Wysoka stawka: jak rosyjscy bukmacherzy przyszli do europejskiej piłki nożnej

0
128

Umowy z gigantami światowego futbolu stały się dla bukmacherów z obszaru poradzieckiego na porządku dziennym. Sergey Bregovsky, redaktor naczelny zasobów Metaratings.ru, wyjaśnia, jak działa ten biznes. 0 akcji

​​Umowy sponsorskie między firmami bukmacherskimi z Rosji a najlepszymi klubami piłkarskimi w Europie nie są już zaskakujące. Na przykład Fonbet ma umowy z PSG, Realem Madryt, Mediolanem i Parimatch, utworzonym na Ukrainie w połowie lat 90. z Juventusem, Evertonem i Leicesterem. Marathon podpisał kontrakty z Sevillą i Manchesterem City. I to tylko o dużych klubach, bez uwzględnienia aktywnej pracy bukmacherów z zespołami z obszaru poradzieckiego i krajów ościennych.

Ale jak to się stało? Czy przełom bukmacherów do Europy jest związany tylko z nadwyżką ich dochodów, które w ubiegłym roku przekroczyły łącznie 200 miliardów rubli?

Ograniczona ekspozycja

Należy zaznaczyć, że dziś w kontekście globalizacji nie tylko rosyjskie marki współpracują z zagranicznymi zespołami. Firmy z Azji, Afryki i Ameryki Południowej również chcą, aby ich logo pojawiało się podczas transmisji meczów, jednostek reklamowych i różnych działań popularnych klubów w przestrzeni medialnej.

Wydawać by się mogło, że taka konkurencja powinna znacząco podnieść koszty porozumień. Ale tutaj z pomocą każdemu przyszły nowoczesne technologie – pozwalają na pokazywanie różnych reklam podczas jednej emisji w różnych krajach. Na przykład firma z Argentyny poprzez warunkowy „PSG” chce promować swoją markę przede wszystkim na terenie swojego kraju. Nowoczesne technologie pozwolą na nałożenie logo firmy na tablice reklamowe tylko na sygnale kierującym się do Ameryki Południowej. Mieszkańcy innych regionów zobaczą odpowiednio innych reklamodawców podczas transmisji.

Ryzykowna stawka. Dlaczego zagraniczni bukmacherzy nie jeżdżą do Rosji

Kluby wdrażają obecnie zarówno globalne pakiety sponsorskie skierowane do wszystkich widzów i kibiców drużyn, jak i regionalne. Według źródła z branży bukmacherskiej, pierwsza opcja jest od trzech do czterech razy droższa niż druga. Jednak przy większej liczbie reklamodawców kluby zarabiają więcej niż mogłyby, sprzedając tylko pakiety globalne.

Taka struktura jest powiązana z charakterystyką różnych branż. Na przykład międzynarodowi producenci samochodów są bardziej zainteresowani zakupem pakietów sponsoringu globalnego. To samo może dotyczyć na przykład producentów sprzętu AGD. Ale producenci napojów alkoholowych, sektor bankowy czy bukmacherzy są zainteresowani przede wszystkim pakietami regionalnymi, ponieważ ich marki są reprezentowane głównie w jednym lub dwóch regionach.

„Cena za globalne partnerstwo byłaby wysoka, jeśli nie nieosiągalna dla jednego bukmachera. Ponadto każdy region ma swojego dominującego bukmachera, a klubom bardziej opłaca się podzielić sygnał na kilka lokalizacji i wziąć w każdym regionalnym partnera ”- powiedziała Alina Yakirevich, dyrektor marketingu Fonbet.

Inny Ważny aspekt, dlaczego reklamodawcy próbują wejść na rynki zagraniczne – na własną rękę. „Koszt miejsc docelowych w większości kanałów medialnych w Rosji jest obecnie dość wysoki, jeśli nie zawyżony” – uważa Jakiriewicz.

Jak podaje Finansovaya Gazeta, Zenit, Krasnodar i Spartak otrzymują od Winline 200 mln rubli, czyli ok. 2,5 mln euro Fonbet współpracuje tylko z CSKA i płaci drużynie armii 180 mln rubli. To bardzo przyzwoite pieniądze jak na europejskie standardy. „Powiedzmy, że jeśli masz 3-5 milionów euro, ale nie chcesz zawierać globalnych kontraktów, zbierzesz atrakcyjny bukiet trzech lub czterech klubów o różnym statusie w Europie” – mówi Philip Orlov, dyrektor ds. Sponsoringu w Parimatch w Azja centralna.

Podpisując umowy, bukmacherzy otrzymują nie tylko nową platformę promocji marki, ale także prawo do wykorzystywania wizerunku zawodników klubu, jego logo w swoich kampaniach reklamowych oraz status partnera. Według Jakiriewicza ostatnia kwestia jest bardzo ważna, ponieważ zwiększa zaufanie użytkowników do marki – w końcu warunkowy „Real” nie podpisze umów z wątpliwymi firmami.

Zakłady zostały postawione : jak bukmacherzy zarabiają pieniądze

Bukmacherzy otrzymują również opcje umieszczania banerów w sieciach społecznościowych, organizowania wspólnych promocji, losowania pamiątek z klubów partnerskich i tak dalej. Na przykład BetCity, które w 2019 roku zostało partnerem francuskiego Monako, rozlosowało wśród swoich klientów wyjazd do Monako na mecz drużynowy oraz koszulki z autografami piłkarza Aleksandra Golovina, który po mistrzostwach świata przeniósł się do księstwa. Obecnie umowa pomiędzy BetCity i Monaco została rozwiązana za obopólnym porozumieniem stron.

„Uważamy współpracę jako całość udaną, ponieważ rozpoznawalność marki Monaco, znanych piłkarzy w kadrze i relacje telewizyjne przyniosły marce Betcity wystarczające korzyści” – mówi Yuri Nesterov, CEO Betcity. Według niego, w przyszłości firma zdecydowała się skupić na strategicznym partnerstwie w dużych rosyjskich sportach (Betcity jest teraz partnerem Pucharu Rosji i klubu piłkarskiego Rostov).

Umowy partnerskie działają również w przeciwnym kierunku: kluby poprzez wspólne promocje zwiększają oglądalność, co prowadzi do wzrostu kosztów praw do transmisji. „Oni [nasi partnerzy] są zainteresowani wszelkimi działaniami, które obejmują ekskluzywne treści, konkursy z fanami, promocje, ponieważ mamy też wiele kanałów – są to partnerstwa z głównymi mediami, blogerami” – mówi Alina Yakirevich.

Niuanse globalnych partnerstw

Marathon był jedną z pierwszych marek branży hazardowej znanych w Rosji, które pojawiły się w europejskiej piłce nożnej: w 2015 roku bukmacher został globalnym partnerem Manchesteru United, dwa lata wcześniej – sponsora tytularnego londyńskiego Fulham. Dokładna kwota umów nie jest znana, ale niektóre wyspecjalizowane portale napisały, że kontrakt między Marathon a Manchesterem United kosztował 3 miliony funtów rocznie. Następnie Marathon przestał współpracować z 20-krotnymi mistrzami Anglii, przenosząc się do sąsiedniego Manchesteru City i hiszpańskiej Sewilli. Warunki umów z klubami są różne, mimo że są to partnerstwa globalne: logo MarathonBet znajduje się na hiszpańskich koszulkach, ale nie na angielskich.

Z niuansów można również zauważyć, że bukmacher Marathon, reprezentowany w Rosji i posiadający odpowiednią licencję, nie ma nic wspólnego z tymi umowami. Reklamodawcą dla Hiszpanów i Brytyjczyków jest bukmacher MarathonBet, a z prawnego punktu widzenia jest to kolejna organizacja działająca poza Rosją. Witryna i jej serwery lustrzane w kraju są stale blokowane, a firmie z zasady nie wolno współpracować z Rosjanami.

To samo dotyczy innego dużego gracza – firmy „1xStavka”. W Rosji ta organizacja jest licencjonowana, ale jej lepiej znana marka 1xBet nie. To 1xBet w 2019 roku zawarło jednocześnie trzy globalne partnerstwa – z Barceloną, Chelsea i Liverpoolem, a rok wcześniej – z Tottenhamem. Jednak wtedy angielskie kluby zawiesiły współpracę z firmą.

Sekrety Briańska Las Vegas: kto stoi za najbardziej tajemniczym bukmacherem na rynku rosyjskim

1xBet ma jeszcze bardziej pamiętny przypadek – w 2018 roku firma została oficjalnym sponsorem Serie A, czyli całych mistrzostw Włoch. Logo bukmachera pojawiło się na tożsamości turnieju, ale umowa obowiązuje tylko w Europie, na Bliskim Wschodzie, w Ameryce i Afryce.

Bukmacherzy potrzebują globalnych kontraktów przede wszystkim po to, aby wejść na rynki międzynarodowe. Według Orłowa z firmy Parimatch, działającej w kilkudziesięciu krajach, ważne jest, aby firma optymalizowała koszty sponsoringu i obejmowała kontraktami jak największą liczbę odbiorców. „Kolejnym ważnym aspektem jest obecność w absolutnie wszystkich transmisjach z udziałem klubu partnerskiego. Nawet w krajach, w których Parimatch dopiero planuje rozpocząć działalność lub w których nie można kupić miejsc reklamowych. Dzięki temu możliwe jest wchodzenie na nowe rynki nie od zera, ale z doświadczeniem w lokalnej publiczności ”- zauważa Orlov.

W tej chwili Parimatch ma globalne kontrakty z Juventusem, Leicesterem, Evertonem, a także regionalne kontrakty z La Liga – mistrzostwami Hiszpanii. Jednocześnie, według Orłowa, angielska Premier League nie może teraz technicznie dzielić kontraktów na regionalne, więc tylko umowy globalne mogą być podpisywane z angielskimi klubami. Jest to nieco zaskakujące, biorąc pod uwagę, że mistrzostwa Anglii są uważane za prawie najsilniejsze i najbardziej zaawansowane na świecie.

Ponadto w Anglii duże zespoły coraz częściej preferują inne branże – na przykład podróże lotnicze (Arsenal), IT (od nowego sezonu Manchester United) czy sektor finansowy (Liverpool). Miarą zakresu umów może być umowa z TeamViewer, która zapłaci Manchesterowi United około 47 milionów funtów rocznie za logo na koszulkach zawodników. A jednak dominacja bukmacherów stała się tak widoczna, że ​​brytyjska opinia publiczna aktywnie sprzeciwia się powiązaniu sportu z branżą bukmacherską. Na przykład od marca kluby mają zakaz publikowania linków do kont i stron firm bukmacherskich w swoich sieciach społecznościowych. A w ostatnich miesiącach mówi się o całkowitym zakazie reklamy bukmacherów w angielskiej piłce nożnej.

Opinia redakcji może nie pokrywać się ze stanowiskiem autora.