Formy ucisku: jak dress code odnosi się do nierówności płci

0
191

W lipcu ukraińska linia lotnicza SkyUp zrezygnowała z wysokich obcasów i spódnic dla stewardes – teraz noszą spodnie i trampki. Nieco później okazało się, że norweska drużyna piłki ręcznej plażowej Norwegii otrzymała za nieautoryzowany dostęp do meczu w wygodnych szortach zamiast bikini. Wszystko to wpisuje się w ogólnoświatowy trend rewizji kobiecego ubioru. Dlaczego to się dzieje? 0 udostępnień

Skromne ubrania

Kiedy we wrześniu 2019 r. rozpoczęła się główna międzynarodowa ekspedycja arktyczna MOSAiC, wkrótce po jej rozpoczęciu, kobietom na jednym z dwóch statków badawczych – rosyjskim Akademik Fiodorow – zabroniono noszenia obcisłych i „seksownych” ubrań. Na przykład ubrania do jogi lub ciepłe wełniane legginsy. Formalnie powodem rozmowy było pojawienie się na mostku kapitańskim jednego z członków ekspedycji w piżamie – uznano to za brak szacunku dla członków załogi. Ale potem zasugerowano kobietom, że skromność w ubraniach uchroni je przed nękaniem ze strony marynarzy, którzy zbyt długo byli na morzu.

Żądanie skromności jest jednym z najwcześniejszych kobiecych kodeksów ubioru w historii. Wychodzi z założenia, że ​​nieatrakcyjny, nie „wyzywający” strój może uratować kobietę przed ingerencją w jej bezpieczeństwo, ale praktyka obala to. W 2013 roku w sali Unii Studentów Uniwersytetu w Arkansas odbyła się wystawa „W co nosiłeś?”. – przedstawiała analogie rzeczy, które były na kobietach w czasie gwałtu. Wystawa, która wyraźnie pokazała, że ​​workowate swetry i nijakie dżinsy nie chronią przed atakami, stała się franczyzą społecznościową i jest regularnie organizowana na całym świecie, w tym w Rosji.

Uczestnicy ruchu #MeToo z krajów muzułmańskich mówią też o tym, że skromny strój nie uchroni przed szykanami. Ich historie przytacza The Independent: „W Pakistanie na bazarze złapano mnie za krocze. Było bardzo tłoczno i ​​nie widziałem, kto to zrobił. Miałam na sobie nikab (nakrycie głowy z rozcięciem na oczy, które całkowicie zakrywa moją twarz – Forbes Woman). Wcześniej, kiedy miałem 16 lat, krawiec, który dokonywał moich pomiarów w obecności mojej matki, czuł moje piersi i nawet nie rozumiałem, co się dzieje “,” Hidżab nie powstrzymał mężczyzny, który mnie zgwałcił. ” Dziennikarz Josh Shahriyar, piszący dla The Guardian i PBS Frontline, opowiada, jak jako dziecko towarzyszył swojej siostrze w szkole: „Każdego dnia pracy przez wiele lat, kiedy razem szliśmy do szkoły, mężczyźni patrzyli na nią, oceniali jej ciało za ciemnymi ubraniami …, szeptały coś do siebie, robiły [nieprzyzwoite] gesty, pohukiwały, śmiały się, mówiły, że jest piękna – choć jedyne, co widać z mojej siostry, to jej oczy. Shahriyar wspomina o kaznodziejach, którzy zachęcając muzułmańskie kobiety do skromnego ubierania się, wskazują na częste przypadki gwałtów na Zachodzie, ale „ignorują fakt, że przemoc seksualna w konserwatywnych społeczeństwach jest niewidoczna z powodu tabu i związanego z nim napiętnowania.

Ekspozycja wystawy “Co miałaś na sobie?”/Getty Images

Żądanie skromności leży u podstaw szkolnego kodeksu ubioru. W 2015 roku uczennica Woodford County High School w stanie Kentucky została wezwana do dyrektora, a następnie zawieszona na jeden dzień za nie zakrywanie obojczyków topem i swetrem, co według pedagogów odwracało uwagę chłopców od nauki. Kilka takich incydentów wywołało w Stanach Zjednoczonych powszechną debatę publiczną nie tylko na temat przestarzałych norm, ale także dyskryminacji dziewcząt, które są odpowiedzialne za zdolność chłopców do bycia uważnym w klasie. W rezultacie w stanie Oregon lokalny oddział Narodowej Organizacji Kobiet opracował nawet zaktualizowaną politykę wyglądu dla szkół: nie tyle określa, jakie powinny być ubrania, ile nakłada pewne ograniczenia (w zakresie pokazywania intymnych części ciała). ciała lub bielizny, zasłaniania twarzy, używania symboli grup przestępczych itp. itp.

Garnitury i obcasy

W 1938 r. nauczycielka przedszkolna Helen Halik wzięła udział w rozprawie sądowej w Los Angeles, aby zeznawać przeciwko dwóm mężczyznom oskarżonym o rozbój. Jednak sama trafiła do aresztu – za noszenie spodni. Spotkanie było kilkakrotnie przekładane, ale Khalik za każdym razem przychodził w spodniach i odmawiał przebrania: „Są wygodne!” Sędzia uznał to za przeszkodę dla wymiaru sprawiedliwości i wysłał Khalik na pięć dni do więzienia, gdzie natychmiast otrzymała mundur.

Zakaz noszenia męskich strojów (a także zakaz odrzucania określonych kobiecych elementów garderoby) jest kolejnym tradycyjnym wymogiem dotyczącym ubioru kobiety, sięgającym czasów biblijnych. Próby jej przezwyciężenia znalazły odzwierciedlenie w krawieckich praktykach środowiska biznesowego – obecność w nim kobiet od samego początku była postrzegana przez wielu jako naruszanie męskich przywilejów. W latach pięćdziesiątych kobiety nosiły formalne garnitury spódnic, podobne do męskich garniturów do spodni. W latach sześćdziesiątych modne stały się bluzki z kokardami – według słów prezes Hewlett Packard, Meg Whitman, jako odpowiednik krawata: „To była nasza próba bycia kobiecą, ale jednocześnie pasującą do ówczesnego męskiego świata”. W latach 70. spodnie w końcu zakorzeniły się w damskiej garderobie. Lata 80. XX wieku zostaną zapamiętane jako era ubioru energetycznego – z krótkimi fryzurami i masywnymi poduszkami na ramionach, z wyłączeniem jakiejkolwiek nuty kobiecości.

Co to jest power dressing, czyli jak kobietom udało się wydostać spod pięty

W latach 90. styl biznesowy stał się bardziej zrelaksowany, a od początku nowego stulecia coraz częściej mówi się o jego obumieraniu. Jednak, jak pisze autor książki „Kody ubioru: jak prawa mody przeszły do ​​historii” Richard Thomson Ford, celowo niedbały wygląd – dżinsy, T-shirty, trampki – rozprzestrzenił się dzięki kulturze startupowej, ostatecznie przekształcił się w mundur . Kobieta, która jej odmawia, może zostać odrzucona: Ford mówi, że kiedy dyrektor generalna Yahoo Marissa Mayer pojawiła się w sesji Vogue w sukience Michaela Korsa i szpilkach Yves Saint Laurent w 2013 roku, reakcja Doliny Krzemowej była niezadowalająca. Jeden z komentatorów podsumował oskarżenia przeciwko Mayerowi, mówiąc, że „wygląda na to, że jest na wakacjach – relaksuje się, gdy wszyscy pracują”.

W 1938 roku Helen Halik wzięła udział w rozprawie sądowej w Los Angeles, aby zeznawać przeciwko dwóm mężczyznom. Jednak sama trafiła do aresztu – za noszenie spodni./Getty Images

Jednocześnie noszenie butów na wysokim obcasie jest właśnie nakazane przez wiele korporacyjnych (i nie tylko) standardów. W 2017 r. brytyjski parlament omówił sprawę, która miała miejsce z pracownikiem biura rachunkowego Portico, kontrahentem PricewaterhouseCoopers. Nie wpuszczono jej do biura w butach na płaskim obcasie i została potrącona z jej pensji za dzień, w którym musiała tęsknić. Sprawa wywołała publiczne oburzenie, sprawa prawie doszła do zmian w prawie pracy, a Portico musiał zmienić korporacyjne zasady występowania.

Dwa lata wcześniej, z powodu braku obcasów, kilku kobietom nie wpuszczono na pokazy filmowe na Festiwalu Filmowym w Cannes. Wśród nich był na przykład producent z Danii z poważną kontuzją nogi. W kolejnych latach niektóre aktorki, takie jak Julia Roberts i Kristen Stewart, wyszły na czerwony dywan bosymi stopami, aby zaprotestować przeciwko ubiorowi.

W 2019 roku przez Japonię przetoczyła się fala protestów przeciwko obcasom. Aktorka, niezależna pisarka i dyrektor pogrzebowy Yumi Ishikawa wprowadziła hashtag #KuToo (brzmi jak #MeToo, a także japońskie słowa kutsu oznaczające „buty” i kutsuu oznaczające „ból”), aby zwrócić uwagę na dyskomfort i problemy zdrowotne, z którymi się wiąże z ciągłym noszeniem butów na wysokich obcasach, a także głęboko zakorzenioną dyskryminacją kobiet w społeczeństwie japońskim. Ishikawa złożyła petycję do Ministerstwa Zdrowia, Pracy i Opieki Społecznej, domagając się opracowania ustawy, która dałaby kobietom prawo do noszenia wygodniejszych butów w pracy. Wymóg nie został jeszcze spełniony, ale Ishikawa nadal zmaga się z tradycjami japońskiego dress code’u – nie tylko z obcasami, ale np. z zakazem noszenia okularów (niektórzy japońscy pracodawcy uważają, że kobiety wyglądają „zimno” im).

Służba szefowi i bycie dobrą żoną: dlaczego japoński feminizm jest taki zły

Geisha Kelnerka

: W marcu 2020 roku Japan Airlines zrezygnowały z obowiązkowych obcasów i spódnic dla stewardess. Teraz kobiety pracujące na lotach firmy mogą wybierać między spódnicą a spodniami i nosić takie buty, w których czują się komfortowo.

Historia stroju stewardesy idzie w parze z historią seksizmu. Kobietom w załogach stawiano wysokie wymagania: np. w latach 30. XX wieku za wakaty stewardes uważano „piękne, miniaturowe niezamężne pielęgniarki w wieku od 21 do 26 lat, ważące od 100 do 120 funtów (od 45 do 54 kg, – Kobieta Forbes)”. Jednocześnie traktowano je jako „dekoracyjne kelnerki z funkcją gejszy” – pisze dziennikarka Gloria Steinem w książce „Moje życie w drodze”.

Bety McCann, która służyła jako stewardesa na lotach PanAmerican w latach 50., wspomina, że ​​podczas lotu pozwolono im chodzić w butach na płaskim obcasie. Ale zdjąć kapelusz – nie. Na lotnisku nie dało się też zdjąć munduru, nawet jeśli w lokalu nie było klimatyzacji, a na asfalcie świeciło słońce. Obowiązywały zupełnie dziwne zasady: np. żeby bluzka nie wybrzuszała się pod spódnicą, stewardessy musiały nosić specjalny pasek. Gładkość bioder została sprawdzona przez starszego stewarda.

Rozmiar nie ma znaczenia: Sąd Miejski w Moskwie wspierał stewardesy w sporze z Aeroflotem

Stewardesa, która pracowała na lotach PanAmerican w latach 50. wspomina, że ​​podczas lotu mogli nosić płaskie buty. Ale zdjąć kapelusz – nie./Getty Images

Rewolucja seksualna lat 60., która zaowocowała nie tylko wolnością seksualną, ale także jeszcze wyraźniejszym uprzedmiotowieniem seksualnym, nie ominęła przewiewnego ubioru. Linie lotnicze zaczęły ubierać swoich pracowników w mini – na przykład stewardesy taniej linii lotniczej Pacific Southwest Airlines nosiły krótkie spódniczki lub mikroszorty i wysokie buty na obcasie (tzw. buty go-go). W 2000 roku dziewczyny w krótkich spodenkach pojawiły się w załogach Hooters Air, linii lotniczej założonej przez właściciela sieci barów o tej samej nazwie. Nie były stewardesami – prawdziwe stewardesy nosiły tradycyjny mundur, w postaci sukienki z niebieskim haftowanym logo i szalika – ale były na pokładzie, by zabawiać pasażerów w stylu Hooters. Linia lotnicza działała od 2003 do 2006 roku i została zamknięta, nie mogąc wytrzymać wzrostu cen paliw, ze stratami w wysokości 40 milionów dolarów.

Kelnerki w krótkich spodenkach i obcisłych koszulkach nadal obsługiwały klientów Hooters na ziemi (w 2014 roku sieć została otwarta w Moskwie, później została zamknięta). W 2017 roku pojawiły się doniesienia, że ​​sieć nie radzi sobie zbyt dobrze – bary się zamykają, koncepcja wymyślona przez przedstawicieli pokolenia X nie sprawdza się dla millenialsów. Jednak uprzedmiotowienie kelnerek, hostess, sprzedawców (słowem kobiet na stanowiskach „obsługujących”) za pomocą dress code’u jest wciąż zjawiskiem powszechnym, które może mieć poważne negatywne konsekwencje. Badanie opublikowane w 2016 r. wykazało korelację między uprzedmiotowieniem seksualnym kelnerek a ich wypaleniem emocjonalnym.

Wytyczne dotyczące nękania: co to jest nadużycie, gdzie kończy się flirt, a zaczyna przemoc i jak o tym pisać w media

Jeśli chodzi o linie lotnicze, coraz więcej przewoźników znosi wymagania dotyczące wyglądu zewnętrznego danych i aktualizuje mundury stewardes. Tak więc w 2019 roku Virgin Atlantic pozwoliło stewardesom nosić spodnie i nie nosić makijażu. A w lipcu 2021 roku ukraińska prywatna linia lotnicza SkyUp zlikwidowała obcasy i spódnice. Mundur stewardess składa się teraz z miękkiego kombinezonu i butów sportowych ze zwiększoną poduszką amortyzującą. Na prośbę stewardes do epoletu przyczepiona jest teraz tradycyjna chustka i postanowiono zrezygnować z nakrycia głowy. Jak powiedziała Olga Tsaregradskaya, współzałożycielka agencji konsultingowej Frame Fashion Consultancy, która opracowywała nowy mundur dla SkyUp, głównym życzeniem stewardes nie był nawet komfort, ale pełna szacunku postawa, z wyłączeniem uprzedmiotowienia seksualnego.

Szybciej, wyżej, bardziej kobieco

W lipcu 2021 r. członkinie norweskiej drużyny piłki ręcznej plażowej kobiet poszły na mecz Mistrzostw Europy nie w bikini, ale w szortach – i zostały ukarane grzywną w wysokości 1500 euro. Zgodnie z regulaminem Europejskiego Związku Piłki Ręcznej strój musi składać się z dopasowanego biustonosza o głębokim kroju i majtek o szerokości nie większej niż 10 cm po bokach. Jednocześnie mężczyźni grają w koszulkach i spodenkach.

W tym samym czasie na Mistrzostwach Anglii w skoku w dal paraolimpijska mistrzyni Olivia Brin otrzymała od organizatorów turnieju naganę za „zbyt krótkie i nieodpowiednie” majtki. Zawodniczka zauważyła, że ​​od wielu lat uczestniczy w sprintach i formalnie nie łamią one żadnych zasad. Ale teraz na prośbę organizatorów kupiłem spodenki.

Olivia Breen z Portsmouth podczas Mistrzostwa Wielkiej Brytanii w lekkiej atletyce/Getty Images

W 2018 roku sędzia US Open wydał ostrzeżenie „za niesportowe zachowanie” tenisistce Alize Korne – po odkryciu, że koszulka jest noszona tyłem do kierunku jazdy, zawodniczka zmieniła ją bezpośrednio na korcie, odsłaniając na chwilę swój sportowy stanik. Sędzia kierował się regulaminem turniejów wielkoszlemowych, który wymaga od tenisistów zmiany stroju tylko w specjalnie wyznaczonych miejscach. Ale na przykład nie ma takiego ograniczenia dla mężczyzn – tenisiści tacy jak Novak Djokovic czy Roger Federer wielokrotnie zmieniali koszulki na korcie. Decyzja sędziego wywołała protesty publiczności, przedstawiciele Kobiecego Związku Tenisowego stanęli po stronie Cornet, a urzędnicy turniejowi wydali oświadczenie obiecujące aktualizację zasad.

Spalone w mleku: jak kobiety karmią piersią w urzędach i na igrzyskach olimpijskich.), zasady określone przez federacje sportowe w celu zapewnienia fair play (np. zakaz strojów kąpielowych typu „bullet”) i mody. W przypadku kobiet do tej listy dochodzą te same sprzeczne żądania – skromność, seksualność i kobiecość.

Na przykład w 2012 roku Międzynarodowe Stowarzyszenie Boksu Amatorów (AIBA) zasugerowało, aby bokserki nosiły spódnice podczas zawodów, rzekomo dlatego, że ze względu na kaski ochronne zakrywające twarze zawodników, widzowie nie mogą zrozumieć, kto jest na ringu podczas meczu. Komentując tę ​​propozycję, polski trener Leszek Piotrowski powiedział, że to dobry pomysł, bo spódnice robią bardziej „kobiece wrażenie”. Była też krytyka, w tym ze strony samych sportowców. W rezultacie AIBA pozostawiła wybór ubioru w gestii bokserów.

Takie sytuacje powstają, ponieważ federacje sportowe, w tym kobiece, są często kierowane przez mężczyzn, mówi Helen Jefferson Lensky, profesor na Uniwersytecie w Toronto i autorka Igrzysk Olimpijskich: Krytyczne podejście. Wymagania stawiane damskim dresom są podyktowane upodobaniami heteroseksualnych mężczyzn i ich postrzeganiem kobiecej atrakcyjności. Ważną rolę odgrywają również względy marketingowe, ponieważ przychody z transmisji meczów zależą od tego, jak dobrze „obraz” pasuje do gustów publiczności. Szczególnie w sportach estetycznych, takich jak łyżwiarstwo figurowe lub gimnastyka artystyczna.

„Domyślnie człowiek jest mężczyzną”: dlaczego z powodu dyskryminacji kobiety częściej umierają na zawał serca i umierają w wypadkach

Jednak sportowcy coraz częściej biorą sprawy w swoje ręce. Na przykład niemieckie gimnastyczki Sara Voss, Kim Bui i Elisabeth Seitz, które na Mistrzostwach Świata w kwietniu tego roku wystąpiły w kombinezonach zamiast tradycyjnych trykotach. Wprost stwierdzili, że wybór tej formy jest reakcją na nadmierną seksualizację kobiet w sporcie. Niektóre gimnastyczki zauważają, że kombinezony mają również wady – aby wykonać niektóre elementy, trzeba dosłownie wyczuć muszle skórą. Jednak ważne jest, aby ostatecznie wybór należał do sportowców. I szerzej – tak, aby zasady kobiecego ubioru określały same kobiety, kierując się własnymi potrzebami i zdrowym rozsądkiem, a nie zewnętrznymi wyobrażeniami na temat tego, jak kobieta powinna wyglądać, by czuć się komfortowo.