Deadly Force: jak weteran fitness walczy o 244 miliardy dolarów udziału w rynku

0
179

IFit sprzedaje maszyny do ćwiczeń z taśmami wideo od czasu, gdy założyciel Peloton, największego dziś startupu fitness, chodził do szkoły. Teraz weteran branży musi ciężko pracować, aby dogonić konkurenta, który go przyćmił. Walczył o utratę gruntu na rynku wycenianym na setki miliardów dolarów na wszystkich frontach – od mat treningowych po salę sądową. 0 akcji

O świcie 22 marca 2021 roku trzech instruktorów fitness i 39-osobowa ekipa filmowa przenosi się z obozu Everest w kierunku Kala Pathar, szczytu o wysokości 5643 m z widokiem na najwyższą górę świata. The Rise jest transmitowany na żywo do ponad miliona subskrybentów iFit na całym świecie. W tym czasie abonenci trenują na bieżniach dotykowych, rowerach i orbitrekach NordicTrack i ProForm, które z każdym krokiem automatycznie dostosowują się do rosnącego nachylenia góry. Podczas tej wędrówki iFit prezentuje nową serię 18-częściowych wirtualnych treningów nakręconych w Nepalu. Oprócz niej, rosnąca biblioteka serwisu zawiera interaktywne treningi z całego świata – od Maui i Wielkiego Kanionu po Kilimandżaro i Alpy Szwajcarskie.

„Byłem na Evereście w czasie, gdy film został nakręcony, ale nie mogłem przejść przez cały trening ”- mówi Scott Watterson, 66, współzałożyciel i dyrektor generalny iFit. Rozmawia z Forbes on Zoom ze swojego wyłożonego boazerią biura w Logan w stanie Utah. „Moja rodzina uważa, że ​​powinienem spędzać trochę więcej czasu na siłowni”, dodaje, chichocząc.

W zeszłym roku, gdy siłownie zostały zamknięte z powodu pandemii, miliony Amerykanów rzuciło się na rowery treningowe, bieżnie i treningi online. Głównym beneficjentem tego była firma Peloton, która w 2020 roku po raz pierwszy w swojej dziewięcioletniej historii odnotowała zysk netto. Startup zmusza ponad 3 miliony klientów do pocenia się: Watterson próbuje dogonić konkurenta od 2014 roku, kiedy Peloton wprowadził na rynek swój pierwszy rower treningowy.

Niewykorzystane pole inwestycyjne: dlaczego online projekty fitness wzrosły i czy zostaną wycofane

Pedał

Scott Watterson działa w branży fitness od 1977 roku. Podczas studiów na Uniwersytecie Utah, on i jego kumpel Gary Stevenson założyli firmę, która później przekształciła się w iFit, producenta maszyn NordicTrack i ProForm. Pod koniec lat 80., kiedy założyciel Peloton John Foley był jeszcze nastolatkiem, iFit zapoczątkowało treningi w domu. Firma w tym czasie produkowała bieżnie, które podłączano do odtwarzaczy VHS i automatycznie zmieniały nachylenie, aby dopasować je do treningu na kasecie.

iFit był największym na świecie producentem sprzętu fitness, dopóki nie scedował tego tytułu na znacznie młodszego Peloton. W pozwie złożonym przeciwko Pelotonowi w 2016 r. iFit twierdził, że Foley odwiedził biuro firmy w 2013 r. i poprosił o technologię rowerów treningowych, ale odmówiono mu. Od tego czasu Peloton szybko się rozrósł i przyćmił swojego konkurenta. Od wybuchu pandemii popularne rowery treningowe Peloton z ekranem dotykowym i fitness online umocniły pozycję lidera firmy, z prawie 3 miliardami dolarów przychodu w zeszłym roku, podwajając 1,5 miliarda dolarów iFit.

< img src = "https ://www.forbes.ru/milliardery/1" /> Założyciel Peloton John Foley wpadł na pomysł zrobienia roweru treningowego do swojego domu, gdy zobaczył, jak jego żona walczy o zarezerwowanie miejsca w klasie/Getty Images

iFit planuje teraz wejście na giełdę po konkurentze. Niecały rok temu, w październiku, firma została wyceniona na 7 miliardów dolarów w rundzie 200 milionów dolarów od firmy inwestycyjnej L Catterton, której współwłaścicielem jest miliarder Bernard Arnault. Według Forbesa, udział Wattersona w iFit jest wart 3,2 mld USD (Forbes stosuje 10% dyskonto do wycen prywatnych firm). To przekracza fortunę Foleya wynoszącą 2 miliardy dolarów, z czego większość stanowi 6% w Peloton, w tym opcje.

Światowy rynek fitness, sprzętu sportowego i odzieży jest obecnie wyceniany na 244 miliardy dolarów i nie tylko iFit i Peloton konkurują o udział w rynku. Od stycznia 2020 r. inwestorzy przelali ponad 800 mln dolarów na pięć startupów, w tym twórcę lusterek fitness ze sztuczną inteligencją Tempo oraz producenta sprzętu do treningu siłowego Tonal. Producent odzieży sportowej Lululemon przejął programistę urządzeń fitness Mirror za 500 milionów dolarów, studio rowerowe SoulCycle uruchomiło własne rowery treningowe, a nawet Apple uruchomiło usługę treningu wideo Fitness +. Inny gracz na rynku, Beachbody, zwiększył liczbę abonentów transmisji strumieniowych fitness o 53% w zeszłym roku i w czerwcu wszedł na giełdę dzięki fuzji z producentem rowerów treningowych Myx Fitness i firmą obojętną. Umowa natychmiast uczyniła współzałożyciela startupu Karla Dykelera miliarderem i zmieniła Beachbody w zagrożenie zarówno dla Peletonu, jak i iFIT.

Triathlonista McDonalda: dlaczego IPO startupu fitness Peloton było jednym z najgorszych od 10 lat

Oczywiście Watterson się nie poddaje. iFIT kontynuuje produkcję nowych produktów, w tym własnego Vault Fitness Mirror, które trafiło do sprzedaży w styczniu. Firma wypuszcza 100 nowych treningów miesięcznie i zawarła umowę z Planet Fitness, która w zamian za mniejszościowy pakiet zwiększyła swoją bibliotekę treningów do blisko 15 000 treningów. To o 50% więcej niż w Peletonie. Ponadto iFit podjęło temat uważności (treningu bycia obecnym w chwili przy użyciu technik medytacyjnych. – Forbes) I wydał serię ćwiczeń uważności i jogi o nazwie iFit Mind. Firma posiada ponad 400 patentów i niedawno wprowadziła nowy schemat treningu, który automatycznie dostosowuje poziom nachylenia i oporu na maszynie w oparciu o tętno.

Te cenione patenty stały się narzędziem w walce iFit z Pelotonem. Firma IFit złożyła swój pierwszy pozew o naruszenie patentu przeciwko konkurentowi w 2016 roku. Pozew twierdził, że Foley skopiował technologię iFit w swoim charakterystycznym rowerze treningowym. Peleton pozwał iFit w maju ubiegłego roku. Firmy są obecnie w co najmniej trzech przypadkach jednocześnie.

„Lubię mieć przy sobie klucze do drzwi wejściowych i nie lubię się nimi zbyt często dzielić” – mówi Watterson.

dla miliardera: jak połączenie Beachbody i Myx Fitness Karla Dykelera uczyniło go bogatszym o 1,7 miliarda dolarów

Pionierów w branży

Scott Watterson dorastał w rodzinie mormonów w małym kampusie Logan w stanie Utah. Po raz pierwszy opuścił dom w 1977 roku, kiedy miał już 22 lata. Potem zrobił sobie przerwę w studiach na Uniwersytecie Utah i wyjechał do Taipei z dwuletnią misją promowania wiary mormonów. W tym samym roku Watterson pożyczył od ojca 2000 dolarów i wraz z kolegą ze studiów Garym Stevensonem założył firmę Weslo, która sprzedawała meble importowane z Azji.

Po powrocie do domu i ukończeniu uniwersytetu z dyplomami z biznesu i chińskiego w 1979 r. Watterson próbował sprzedawać piece opalane drewnem, ale potem przerzucił się na rowery treningowe i bieżnie, które były produkowane głównie na Tajwanie. Sprzedawał je pod marką ProForm.

W 1989 roku Watterson i Stephenson sprzedali większość swojej firmy firmie Weider Health and Fitness. Kwota transakcji nie została ujawniona, ale założyciele Weslo pozostali mniejszościowymi partnerami, a Watterson pozostał dyrektorem generalnym. Pięć lat później firma inwestycyjna Bain Capital, kierowana wówczas przez przyszłego kandydata na prezydenta USA, Mitta Romneya, przejęła większościowy pakiet akcji Weslo od Weider za 370 milionów dolarów.Pod kierownictwem Baina firma szybko zaczęła kupować marki fitness, w tym NordicTrack (w 1999 r. ) i Freemotion (w 2000 r.). Pomiędzy kolejną trzyletnią misją na Tajwanie w 2004 r. a odejściem Stevensona z firmy w 2008 r. w celu dołączenia do Pierwszego Kworum Siedemdziesiątego Kościoła Mormonów, Watterson i Bain przekształcili firmę w największego producenta sprzętu fitness.

W 2010 roku Watterson rozpoczął agresywną strategię ochrony patentów firmy. Firma nazwała wówczas ICON Health & amp; Fitness złożyło pozew o naruszenie patentu przeciwko Octane, mniejszemu konkurentowi sprzedającemu maszyny eliptyczne. W 2014 roku postępowanie trafiło do Sądu Najwyższego, a sędziowie jednogłośnie orzekali na korzyść Octane'a. W rezultacie ICON musiał zapłacić ponad 1,6 miliona dolarów kosztów sądowych. Decyzja sądu ustanowiła precedens, który ułatwił uzyskanie kosztów prawnych od strony przegrywającej w roszczeniu patentowym.

iPhone w świecie fitness: jak była baletnica stworzyła w lustrach biznes o wartości 300 milionów dolarów

Narodziny konkurenta

Podczas gdy ICON, obecnie nazywany iFit, zajmował się sądami, jego główny konkurent wciąż rodził się tysiące mil od Utah, w Nowym Jorku. W 2012 roku John Foley, który przez osiem lat kierował różnymi witrynami dla koncernu medialnego IAC, przeszedł na emeryturę z Barnes & amp; Szlachetny i wprowadzony na rynek Peloton. W następnym roku zebrał ponad 300 000 dolarów na Kickstarterze, aby opracować interaktywny rower treningowy z ekranem dotykowym do ćwiczeń online i na żądanie.

Peloton szybko się rozwijał, ale Watterson, który kupił większościowy pakiet iFit od Bain w 2015 r. w odwecie uderzył. W 2017 roku zaprezentował wirtualne treningi kręcone na całym świecie. W odpowiedzi Peloton uruchomił własną bieżnię.

Po raz kolejny iFit próbował rozstrzygnąć w sądzie o wyniku wojny. W 2016 r. firma pozwała Peloton, w którym twierdziła, że ​​Foley odwiedził jej siedzibę w Logan, aby spotkać się z kierownictwem i poprosić o dostęp do technologii firmy, na co iFit odmówił. Spotkanie, według iFit, odbyło się w lipcu 2013 roku – czyli jeszcze zanim Peloton sprzedał jakąkolwiek maszynę. Powód upierał się, że Foley zignorował kilka ostrzeżeń wydanych tego dnia i później, że nie powinien naruszać patentów innych osób. W 2017 roku proces zakończył się ugodą: firmy zawarły umowę licencyjną na wykorzystanie technologii symulatorów.

Rozejm nie trwał długo. We wrześniu 2019 r., zaledwie kilka miesięcy przed kwarantanną, która zwiększyła sprzedaż rowerów treningowych, bieżni i internetowych subskrypcji fitness, Peloton zebrał 1,2 miliarda dolarów w ramach IPO. W ciągu roku od marca 2020 r. akcje Peloton wzrosły o ponad 300%, umieszczając Foleya na liście miliarderów Forbesa z majątkiem 1,5 miliarda dolarów.

„Klub z deskami kosztuje nas milion miesięcznie”: jak wypożyczanie ciężarków i rowerów uratowało firmę w centrum Moskwy przed ruiną

Boom na treningi domowe pomógł iFit nadrobić zaległości Peloton w tempie wzrostu, ale nie w sprzedaży… Przychody IFit wzrosły o 50%, z 1 miliarda dolarów w pierwszych dziewięciu miesiącach 2020 r. do 1,5 miliarda dolarów za cały rok, co jest porównywalne z 56% wzrostem Peletonu w tym samym okresie.

„Podczas pandemii ludzie kupowali wszystko, co miało coś wspólnego z fitnessem w domu”, mówi Simeon Siegel, starszy analityk w BMO Capital Markets. „Każdy, kto sprzedaje sprzęt fitness, sprzedał wszystkie swoje zapasy w zeszłym roku”.

W tym samym czasie Peloton postanowił wrócić na dwór. W maju 2020 r. Peloton złożył pozew przeciwko iFit, oskarżając pozwanego o kopiowanie jego technologii, która pozwala mu przeglądać oceny uczestników zajęć. Pięć miesięcy później, w październiku, iFit złożyła przeciwko Pelotonowi pozew o naruszenie patentu. Pozew dotyczył automatycznej zmiany poziomów oporu w symulatorach podczas treningu. W lutym sąd odrzucił wniosek iFit o zażegnanie środków tymczasowych i postępowanie jest w toku, na tym dramat prawny się nie skończył. Dwa miesiące później, w kwietniu, iFit złożyło kolejny pozew o naruszenie patentu przeciwko Pelotonowi, twierdząc, że firma skopiowała funkcję, która pozwala instruktorowi fitness zdalnie zmieniać poziomy oporu i nachylenia na maszynach użytkowników podczas ćwiczeń.

„Mamy wiele spraw sądowych przeciwko Pelotonowi, wszystkie na różnych etapach. Jako lider w dziedzinie innowacji fitness online, własność intelektualna ma kluczowe znaczenie dla naszej firmy i podejmiemy wszelkie niezbędne kroki, aby ją chronić ”- powiedział rzecznik iFit w oświadczeniu. Peloton nie odpowiedział na liczne prośby o komentarz.

Sportowy pojazd terenowy: jak założycielka Fitmost's Unlimited Fitness Pass dwukrotnie zmieniła buty w powietrzu i uratowała swój biznes przed pandemią

Watterson jest niezachwiany i postrzega rywalizację z Pelotonem jako zaletę. „Dopóki korzystają z naszych innowacji, możemy z grubsza przewidzieć, w jakim kierunku zmierzają”.

Rynek treningu w domu jest bardzo konkurencyjny – od rywalizacji między iFit i Pelotonem po zalew startupów. Jednak pojawił się nowy trend, który zmienia równowagę sił: konsumenci coraz częściej porzucają format „jednego okienka” i wolą łączyć symulatory jednej firmy z zajęciami na innych platformach.

„Niektórzy trenerzy, których lubię, publikują treningi nie tylko na swoich platformach, ale także na YouTube”, mówi Candice Marie, nowojorska konsultantka ds. mediów społecznościowych i właścicielka rowerów NordicTrack. Na przykład trener Gideon Akande z Chicago publikuje filmy zarówno na platformie iFit, jak i na własnym kanale YouTube. „Nadchodzi moment, w którym konsumenci zdecydują dokładnie, jak chcą ćwiczyć i mogą chcieć różnych treści”, dodaje Siegel z BMO Capital Markets.

Watterson nadal wierzy, że iFit ma potencjał, by wypchnąć Peloton pod względem wyposażenia i treści. Wystarczy, aby klienci nadal kupowali jego sprzęt i zapisywali się na zajęcia, podczas gdy firma, którą założył jako student 44 lata temu, przygotowuje się do potencjalnego debiutu giełdowego w tym roku.

„Jako firma innowacyjna tworzysz pomysł, a potem [konkurenci] próbują podejść do niej pod innym kątem ”- mówi. „Kiedy ludzie próbują naśladować twoje pomysły, zawsze jest to pochlebne”.

Przetłumaczone przez Natalię Balabantseva