Czy po szczepieniu można zachorować i jak działają przeciwciała: odpowiedzi na główne pytania dotyczące COVID-19?

Czy można zachorować na krukowicę, jeśli byłeś zaszczepiony, jak długo chronią przeciwciała i jak często trzeba szczepić ponownie, dlaczego szczep indyjski jest niebezpieczny i czy warto czekać na zachodnie szczepionki – biolog molekularny Irina Jakutenko odpowiada na główne pytania o koronawirusie 0 udostępnień

Czy można zachorować po zaszczepieniu

Mówiąc o ochronnym działaniu szczepień, ludzie często mylą infekcję z chorobą. Żadna szczepionka nie chroni przed infekcją – wirus wnika do tkanek wrażliwych i przenika do komórek. Szczepienie nie tworzy pola siłowego wokół osoby, które nie przepuszcza wirusów, a jeśli zaszczepiona osoba napotka chorego nosiciela, gdy aktywnie rozprzestrzenia wokół siebie cząsteczki wirusa i komunikuje się z nim przez długi czas w pomieszczeniu bez maskować i zachowując dystans, cząsteczki wirusa nieuchronnie opadną na błony śluzowe.

Ale kiedy mówimy o chorobie, czyli o przejawach typowych objawów, oznacza to, że wirus rozmnożył się w wystarczających ilościach, aby po pierwsze wywołać reakcję układu odpornościowego na dużą skalę, a po drugie zacząć szkodzić samodzielnie. I tutaj efekt różnych szczepionek okazuje się bardzo różny – w dodatku prawdopodobieństwo zachorowania pomimo zaszczepienia zależy od sytuacji z wirusem w kraju, a w szczególności od liczby zaszczepionych osób.

„Jak covid na sterydach”: co wiadomo o indyjskim szczepie koronawirusa

W przypadku koronawirusa szczepionki mRNA zapewniają lepszą ochronę przed nowymi wysoce zakaźnymi szczepami – zarówno dotyczącymi infekcji, jak i choroby. W niedawno opublikowanym wstępnym druku naukowcy z Anglii, po przeanalizowaniu 14 000 przypadków zdiagnozowanej infekcji szczepem delta (inaczej Indian, vel B.1.617.2), obliczyli skuteczność szczepionki mRNA firmy Pfizer/BioNTech oraz szczepionki wektorowej firmy AstraZeneca przeciwko tej odmianie wirusa i porównano z danymi dla szczepu alfa (znanego również jako brytyjski, czyli B 1.1.7). Po dwóch tygodniach od wprowadzenia drugiej dawki preparatu mRNA skuteczność przeciw objawom objawów covid wyniosła 88% dla szczepu delta i 94% dla szczepu alfa. Po szczepionce wektorowej skuteczność wynosiła 67% dla szczepu delta i 74% dla szczepu alfa. Pod względem hospitalizacji, czyli ciężkich objawów, dwie dawki szczepionki mRNA są skuteczne w 96% dla delta i 95% dla alfa, podczas gdy dwie dawki szczepionki wektorowej to 92% dla delta i 86% dla alfa.

Innymi słowy, szczepionki mRNA zapewniają lepszą ochronę przed objawami, zwłaszcza przed ciężkimi, ale leki wektorowe zapewniają znacznie większą ochronę niż większość ekspertów oczekiwała na początku epidemii, kiedy opracowywanie szczepionek dopiero się rozpoczęło. Oznacza to, że szczep delta prawdopodobnie nie zakaże zaszczepionych, jednak choroba w przeważającej większości przypadków będzie łagodna.

Czy konieczne jest ponowne zaszczepienie i kiedy

Biorąc pod uwagę, że w Rosji szczepi się około 10% populacji, kwestia ponownego szczepienia nie jest ani podstawowa, ani krytyczna. Mimo to burmistrz Moskwy Sobianin powiedział, że został zaszczepiony rok po pierwszym szczepieniu (podobno otrzymał szczepionkę w tym samym czasie, co pracownicy Centrum Badawczego Gamaleya, którzy jeszcze przed startem testowali na sobie przyszłego Sputnika oficjalnych badań klinicznych), a szef moskiewskiego szpitala Aleksey Khripun powiedział, że ponowne szczepienie musi nastąpić sześć miesięcy później i obiecał, że procedura zostanie opracowana w najbliższej przyszłości. Urzędnik wyjaśnił, że „poziom przeciwciał nie ma znaczenia, w ciągu sześciu miesięcy jest taki sam, który wymaga ponownego szczepienia”.

Kiedy przeciwciała przestają działać

Nie ma badań, które pokazują, jakie poziomy przeciwciał są uważane za niebezpiecznie niskie. Ponieważ nie ma jednego standardu dla pomiarów przeciwciał: różne laboratoria używają systemów testowych od różnych producentów i nie stworzono tabel podsumowujących, za pomocą których byłoby możliwe przeliczenie wartości uzyskanej w jednym laboratorium dla drugiego.

Aby zrozumieć, kiedy ochronny efekt szczepień zaczyna słabnąć, producenci kontynuują monitorowanie ochotników, którzy otrzymali lek lub placebo w trzeciej fazie badań klinicznych. Porównując liczbę przypadków w obu grupach, twórcy oceniają skuteczność szczepionek w perspektywie długoterminowej. W przypadku szczepionki mRNA firmy Pfizer/BioNTech skuteczność w zapobieganiu chorobie objawowej po sześciu miesiącach wyniosła 91,2% – nieznacząco mniej skuteczna zaraz po drugiej dawce.

Badanie szczepionki Moderna wykazało, że po sześciu miesiącach poziom neutralizujących (najskuteczniejszych) przeciwciał u zaszczepionych ochotników nieznacznie spadł, ale w tej pracy nie określono poziomu ochrony. W przypadku innych szczepionek podobne dane nie zostały jeszcze opublikowane.

Koszt szczepienia: dlaczego obowiązkowe szczepienie ma sens

Jak długo trwa szczepionka praca

Odpowiedź na to pytanie jest taka sama jak odpowiedź na poprzednie. Kampania masowych szczepień rozpoczęła się zimą 2020 r. – wiosną 2021 r., a przynajmniej w przypadku szczepionki mRNA efekt ochronny najwyraźniej nie spadł w tym okresie. Niemniej jednak większość ekspertów uważa, że ​​konieczne będzie ponowne szczepienie w takiej czy innej formie, ponieważ koronawirus nie wydaje się opuszczać populacji, a szczepionki raczej nie zapewnią odporności na całe życie.

Dyrektor generalny firmy Pfizer, Albert Burla, oszacował, że prawdopodobny czas potrzebny na podanie szczepionki przypominającej (booster) to 8-12 miesięcy.

Czy ponowne wstrzykiwanie zbyt często jest niebezpieczne

Pojęcie „zbyt często” w odniesieniu do szczepionek nie ma znaczenia naukowego. Wymagany odstęp między kolejnymi szczepieniami ustalany jest na podstawie wyników monitorowania infekcji wśród zaszczepionych i oceny poziomu przeciwciał, różni się on dla różnych chorób i szczepionek.

Co więcej, o konieczności ponownego szczepienia decyduje sytuacja epidemiologiczna i warunki, w jakich dana osoba żyje. Na przykład osobom z obszarów dotkniętych zapaleniem mózgu zaleca się poddanie się szczepieniom przypominającym, a tym, którzy właśnie tam przybyli i mieszkają przez większość czasu w regionach, w których ta choroba nie występuje, ponowne szczepienie nie jest wskazane.

Obawy, że duże ilości szczepionek mogą przeciążyć lub osłabić układ odpornościowy, nie są poparte badaniami. Zwykle te rozważania są brane pod uwagę w przypadku dzieci, które otrzymują wiele szczepień w kalendarzu w odstępach kilku tygodni, a niektóre z nich zawierają szczepionki przeciwko wielu patogenom jednocześnie w jednym zastrzyku.

W kilku badaniach porównano liczbę chorób , którym nie można zapobiec poprzez szczepienia, u dzieci zaszczepionych i nieszczepionych. Autorzy stwierdzili, że nie ma różnicy, to znaczy dzieci, które otrzymały wiele różnych szczepionek, są tak samo skuteczne w radzeniu sobie z stale nas otaczającymi patogenami, jak dzieci, których odporność nie została „rozproszona” opracowaniem narzędzi ochronnych przed poważnymi chorobami .

Czy muszę być zaszczepiony, jeśli mam krowy i rozwinęły się przeciwciała

Jak wspomniano powyżej, dzisiaj naukowcy nie wiedzą, jaki powinien być minimalny poziom przeciwciał, który zapewnia akceptowalną ochronę przed chorobą . Dlatego organy nadzoru zdrowia w różnych krajach po prostu zalecają zaszczepienie zaszczepionych – albo bez określania ram czasowych, jak w amerykańskim CDC, albo zaleca się odczekanie 28 dni od wystąpienia objawów, jak w brytyjskim NHS.

Samo zalecenie musi być zaszczepione, ponieważ po chorobie odpowiedź immunologiczna jest bardzo różna u różnych osób. Zwykle im cięższy postęp choroby, tym wyższy zarówno całkowity poziom przeciwciał, jak i ilość przeciwciał neutralizujących. Z drugiej strony szczepienie daje znacznie stabilniejszy poziom przeciwciał, dodatkowo po nim nie powstają nieskuteczne przeciwciała skierowane na inne białka koronawirusa, które nieuchronnie powstają po chorobie.

Kontrola dostępu: kto i jak będzie mógł wejść do moskiewskich restauracji od 28 czerwca

Dlaczego indyjska odmiana jest niebezpieczna, jaka jest jej specyfika

Odmiana indyjska łączy jednocześnie dwie nieprzyjemne właściwości: wysoką szybkość rozprzestrzeniania się i zdolność częściowej ucieczki przed działaniem przeciwciał. Szacuje się, że rozprzestrzenia się 1,5 raza szybciej niż poprzedni rekordzista, brytyjska odmiana. Nie jest jeszcze jasne, jakie dokładnie mutacje w szczepie delta sprawiają, że tak się dzieje, ale przynajmniej jedna zmiana – L452R – zwiększa zdolność wirusa do wiązania się z komórkowymi receptorami ACE2, co jest niezbędnym krokiem do wejścia do komórki. Jednak podobna mutacja istnieje w innych wariantach koronawirusa, na przykład w kalifornijskim, więc najprawdopodobniej nowe zdolności szczepu delta są wynikiem interakcji kilku mutacji.

Sumiya Swaminathan, główny naukowiec WHO, powiedział, że indyjska odmiana staje się dominująca na całym świecie, wypierając inne odmiany. Jest to bardzo niebezpieczne, ponieważ szczepy, które łatwiej się rozprzestrzeniają, powodują więcej zgonów niż bardziej chorobotwórcze, ale wolniejsze odmiany, ze względu na fakt, że więcej osób zakaża w tym samym czasie.

Ponadto, ze względu na zdolność do ucieczki od części przeciwciał wytworzonych u osób, które już spotkały się z antygenami wirusowymi, szczep indyjski może zarażać zaszczepionych i wyleczonych pacjentów. Jednak prawdopodobieństwo infekcji jest niższe niż w przypadku nieodporności.

Czy szczepienia pomogą zatrzymać trzecią falę w Rosji wywołaną przez szczep indyjski

Jedynym skutecznym sposobem na szybkie zatrzymanie fali koronawirusa jest blokada. Gdy liczba nowo zarażonych osób gwałtownie wzrasta, oznacza to, że wirus aktywnie rozprzestrzenia się w populacji. Proces można spowolnić jedynie poprzez przerwanie jak największej liczby potencjalnych łańcuchów infekcji. Aby to osiągnąć, konieczne jest ograniczenie liczby możliwych kontaktów do minimum.

W Europie trzecia fala wywołana brytyjskim szczepem została stłumiona miesiącami kwarantanny, podczas których zamknięto wszystkie sklepy, z wyjątkiem tych najbardziej podstawowych, restauracji, kawiarni, klubów, studiów fitness, salonów i tak dalej. Przedszkola nie działały, uczniowie i studenci uczyli się zdalnie, a znaczna część dorosłych pracowała w domu. W tym samym czasie w krajach europejskich rozwijała się kampania szczepień, ale w pierwszych miesiącach wzrost liczby zaszczepionych nie mógł mieć zauważalnego wpływu na epidemię, ponieważ szczepienia rozpoczęły się od bardzo starszych osób, które mają niewielki kontakt z kimś innym . Ograniczenia zaczęto znosić dopiero wtedy, gdy liczba nowych przypadków kruczego zbliżyła się do tych sprzed fali, a znaczny procent populacji otrzymał co najmniej jedną dawkę szczepionki.

Notatka dla rosyjskich turystów : które kraje są łatwiejsze, po prostu odlatuj na wakacje

Szczepienia bez ograniczenia kontaktu lub blokady bez szczepień masowych są znacznie mniej skuteczne. Widoczny efekt ochronny występuje dwa do trzech tygodni po podaniu drugiej dawki, wcześniej ryzyko zachorowania zaszczepionych i zarażenia kogoś innego pozostaje prawie takie samo jak u osób nieodpornych. Ponadto, wobec braku środków ograniczających, wirus nadal rozprzestrzenia się w populacji, szybko przytłaczając szpitale. Samo zablokowanie jest w stanie szybko zgasić falę, ale ponieważ większość ludzi pozostaje nieodporna, po jej osłabieniu wirus zaczyna się ponownie rozprzestrzeniać.

Czy Sputnik V nadal jest najskuteczniejszą rosyjską szczepionką?

Skuteczność szczepionek (podobnie jak innych leków) określa się na podstawie wyników badań klinicznych – wieloetapowych badań na dużą skalę. Na etapie przedklinicznym twórcy sprawdzają skuteczność i bezpieczeństwo substancji testowej u zwierząt i określają dopuszczalne stężenia. W pierwszej fazie badań klinicznych na małej próbie zdrowych osób oceniane jest przede wszystkim bezpieczeństwo, ale czasem niektóre parametry skuteczności leku. W drugim etapie lek podaje się większej liczbie osób reprezentujących różne grupy zdrowotne. Wreszcie, w trzecim etapie, dziesiątki tysięcy ludzi otrzymują leki – w tym przypadku szczepionkę.

Jednocześnie porównywalna liczba osób otrzymuje placebo i ani sami ochotnicy, ani naukowcy nie wiedzą, kto co dostał. Ludzie wypuszczani są „na pola” i po pewnym czasie obliczają, ile osób zostało zarażonych w obu grupach. Jeśli w grupie szczepionek występuje zauważalnie mniej infekcji i ciężki przebieg (w przypadku szczepionek przeciwko koronawirusowi WHO wybrało granicę 50% skuteczności), lek uważa się za działający. Wyniki badań klinicznych są publikowane w międzynarodowych recenzowanych czasopismach, aby społeczność naukowa mogła je niezależnie ocenić.

Spośród rosyjskich szczepionek tylko jedna szczepionka spełnia wszystkie te kryteria – Sputnik V. W wyniku jego badań klinicznych ukazały się dwa artykuły w prestiżowym czasopiśmie The Lancet articleschociaż wyniki i metodologia testów zostały skrytykowane. Twórcy pozostałych dwóch rosyjskich szczepionek nie dostarczyli danych, które mogłyby być analizowane przez niezainteresowanych specjalistów.

Czy to prawda, że ​​szczepionki Pfizer/BioNTech i Moderna są bardziej skuteczne i czy ma to jakiś sens czekając na nich

Niemożliwe jest bezpośrednie porównanie wyników badań klinicznych różnych szczepionek: są one przeprowadzane według różnych protokołów, z różnymi kryteriami włączania ludzi do badań, w krajach o różnej sytuacji epidemiologicznej i tak dalej. Niemniej jednak można z grubsza porównać wyniki testów, a takie porównanie pokazuje, że w stosunku do poprzednich wariantów koronawirusa, szczepionki mRNA i wektor „Sputnik” dają podobną skuteczność. Jednak, jak omówiliśmy powyżej, szczepionki mRNA są bardziej odporne na szczep delta. Nie ma bezpośrednich danych na temat tego, jak dobrze ten wariant „przenika” przez ochronę przed „Sputnikiem”, ale można założyć, że jego skuteczność zmniejszy się podobnie jak w przypadku szczepionki wektorowej przeciwko AstraZeneca.

W Rosji zagraniczne szczepionki mogą pojawić się dopiero po ich zarejestrowaniu w rosyjskich organach nadzoru w sektorze zdrowia. Jak dotąd żadna zachodnia szczepionka nie rozpoczęła takiej procedury. W listopadzie Petrovax poinformował, że do rosyjskich organów regulacyjnych został złożony wniosek o rejestrację chińskiej szczepionki CanSino. Petrovax, we współpracy z CanSino, prowadzi próby tej szczepionki w Rosji i, jeśli zostanie zarejestrowany, obiecał szybko rozpocząć produkcję chińskiego leku. Jednak proces się przeciągał, a szczepionka CanSino nie została jeszcze zatwierdzona w Rosji.


Posted

in

by

Tags: