Zmiana priorytetów: jak sankcje wpływają na biznes “Gazpromu”

0
408


Zdjęcia Nord Stream 2

Niezależnie od losu “potoku Północnego — 2” w najbliższych latach spółka będzie musiała przenosić się z rury na CNG-projekty, których potencjał jest również ograniczony sankcjami USA

W ostatni piątek sierpnia rada dyrektorów “Gazpromu” omówi wpływ na firmę zachodnich sankcji. W przeciwieństwie do “Новатэка”, swojego głównego konkurenta na rosyjskim rynku gazu, monopol nie dostała się do listy sankcji USA. Jednak szereg środków, zatwierdzonych przez amerykańskich regulatorów i Kongres, negatywnie wpłynęła na jej kluczowych projektach.

Sankcje i LNG-projekty

W sierpniu 2015 roku Biuro przemysłu i bezpieczeństwa Departamentu handlu stanów ZJEDNOCZONYCH wprowadził Południowo-Киринское złoże Охотского morza lista firm i osób, w stosunku do których obowiązuje specjalny kontrola eksportu. Dostawa każdego amerykańskiego sprzętu dla tego złoża została zakazana, co odbiło się na planach “Gazpromu” w jego rozwoju — prowadzić jego firma chciała z pomocą podwodnych добычных kompleksów, wiodącymi producentami których są amerykańskie General Electric, FMC Technologies i One Subsea. Ich produkcja została włączona “Gazpromem” na listę technologii dla importu, jednak znaleźć dla nich alternatywę na razie nie udało się, z czego monopol była zmuszona przesunąć termin wejścia Południowo-Киринского w życie. Do wprowadzenia sankcji firma liczyła zrobić to w 2019 roku, a teraz w jej oficjalnym przewodniku “Gazprom w liczbach” figuruje 2023-th.

Zmieniła się i datowanie projektów do produkcji skroplonego gazu ziemnego, bazy surowcowej dla których powinno było stać się Południowo-Киринское — trzeciej kolejce LNG-fabryki “Sachalin-2”, enter której Gazprom przeszedł z 2021 roku na 2023 rok, i projektu “Władywostok LNG”, który nie tylko nie został wprowadzony do twierdzić pierwotnie termin (2018 rok), ale i przekształcony z крупнотоннажного w малотоннажный: wnioskowana moc została zmniejszona z 10 mln do 1,6 mln ton

Detektory projekty: ciężar pojedynczego finansowania

Innym znaczącym dla “Gazpromu” dokumentem stała się Ustawa o przeciwdziałaniu wrogów Ameryki za pomocą sankcji (CAATSA), który dał prezydenta USA prawo wprowadzać sankcje przeciwko spoza usa firm i osób, инвестировавших w budowę rosyjskich ropo – i gazociągów ponad $1 mln jednorazowo lub ponad 5 milionów dolarów rocznie. To skomplikowało realizację “potoku Północnego — 2”, który i bez tego, napotkał na opór w Europie. Najpierw polski antymonopolowy regulator zablokował wejście w kapitał Nord Stream 2 (operatora projektu) brytyjsko-holenderski Shell, austriacki OMV, francuskiej Engie i niemieckich Wintershall i Uniper, a następnie duński parlament przyjął poprawki do ustawy “O szelfie kontynentalnym”, która wystawiła ministerstwo spraw zagranicznych prawo zablokować budowę rurociągu w wodach terytorialnych kraju, ze względów bezpieczeństwa narodowego.

To w dużej mierze wyjaśnia, dlaczego Dania do tej pory nie poradzili wniosek na trasę uszczelki “potoku Północnego — 2”, podaną przez “Gazprom” w styczniu, choć już to zrobili Niemcy, Szwecja i Finlandia — wszystkie inne zagraniczne kraje, na terenie których odbędzie się rurociąg. W końcu czerwca duński premier Lars Rasmussen wezwał wydać zgodę “potoku Północnego — 2” na ogólnoeuropejski poziom, zauważając, że Dania nie może samodzielnie rozwiązać ten problem. Tym samym podkreślił polityczną podstaw projektu, ostateczny los, który będzie w dużej mierze zależeć od tego, czy pójdzie UE na przekór USA, które próbują przekonać europejskich sojuszników zrezygnować z planów budowy “potoku Północnego-2”, o takich próbach stwierdził w szczególności, sekretarz stanu Michael Pompeo w trakcie czerwcowych przesłuchań w Senacie.

Sytuacja pogarsza planami administracji prezydenta USA wprowadzić sankcje przeciwko “potoku Północnego — 2″, o których w ostatnich dniach poinformował The Wall Street Journal”. Kluczowa jest rozwidlenie — w stopniu sztywności rozwiązania: czy wpłynie ono tylko rury wykonawców “Gazpromu”, i tak obecnych w санкционном liście, albo w niego trafią europejscy partnerzy monopolu, który w kwietniu ubiegłego roku, zobowiązały się sfinansować połowę całkowitych kosztów projektu w €9,5 mld W drugim przypadku, “Gazprom”, być może, będzie musiał sam ponosić ciężar kosztów Nord Stream 2, której koszty do początku lata osiągnęły €4,5 mld, takie dane w czerwcu prezentował dyrektor finansowy projektu firmy Paul Corcoran. Zresztą do takiego scenariusza “Gazprom” nie jest obcy, bo “Turecki strumień” o wartości 7 mld dolarów buduje z własnych środków.

Сужающееся okno możliwości

Niezależnie od wyniku sporu wokół “potoku Północnego — 2” już istniejące sankcje mogą zmusić Gazprom zmienić strukturę programu inwestycyjnego, kluczowym priorytetem której w ostatnich latach były odcinki projekty. Pod znakiem zapytania w pierwszej kolejności będzie “potok Północny — 3”, możliwość budowy którego wcześniej nie wykluczał Aleksiej Miller.

Dlatego po wprowadzeniu w życie “Tureckiego potoku” i “Siły Syberii”, zaplanowanego na koniec 2019 roku, firma może skupić się na inwestycje na CNG-projekty — nie tylko na wspomnianym “Władywostok LNG”, którego los jest częściowo zależy od perspektyw rozwoju Południowo-Киринского złoża, ale i na “Baltic LNG”, twierdził jeszcze w 2013 roku i do tej pory pozostały na papierze. Nieco ponad rok temu Gazprom i Shell zgodziły się rozpocząć techniczno-ekonomiczne badania projektu i utworzyć joint venture, która będzie prowadzić w Ust ‘ -Ługa budowa zakładu planowanej mocy do 10 mln ton skroplonego gazu rocznie. Tam monopol zamierza zbudować газохимический kompleks, w skład którego wejdą mocy przetwarzania 45 mld sześcian. m gazu ziemnego oraz produkcji 1,5 mln ton folii rocznie.

Wyjście — w kontroli nad kosztami

Takie rozwiązanie wygląda logiczne, biorąc pod uwagę problemy z zasobów bazy trzeciej kolejce LNG-fabryki “Sachalin-2” i oddalenie od rynków eksportowych Новоуренгойского ГХК — jeszcze jeden газохимического projektu “Gazpromu”, termin zakończenia którego firma nie raz przesuwał, ostatni raz podczas pobytu na 2021-m. Jednak to rozwiązanie ma wady i zalety, główny z nich — wysoka transportowa ramię do azjatyckiego rynku, który w najbliższych latach pozostanie lokomotywą zużycia gazu i podstawowych produktów petrochemicznych. Tak, Chiny do 2021 roku będzie prawie połowa wzrostu globalnego popytu na polietylen — 10 mln zł i 21 mln t, jak wynika z prognoz IHS, podczas gdy na europejskim plastikowej rynku będzie się kurczyć deficyt — z 2,3 mln do 2,4 mln ton w 2017 i 2020 roku odpowiednio do 0,23 mln ton w 2027 roku, w ocenie S&P Global Platts. To samo dotyczy rynku LNG, gdzie od lipca 2017 roku do lipca 2018 roku kraje Azji Północno-Wschodniej нарастили zużycie na 23,3% (do 253,9 mln t), natomiast Europa — tylko 4,9% (do 65,1 mln t), według danych Thomson Reuters.

W tych warunkach rentowność nowych projektów “Gazprom” będzie zależeć od zdolności kontrolować koszty, co dobrze widać na przykładzie “Новатэка”, który od momentu podjęcia decyzji inwestycyjnej na “Ямалу LNG” nie oglądał jego całkowity koszt ($26,9 mld euro). Zmniejszenie dostępności europejskich kredytów zmusiło do głównego akcjonariusza projektu powstrzymać koszty i wprowadzić mocy do wystąpienia z zobowiązań umownych na sprzedaży gazu, aby go sprzedać na rynku kasowym i coraz więcej eksportową ratunek dla szybkiego zwrotu poniesionych kosztów. Czas pokaże, czy pójdzie w ten sposób “Gazprom”.

redakcja poleca
Z czystym kontem. BP próbuje szczęścia na amerykańskim rynku ropy
Przejść Rubikon: jak firmy przygotowują się do słońca naftowej ery