajana co tydzień. Piekarz & amp; McKenzie ostrzegł, że za siedem miesięcy wielkość przepadku wyniesie 94 biliony rubli i prawie dorówna kapitalizacji Alphabet, spółki macierzystej Google. W maju Google zakwestionowało sądowy wniosek o przywrócenie konta Tsargrad na YouTube w ramach odwołania.

Wcześniej Forbes napisał, że jest to pierwsze zastosowanie „prawa Ługowoja” (art. 248 ust. 1 kodeksu postępowania arbitrażowego Rosji). Federacji), która umożliwia osobom i firmom objętym sankcjami przeniesienie swoich sporów do Rosji i zwrócenie się do rosyjskich sądów o zakaz wszczynania lub kontynuowania równoległych sporów za granicą.