Jak amerykanka nauczyła włochów robić wino

0
274


DR

Prezydent włoskiego regionu gospodarki Christine Mariani-May powiedziała Forbes Life o amerykańskiej interwencji w włoskie wina, korzystania z klonów i perspektywie organicznych win

W tym roku włoska winnica Castello Banfi obchodzi swoje 40-lecie. W tej sprawie do Moskwy przyjechała jego CEO i prezydent Cristina Mariani-Mei, która podzieliła się z programem gastronomicznym Forbes Life zasady swojej pracy.

O naukowym podejściu do tworzenia win

Kiedy w 1978 roku, moja rodzina przeniosła się w toskańskim regionie Montalcino, gdzie obecnie produkowane są nasze wina, wina tam nie było bardzo rozwinięte. Mieszkańców zaskoczył przyjazd amerykanów, ale u nas było jedną ważną zaletę: jesteśmy w stanie zaoferować nowe podejście do tworzenia wina, zabierając wszystko, co najlepsze z przeszłości i unikając przy tym błędów poprzednich pokoleń włoskich winiarzy. Zwróciliśmy się do badacze z uniwersytetów w Bordeaux, Kalifornia, Piza, Mediolan, połączyli 20 naukowców z całego świata i powiedzieli im: “Przyjdź do nas, u nas 2800 hektarów ziemi”. Jest to jeden z największych majątków we Włoszech, gdzie jest 29 różnych rodzajów ziemi. Po zapoznaniu się z ziemi i zachowanie różnych odmian winogron na różnym typie ziemi, jesteśmy w stanie przeznaczyć jedną trzecią całego terenu pod winnice. Resztę miejsca zajmują lasy, drzewa oliwne i pola.

Przyjechaliśmy z zadaniem tworzyć najlepsze wina z Włoch, koncentrując się na globalnego konsumenta. Nam zajęło 20 lat badań, aby uzyskać najbardziej miękkie, czyste i naturalne wina. Na przykład, możesz śmiało otworzyć butelkę naszego młodego brunello, mimo że zazwyczaj brunello musi się zestarzeć w ciągu 15 lat, zanim będzie można go pić.

O klonach w produkcji wina

Początkowo skierowali swoją uwagę na produkcji Brunello di Montalcino, dla którego używają odmiana winogron “sangiovese”. Istnieje 650 różnych rodzajów winogron “sangiovese”, który jest bardzo podobny z “pinot noir”. Go tak dużo i bardzo szybko mutuje, zmienia się pod wpływem klimatu i rodzaju gruntu. Na przykład, jeśli wziąć “pinot noir z Burgundii i “pinot noir” z Kalifornii, będą się różnić w smaku. Jeśli wziąć “sangiovese” z Chianti Classico, “sangiovese” z Vino Nobile i “sangiovese” z Montalcino, będą one również nie są do siebie podobne. Zbadaliśmy wszystkie te 650 rodzajów winogron, zabrali 150 próbek, najbardziej odpowiednich dla brunello, i przez 20 lat obsadzone ich w naszej posiadłości. W rezultacie wybraliśmy 15 najlepszych wzorców.

Wtedy zdaliśmy sobie sprawę, że zasiewając 3-4 różne próbki w jednym winnicy, otrzymujemy stabilny wynik. Castello Banfi stał się pierwszym винодельным posiadłości we Włoszech, która oficjalnie zarejestrowała swoją pracę z klonami. Dzisiaj w międzynarodowym wina oficjalnie istnieje 45 próbek “sangiovese”, 15 z nich stwierdzono nami. Wielu nasi sąsiedzi korzystają z wyników naszej pracy. Kiedy przyjechaliśmy w Montalcino, tam było 10 producentów brunello, dziś nas 280. Cały teren jest obsadzone winnicami. W 1978 roku był to biedny region w południowej Toskanii, a główny dochód przynosiły nie wina, a produkcja drewna. Dziś Montalcino jest jednym z najbogatszych miast. Chyba każdy z wiodących włoskich producentów win teraz ma winnicę w Montalcino. Nastąpił prawdziwy renesans brunello. I chcemy wierzyć, że to właśnie nasza firma przyczyniła się do tego przełomu średniowiecza i renesansu.

O ochronie środowiska

Gdy tylko przyjechali, ziemia w Montalcino była zupełnie czysta, nie było na niej żadnych lądowań. Dla nas ważne było zapisać i chronić samą ziemię. Posadziliśmy więcej drzew, niż wycięli podczas lądowania winnic. Najważniejsze — dać przyrodzie jest to, że kiedyś wziął.

Używamy najbardziej ekologiczne i organiczne techniki produkcji. Nigdy nie pobieramy wodę z rzek i jezior i zawsze korzystamy z wody z własnych zbiorników z wodą deszczową. Mamy również systemy oczyszczania ścieków, a to daje możliwość, aby czyścić ją i ponownie wykorzystać. Do czyszczenia sprzętu opracowaliśmy biologiczne środki z naturalnych składników. Ale najważniejsze jest to, że produkujemy ekologiczne wino.

O organicznych win

We Włoszech istnieją duże trudności z uzyskaniem certyfikatów na produkcję takich win. Jest to trudne i drogie, dlatego są one rzadko spotykane. Choć wiele wina produkowane we wszystkie niezbędne standardy, które kwalifikują wino jak naturalne. U nas też są winnice, które są w 100% ekologiczne. Również nasza firma posiada biodynamiczne winnic w stanie Waszyngton. Myślę, że we Włoszech trzeba produkować wino w tradycyjnym stylu, ale robiąc go organicznym i naturalnym.

O roli tożsamości

W tym roku nie było głównego piwowara Castello Banfi — Rudy Буратти, był z nami od samego początku. Ale Rudy zebrał wspaniałą drużynę, która zajęła jego miejsce. Nasza nowa filozofia — nie wyznaczyć jednego szefa, a pracować w zespole. Nowe sposoby komunikacji pozwalają błyskawicznie uzyskać porady u odpowiedniego specjalisty w dowolnym miejscu na świecie. Mamy winnice nie tylko w Montalcino, ale i w Piemoncie, w Ameryce, w Chile. Na nas pracuje cały zespół specjalistów z całego świata. I nieźle sobie z tym radzi.

O roli CEO w gospodarstwie winiarskim

Dyrektorem generalnym firmy zaczęłam w styczniu 2018 roku. Moja misja — wyjaśnić klientowi, na czym polega jakość wina. I to nie tylko wina z Montalcino, ale całego włoskiego wina. Dziś nie ma problemu znaleźć dobre wino — do tego nawet nie trzeba iść do win, a wystarczy wejść do internetu. Ale uważam, że nie mniej ważna jest historia, która stoi za nim: jak i dlaczego wino pojawiło się, terenu, w którym jest ono produkowane, i tak dalej. Moim zadaniem jest pomóc ludziom dowiedzieć się o naszej historii. No i oczywiście, jak CEO zajmuję się finansami, logistyką, sprzedażą (ponieważ sprzedajemy wina w 90 krajach). Jest to najmniej ukryta część mojej pracy, która dodaje mi zmarszczek i nie daje spać w nocy. Ale znowu, ja nie pracuję sama, mam świetny zespół, we Włoszech i na całym świecie. To jest mój obowiązek — wszystko koordynować i określić, w jakim kierunku będziemy się rozwijać, jakie będą inwestycje w nasz dom, i, oczywiście, zaprezentować naszą markę na całym świecie. W ciągu ostatnich kilku dni jestem odwiedziła 10 krajów, i to nie koniec!

O najlepszej firmy do wina

Z pinot гриджио wolę lekkie i świeże sałatki. Brunello kocham towarzyszyć pitch-pastą, a własnej produkcji. No i po prostu kawałek parmezanu z lampką wina, że może być lepiej? Im prościej, tym lepiej.