“Z MEDIÓW dowiedzieliśmy się o obławie USA za Эрдоганом i Netanjahu”

0
1071

Służby specjalne USA kontynuowali pościg za przywódcami Turcji i Izraela Реджепом Тайипом Эрдоганом i Benjaminem Netanjahu, informuje The Wall Street Journal”, powołując się na źródła w środę, 30 grudnia.

Według gazety, inwigilacja za przywódcami politycznymi była kontynuowana, mimo to w 2013 roku prezydentem USA Barackiem Obamą obietnica zrezygnować z używania służb specjalnych w celu uzyskania danych o polisach z zaprzyjaźnionych państw.

Przy tym władze amerykańskie stworzyły rejestr szefów państw, z którymi postanowił nie śledzić. Jednak Netanjahu w niego nie trafił, ponieważ Waszyngton uznał, że Izrael porwał informacje na temat amerykańsko-irańskich negocjacjach w sprawie obniżenia programu nuklearnego Teheranu.

W rejestrze znalazły się głowy państw-członków NATO. Jedynym wyjątkiem był Erdogan, powodem, dla którego STANY zjednoczone zdecydowały się kontynuować podążać za nim, nie precyzuje. Liderów przyjazny, ale nie należących do NATO krajów lista nie zawrzeć.

Gazeta zauważa, że władze amerykańskie przy tym pozwoliły Agencji bezpieczeństwa narodowego (NSA) dalej szpiegować wysokich rangą doradców szefów państw należących do NATO.

Skandal wokół działań amerykańskich służb specjalnych wybuchł po tym, jak były pracownik NSA Edward Snowden ujawnił dane o obiektach detektywa do USA. Z opublikowanych im dokumentów okazało się, że wywiad USA zbierała dane o obywatelach Europy Zachodniej, nie wyłączając przywódców tych krajów.