Ministerstwo obrony Rosji ma “poważne powody”, by podejrzewać, że Turcja intensywnie przygotowuje się do alianckiej inwazji na terytorium Syrii, donosi RIA novosti, powołując się na oświadczenie rzecznika resortu Igor Конашенкова w czwartek, 4 września.
Galerie zdjęć
Bogaci i sławni: miliarderzy i ich gwiezdne koleżanki
Dwadzieścia lat później: co robili rosyjscy biznesmeni w 1990
Nowy wspaniały świat: w jakie projekty przyszłości inwestują miliarderzy
Wszystkie galerie zdjęć →
“Oznaki ukrytego przygotowania tureckich sił zbrojnych do działania na terenie Syrii możemy zdobyć więcej i więcej”, — oświadczył przedstawiciel Ministerstwa obrony. Jego zdaniem, Rosja wzmocniła prowadzenie wywiadu wszystkich gatunków w regionie.
“Więc jeśli ktoś w Ankarze uważa, że odwołanie lotu rosyjskich obserwatorów pozwoli coś ukryć, to nieprofesjonalne”, — podkreślił Конашенков. Podkreślił również, że strona rosyjska traktuje odmowę Turcji w przeprowadzenie lotu obserwacyjnego jako “próbę ukrycia nielegalne wojskową działalność na granicy z Syrią”, przekazuje TASS.
Przypomniał również, że wcześniej ministerstwo Obrony poinformowało o dostępności видеодоказательств tego, że osady w syryjskiej Latakii dostał się pod ostrzał z samobieżnych dział artyleryjskich z terytorium Turcji. Przedstawiciel rosyjskiego resortu wyraził zdziwienie tym, że “словоохотливые przedstawiciele Pentagonu, NATO i wielu tak zwanych organizacji ochrony praw człowieka w Syrii” nie zareagowali na to.
Na początku lutego Damaszku oświadczył, że wioski na północy Latakii zostali miękkiej skorupie ze strony Turcji, co doprowadziło do ofiar wśród ludności cywilnej. W rosyjskim ministerstwie Obrony stwierdził, że dysponują “niepodważalnych dowodów”. Конашенков wtedy powiedział, że Moskwa otrzymała od syryjskiej opozycji film, na którym widać ostrzał terytorium Syrii, a syryjski prezydent zapewnił kadry, na których utrwalony wdrożenie artylerii na pograniczu posterunku w Turcji.
W środę, 3 lutego, ministerstwo Obrony narodowej poinformowało, że Turcja odmówiła Rosji na przeprowadzenie lotu obserwacyjnego nad swoim terytorium, który rosyjscy wojskowi inspektorzy planuje przeprowadzić w ramach Umowy otwartego nieba. W czwartek MSZ Turcji oświadczył, że decyzja ta została podjęta z powodu tego, że Ankara i Moskwa nie mogli umówić się na trasie lotu.
Za kilka dni wcześniej, 30 stycznia, MSZ Turcji oświadczył, że rosyjski samolot Su-34 29 stycznia naruszył przestrzeń powietrzną kraju. W ministerstwie Obrony zaprzeczył tej informacji, nazywając oświadczenia tureckiego resortu “голословной propagandą”.