Wydawnictwo „Alpina Non-Fiction” opublikowało książkę „Plantagenets. Królowie i królowe, które stworzyły Anglię ”. Forbes Woman publikuje fragment o tym, jak królowa Izabela, zmęczona złym traktowaniem męża i jego przyjaciół, zbuntowała się i obaliła króla 0 akcji
Akcja tego pasażu toczy się w latach 20. XIV wieku. Anglią rządzi król Edward II (prawnuk Jana Lacklanda). Jego żoną i matką następcy tronu angielskiego Edwarda III jest Izabela, siostra króla Francji Karola IV, który później otrzymał przydomek Wilczyca. Jego najbliżsi przyjaciele i de facto władcy Anglii to ojciec i syn Dispensers (obaj nazywali się Hugh, stąd dla odróżnienia ich nazywano Dispenser Senior i Dispenser Junior). Jego największym wrogiem jest Roger Mortimer: w młodości przyjaźnił się z Edwardem, ale kiedy Dyspenserzy zaczęli powiększać swój majątek jego kosztem, przeszedł na opozycję, brał udział w powstaniu (wywołanym mierną władzą Edwarda), był schwytany i skazany na śmierć, zdołał jednak uciec do Francji, gdzie został ciepło przyjęty przez Karola IV. Między królami Anglii i Francji trwa od dawna spór o ziemię, ale ponieważ spór toczy się na kontynencie, Edward, wahający się przed opuszczeniem Anglii, jest w rozterce.
Zamiast osobiście udać się do Francji, Edward wysyłał tam coraz więcej ambasadorów, próbując wynegocjować pokój. Najpierw wysłał tam poselstwo, kierowane przez biskupów Winchester i Norwich, hrabiego Richmond i Henry'ego Beaumonta. Ale w marcu 1325 roku na kontynent przybył dyplomata najwyższego szczebla: sama królowa Izabela.
Dwaj starsi bracia Isabelli byli królami Francji; Karol IV został trzecim i ostatnim. Utrzymywała bliskie stosunki z krewnymi z Kapety, chociaż została skompromitowana w aferze Nelsky Tower, której kulminacją było wtrącenie żony Karla Blanca do więzienia za cudzołóstwo, a jej kochanka publicznie pobita na śmierć. Edward i Dyspenserzy pomyśleli, że jeśli ktokolwiek zdoła przekonać Karla do zaprzestania agresji, będzie to właśnie Izabela.
Decyzja okazała się fatalna. Chociaż królowa była niezłomnie lojalna wobec męża we wszystkich perypetiach jego panowania, wszystko, czym ją nagrodził, to takie samo upokorzenie, jakie znosiła jako nastolatka, gdy Gaveston wepchnął ją w kąt podczas koronacji. Od początku wojny Edward i Dyspenserzy uciskali ją ze wszystkich stron: jej ziemie zostały skonfiskowane, jej słudzy zostali wygnani z kraju i wtrąceni do więzień, a młodszy Dyspenser regularnie odcinał lub zawieszał płatności, które wyznaczył król jej. (Z wściekłością napisała do swojego brata Karla, że jest traktowana jak służąca). Co więcej, Dispenser polecił swojej żonie, Eleanor de Clair, potajemnie monitorować korespondencję Isabelli. Królowa publicznie znosiła wszystkie te zniewagi z godnością, ale w duszy niewątpliwie kipiała oburzeniem. A teraz król i jego sługusi uznali, że w końcu może im się przydać: chcieli wykorzystać jej powiązania z królem Francji, by wyciągnąć jej męża z sytuacji, w której zaryzykowałby utratę ostatnich kontynentalnych posiadłości Plantagenetów
Nic dziwnego, że Isabella była zachwycona opuszczeniem Anglii. „Królowa odeszła w cudownym nastroju” – pisał autor Biografii Edwarda II. Była „szczęśliwa, że może odwiedzić swoją ojczyznę i krewnych, szczęśliwa pozbywając się towarzystwa tych, których nie kochała”. To delikatnie mówiąc. Isabella nie mogła się doczekać, kiedy w końcu zostawi z nim swojego słabego, paskudnego małżonka i Dozowniki.
Pod koniec marca odbyło się szczęśliwe spotkanie królowej Anglii i jej brata, a 1 kwietnia Izabela uroczyście wjechała do Paryża, przedziwnie ubrana: czarna Amazonka, czarne buty w kratę i złote nakrycie głowy. Jej umiejętności negocjacyjne nie były bardziej skuteczne niż wysiłki wszystkich innych brytyjskich dyplomatów, ale królowa spełniła swój obowiązek i przedłużyła kruchy pokój w Gaskonii.
Po zakończeniu misji oczekiwano, że Isabella wróci do Anglii, ale nie zamierzała tego zrobić. Spędziła lato 1325 roku we Francji, podróżując po posiadłościach brata i czekając na przybycie męża, aby złożyć hołd francuskiemu królowi w Beauvais.
Czekała i czekała. Ale Edwarda nie dało się wywabić z Anglii. Nic się nie zmieniło. Nie mógł ani opuścić królestwa, ani rozstać się z Dozownikami. W każdym razie perspektywa upokarzającej ceremonii, w której Edward musiał się pokłonić przed młodszym francuskim królem, nie wydawała mu się atrakcyjna. Zamiast tego strony doszły do kompromisu. Zdecydowano, że młody Edward zajmie miejsce ojca. Odbierze Ponthier i Akwitanię we własnym posiadaniu, a następnie uda się do Francji, aby osobiście złożyć przysięgę wierności królowi.
Ta decyzja wydawała się Edwardowi II idealna. Ale Isabelli podobało się to jeszcze bardziej. Jej syn, który miał już 12 lat, otrzymawszy od ojca tytuł księcia Akwitanii, przybył do Francji w połowie września 1325 r. i złożył hołd dla swoich nowych ziem podczas ceremonii w Vincennes.
Wreszcie znaleziono rozwiązanie problemu Gascona. Kryzys został bezpiecznie rozwiązany, a królowa Izabela i jej syn musieli bezzwłocznie udać się do Anglii. Ale Isabella i Edward stanowczo odmówili powrotu do niespokojnego królestwa. Pod koniec listopada Izabela napisała do męża, wylewając żółć, nienawiść i obrzydzenie, które czuła do Dozowników, i stwierdziła w jasnych słowach, że odmawia powrotu. Autorka „Życia Edwarda II” tak relacjonuje treść swojego listu: „Uważam, że małżeństwo to związek mężczyzny i kobiety zdecydowanych żyć razem” – napisała Izabela. – [Ale] ktoś wszedł między mojego męża i mnie i próbuje zerwać naszą więź; Oświadczam, że dopóki przestępca nie zostanie wypędzony, nie powrócę, ale zamiast tego zdejmę mój strój ślubny i noszę szaty wdowieństwa i smutku, aż zemszczę się na tym faryzeuszu ”.
I tak zrobiła. Królowa, ochoczo wspierana przez brata, pozostała we Francji, szydząc z króla Anglii, który tak bardzo ją obraził. Zebrała wokół siebie wszystkich niezadowolonych angielskich arystokratów i prałatów. Zgodnie ze swoim słowem, Isabella wyraziła irytację i wyobcowanie z mężem, ubrana w żałobę i czarną zasłonę. Było to mocne oświadczenie polityczne o niesprawiedliwości, której doznała, i nieszczęściu kraju, z którego uciekła.
Edward siedzący w Anglii wydzielał żółć. Napisał gniewne listy do swojej żony i zażądał, aby wszyscy więksi biskupi w Anglii zrobili to samo. Zarzucił Izabeli, że jej nieobecność wywołała pogłoski o francuskiej inwazji na Anglię i oskarżył ją, że „z nienawiści do jednej osoby zniszczy tak oddanych wam ludzi”. Ale te wiadomości nie poruszyły serca Isabelli. Wraz z nią była spadkobierczynią królestwa Plantagenet, była chroniona przez swojego brata, króla Francji. I wkrótce zrobi krok, który w końcu pogrąży jej męża w stan najgłębszego niepokoju. Pod koniec 1325 roku Izabela popełniła coś, co Edward uznał za rażące świętokradztwo. Pomnożyła obawy angielskiego króla, kontaktując się ze zbiegiem Rogerem Mortimerem.
- Królowa we łzach: jak działa etykieta żalu monarchii brytyjskiej
- Elizabeth Corporation: Ile rodzina królewska zarabia pieniądze i jak wywiady z Megan i Harrym mogą jej przeszkadzać
- Nie tak jak w filmach: co wiemy o związku między Elżbietą II i Margaret Thatcher
Rozwiązanie
Przeprawa z Gennegau do Anglii była niebezpieczna. Sztorm szalał: porywiste wiatry i wzburzone fale bezlitośnie rozbijały statki zmierzające do wybrzeża Essex. Przez dwa dni flota 95 statków walczyła z żywiołami, ale w południe 24 września 1326 r. wybrzeże pojawiło się już w zasięgu wzroku. Flota zakotwiczyła u ujścia rzeki Orwell u wybrzeży Suffolk i pospiesznie przystąpiła do rozładunku. Uwolniwszy się od ludzi, koni i zapasów, statki bez zwłoki wyruszyły w drogę powrotną.
Inwazja była prowadzona przez królową angielską Izabelę, Rogera Mortimera de Wigmore i następcę tronu angielskiego, Edwarda, hrabiego Chestera, księcia Akwitanii. Uciekinierzy wreszcie wrócili do Anglii. Ale nie wydawali się zawstydzeni i gotowi pokornie modlić się o przebaczenie – przybyli, aby na zawsze pozbyć się kraju z króla i jego ulubieńców.
Królowa Izabela i Mortimer byli dziwną i ekstrawagancką parą. Poznali się mniej więcej w Boże Narodzenie 1325 roku i niemal natychmiast zostali kochankami. Wkrótce ta dwójka zaczęła jawnie żyć razem, a w maju 1326 roku pojawili się publicznie jako para: podczas koronacji trzeciej żony Karola IV, Jeanne d'Evreux, Mortimer nosił tren z płaszcza księcia Edwarda. Edward II dowiedział się o zdradzie żony w lutym 1326 r. i przemówił w sercu: „…królowa nie wraca do króla i nie pozwala na powrót syna, a król rozumie, że słucha rady Mortimera, buntownika i zaciekłego wroga króla. Edward wywarł presję na papieża Jana XXII, żądając, by potępił francuskiego króla za ukrywanie cudzołożników, a Karol, pod groźbą ekskomuniki, został zmuszony do nakazania Izabeli i Mortimerowi opuszczenia Francji. Mortimer nie marnował czasu, przyciągając sojuszników z kontynentu na swoją stronę, a para znalazła schronienie w hrabstwie Gennegau: hrabia został przekupiony propozycją zaręczenia młodego Edwarda z jego córką Filipem.
Wsparcie Gennegau pozwoliło Izabeli i Mortimerowi zebrać armię do inwazji, a paranoja, która ogarnęła Edwarda i Zasobniki, pozwoliła im bezpiecznie wylądować na angielskim wybrzeżu. Anglia została postawiona w stan pogotowia, ale kraj przygotowywał się do niewłaściwej inwazji. Edward był przekonany, że Karol IV zamierza zaatakować południowe wybrzeże z Normandii. Mylił się: Karol IV nie planował czegoś takiego.
Edward jadł obiad w Wieży z młodszym Dozownikiem, kiedy powiedziano mu, że Isabella i Mortimer wysiedli na wschodnim wybrzeżu. Król był zagubiony. Powiedziano mu, że liczebność żołnierzy, którzy wylądowali w Suffolk, była niewielka – prawdopodobnie nie więcej niż 1500 ludzi. Ale, jak słusznie rozumował król, oznaczało to, że większość jego wrogów była już w Anglii. „Niestety, niestety! – wykrzyknął król, zgodnie z tekstem kroniki „Brutus”. „Wszyscy jesteśmy lojalni, nigdy nie przyjechałaby z tak małą armią, gdyby ludzie tego kraju tego nie aprobowali”. Podobnie jak król Jan przed nim, Edward swoją agresywną paranoją sprowokował poddanych do prawdziwej zdrady.
[…]
Isabella… przeniosła się na zachód. Edward i Dyspenserzy uciekli z Londynu, gdy tylko dowiedzieli się o jej przybyciu: byli w drodze do swojej bazy w Walii, która mocno stanęła po ich stronie w wojnie domowej w latach 1321-1322. Wysłali rozkazy swoim dawnym sojusznikom Rhysowi ap Griffid i Griffid the Lion, aby zebrali armię. Mając 30 000 funtów, król był z pewnością wystarczająco bogaty, aby zapłacić za dużą armię, która go chroniła.
Pod koniec października Edward i młodszy Dispenser byli w Chepstow, a hrabia Winchester zabarykadował się w zamku Bristol. Królowa i Mortimer posuwali się powoli naprzód i byli już w Gloucester, gdy Izabeli dostarczono głowę biskupa Exeter. Podczas wędrówki przez Anglię zgromadzili wokół siebie magnatów. Drugi przyrodni brat króla, Thomas Brotherton, hrabia Norfolk i Henry Lancaster, hrabia Leicester, młodszy brat zmarłego hrabiego Thomasa, przeszli na ich stronę.
18 października siły Lancastera oblegał zamek w Bristolu. Hrabia Winchester desperacko próbował targować się o swoje życie, ale ani Mortimer, ani Henry Lancaster nie pozwolili, by Dispenser wymknął się. Ósmego dnia oblężenia wojska wdarły się do zamku i Winchester został wyprowadzony w łańcuchach.
Podczas gdy wróg był zajęty obleganiem Bristolu, Edward i Dispenser Jr. zdecydowali, że ich jedyną szansą na ucieczkę jest ucieczka do Irlandii. W Chepstow wsiedli na statek z małym oddziałem żołnierzy. Ale wiatr wiał w ich kierunku. Nie pomogły żarliwe modlitwy towarzyszącego im mnicha i po pięciu dniach bezowocnej walki z bezlitosnym morzem król został zmuszony do zejścia na ląd w Cardiff i ucieczki do odnowionego i rzekomo nie do zdobycia zamku Kairfilli, który należał do Dispenser. /p>
Isabella i Mortimer w tym czasie odnieśli kolejne zwycięstwo w wojnie dyplomatycznej. W Bristolu opublikowali oświadczenie, w którym argumentowali, że skoro król opuścił kraj, jego syn Edward, książę Akwitanii, powinien zostać szefem rządu. Oświadczenie zachowane w zwojach wspomina o poparciu idei przez prałatów i baronów, w tym arcybiskupa Dublina, biskupów Winchester, Ely, Lincoln, Hereford i Norwich, dwóch przyrodnich braci króla, Thomasa, hrabiego Norfolk i Edmunda , hrabia Lankaster, „I inni baronowie i rycerze obecni w Bristolu”.
Zgodnie z oświadczeniem, książę Edward został wybrany na przywódcę kraju „za zgodą wszystkich obecnych tu mieszkańców królestwa. .. i na mocy prawa króla, jego ojca.” Król został pozbawiony władzy, przekazując ją – choć tymczasowo – 14-letniemu chłopcu, który był całkowicie kontrolowany przez królową i jej kochanka. Przejął tę wielką odpowiedzialność 26 października.