“W Groznym opowiedzieli o walczących w Syrii ochotnikach z Czeczenii”

0
362

Pochodzący z Czeczenii, które znajdują się w rejonie konfliktu zbrojnego w Syrii i Iraku, to “самоорганизовавшиеся grupy młodych ludzi, którzy postawili sobie za cel, aby przeciwstawić się” zakazanej w Rosji organizacji terrorystycznej “Islamskiego państwa” (IG), – oświadczył źródło w instrukcji Czeczenii w wywiadzie dla agencji “Interfax” we wtorek, 9 lutego.

Galerie zdjęć

Najbardziej udane nowe marki — 2016: ranking Forbes

Echem siebie: im podobne Recep Erdogan i Władimir Putin

Kapitał-show: 10 najbogatszych kandydatów na prezydenta USA

Wszystkie galerie zdjęć →

Jego zdaniem, ci ludzie podają się za zwolenników IG. “Zdarzają się przypadki, że kogoś dotknąć, a co za tym idzie, można domyślać się”, — powiedział źródła w instrukcji Czeczenii.

Wśród tych ludzi są tacy, którzy pojechał tam z własnej inicjatywy, aby znaleźć i wyeliminować swoich “кровников”, sprawców zabójstw bliskich, – powiedział rozmówca agencji. Rosyjskich żołnierzy lub pracowników jednostek MINISTERSTWA spraw wewnętrznych, wśród nich nie ma”, – podkreślił on. W tym samym czasie źródło zaznaczył, że nie dysponuje danymi o osobach znajdujących się w Syrii i Iraku ludzi. “O tym, podobno, wiedzą ci, kto powinien wiedzieć”, — reasumował on.

Wcześniej w programie “Nowiny tygodnia” na kanale “Rossija 1” został wyemitowany materiał o przygotowaniach w Czeczenii “bojowników”, które “zapewniają sukces federacji lotnictwa na ziemi”. Prezydent Czeczenii Ramzan Kadyrow w programie powiedział, że na początku wojny domowej w Syrii jeszcze do kształtowania IG otrzymał informacje na temat utworzenia na Bliskim Wschodzie specjalnych obozów treningowych do szkolenia bojowników-wahabi. Według Kadyrowa, w te obozy zostały wprowadzone agenci służb specjalnych z Czeczenii. W rezultacie w IG udało się stworzyć rozbudowaną агентурную sieć, która zbiera informacje o strukturze organizacji terrorystycznej i określa cele do bombardowań federacji lotnictwa, powiedział prezydent Czeczenii.

“Kadyrow stale powtarza, że nie jest to czeczeński specnaz, a rosyjskie jednostki”, — powiedział autor sceny za kulisami.

Sekretarz prasowy prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, komentując ciekawa fabuła, oświadczył w poniedziałek, że należy mówić nie o czeczenii komandosach, a o odpowiednich federalnych jednostkach organizacyjnych”. On również zaznaczył, że przedstawiciele Ministerstwa obrony wielokrotnie dawali “wyczerpujące informacje o tym, kto jest w Syrii i w jakim celu”.