Apple osiągnął rekordowy zysk: co przyćmiło radość inwestorów

0
148

Sprzedaż iPhone'a przyniosła Apple rekordowy zysk w drugim kwartale. Akcje spółki spadły jednak o 2% po ogłoszeniu wyników finansowych. Co nie podobało się inwestorom? 0 udostępnień

Co się dzieje?

Wyniki finansowe Apple za drugi kwartał 2021 roku znacznie przekroczyły oczekiwania analityków. Przychody firmy za ten okres wzrosły o 36 proc. Zysk Apple na akcję za kwartał wyniósł 1,3 USD, znacznie powyżej oczekiwań analityków, którzy przewidywali, że liczba ta wyniesie 1,01 USD. A to ze względu na fakt, że sama firma dostrzegła wpływ niedoboru chipów na swoje wyniki finansowe i spodziewała się spadku zysków w tym kwartale o 3-4 miliardy dolarów.

Co to oznacza?

Przychody ze sprzedaży smartfonów w drugim kwartale niemal podwoiły się w porównaniu do analogicznego okresu ubiegłego roku i wyniosły 39,5 miliarda dolarów.Dzięki iPhone'owi 12, który w przeciwieństwie do poprzednich generacji flagowców był postrzegany na rynku jako godna nowość technologiczna – w szczególności pojawiło się w nim wsparcie dla sieci nowej generacji 5G, na którą zapotrzebowanie stopniowo rośnie na całym świecie. Apple poprosił nawet swoich dostawców o zwiększenie produkcji nowego iPhone'a o 20%, planując w tym roku wypuścić 90 milionów smartfonów.

Im więcej firma sprzedaje smartfony, tym więcej zarabia na usługach marżowych, takich jak Apple TV , Apple Music , Gwarancja AppleCare. W drugim kwartale sprzedaż subskrypcji przyniosła Apple 17,48 miliarda dolarów, co stanowi 29% wzrost w stosunku do roku temu i około 21% całkowitych przychodów firmy.

Radykalne przeprojektowanie, największy ekran i 5G: czego można się spodziewać po prezentacji nowych iPhone'ów

W ubiegłym roku średnie przychody Apple z usług na użytkownika wynosiły około 33 USD rocznie, a liczba ta może się podwoić jeśli firma co miesiąc otrzymuje od użytkowników 5,50 USD. Może to dodać co najmniej 20% do oceny Apple.

Dlaczego miałbym to wiedzieć?

Zbliżenie

Apple, podobnie jak Tesla, cierpi na niedobór chipów. Podczas rozmowy z inwestorami prezes Apple Tim Cook przyznał, że wpływ niedoboru chipów pogorszy się w bieżącym kwartale i rozprzestrzeni się na produkcję iPhone'a (wcześniej kryzys dotknął produkcję Maca i iPada), co doprowadzi do spadku wzrost zysku firmy. W rozmowie z inwestorami Cook odmówił spekulacji, czy deficyt utrzyma się w kolejnym kwartale, gdzie Apple tradycyjnie ma najwyższą sprzedaż. Angelo Zino, starszy analityk w firmie badawczej CFRA, w rozmowie z Reuters zasugerował, że firma może gromadzić żetony do produkcji swojego nowego flagowca w przyszłym roku – kosztem sprzedaży w tym roku.

Tesla odnotowała rekordowe zyski: o co oświadczenia firmy mówią inwestorom

Globalny niedobór chipów rozpoczął się w zeszłym roku i dotknął nie tylko Apple – w ciągu ostatnich sześciu miesięcy dostawy zostały zmniejszone, a ceny gadżetów, sprzętu AGD, samochodów i wielu innych rosną. W szczególności analitycy przewidują spadek dostaw smartfonów Samsung o 20% w porównaniu z poprzednim kwartałem. Według prognoz Intela kryzys może trwać do 2023 roku.

Dla inwestora

Wkrótce po ogłoszeniu wyników akcje Apple na NASDAQ spadły o 1,5- 2%… Zdaniem BCS Broker negatywna prognoza kierownictwa spółki dotycząca spowolnienia wzrostu przychodów w kolejnym kwartale okazała się istotniejsza dla inwestorów niż imponujące wyniki z przeszłości.

Inwestorzy wzięli pod uwagę dobre wyniki Apple w wycenie akcji w ciągu ostatniego półtora miesiąca – w tym czasie papiery wartościowe wzrosły o 21%, ponieważ inwestorzy oczekiwali dobrych wyników, mówi Leonid Delitsyn, analityk Finam Group. Wyceny akcji są obecnie oparte na prognozach przyszłych przychodów i zysków. Dlatego, jeśli firma obniży swoje prognozy, akcje zawsze będą spadać – zaznacza.

Logika usługi: dlaczego „młodsze” iPhone’y nie są już gorsze od droższych

Na oczekiwania inwestorów może też wpływać zainteresowanie amerykańskich regulatorów gigantami IT, w szczególności Apple. W czerwcu Izba Reprezentantów USA zaproponowała serię ustaw antymonopolowych, które, jeśli zostaną uchwalone, mogą podważyć model biznesowy Apple i innych firm technologicznych. Jedna z propozycji pozwoli twórcom aplikacji na urządzenia z systemem iOS nie płacić Apple 30% prowizji od wszystkich zakupów w ramach systemu operacyjnego. Zgodnie z nowymi przepisami Apple nie będzie w stanie uniemożliwić deweloperom korzystania z alternatywnych metod płatności w aplikacjach na urządzeniach firmy.

Ponadto, biznes Apple jest nadal mocno związany z iPhone'em, a inwestorzy już patrzą na to, jakie będą nowe modele, które firma zaprezentuje w tym roku. Problem polega na tym, że nowa linia iPhone'ów może uzyskać tylko niewielkie ulepszenia w zakresie funkcji i wyglądu w stosunku do iPhone'a 12 wprowadzonego w zeszłym roku, pisze Bloomberg. Jeśli to prawda, będzie to duże rozczarowanie dla inwestorów, ponieważ obecna linia iPhone'ów otrzymała funkcje bezprzewodowe nowej generacji.