Straszny sen moskiewskiego rentiera: dlaczego ceny wynajmu mieszkań nie spieszą się ze wzrostem

0
171

Podaż rośnie kosztem przedmiotów zakupionych na preferencyjny kredyt hipoteczny – w stolicy wystawiono je już o 20% więcej niż przed rokiem. Z drugiej strony w Soczi gwałtownie rośnie zarówno popyt, jak i ceny mieszkań na wynajem. 0 udostępnień

W ubiegłym roku pandemia zniszczyła rynek mieszkań na wynajem w Moskwie. Pracownicy zagraniczni wrócili do domów, transakcji było niewiele, na rynek weszło wiele mieszkań. „Ceny w 2020 roku bardzo mocno spadły i nadal utrzymują się na tym poziomie”, mówi Elena Miszczenko, szefowa miejskiego działu nieruchomości w NDV Supermarket Real Estate. – Jeśli przed pandemią jednopokojowe mieszkanie w dzielnicy mieszkalnej Moskwy z przyzwoitym remontem w pobliżu metra było wynajmowane za 35-40 000 rubli, teraz podobna oferta jest już wystawiana w granicach 30 000 rubli (różnica wynosi około 17-25% – Forbes ). Odnowione dwupokojowe mieszkania w pobliżu metra były wcześniej wynajmowane za 37-45 000 rubli, dziś – za 32-35 000 rubli ”.

Według Miela przepaść nie jest aż tak duża: ceny mieszkań jednopokojowych w maju 2019 r. w większości dzielnic administracyjnych stolicy były o 1-10% wyższe niż obecnie.

Popyt nigdy nie powrócił do poziomu sprzed pandemii. Według Oksany Polyakovej, zastępcy dyrektora działu wynajmu mieszkań INKOM-Real Estate, popyt na mieszkania na wynajem w Moskwie jest teraz o 12% niższy niż w maju 2019 roku. „W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, w maju-czerwcu 2021 r., popyt na mieszkania na wynajem spadł średnio o 7%, a od marca do kwietnia bieżącego okresu – o 1%”, mówi Elena Miszczenko.

„Podaż przewyższa popyt”

Moskwa i Petersburg są przepełnione. Według Cyana obecny poziom podaży w stolicy jest o 20% wyższy niż przed rokiem, w regionie o 40%, w Petersburgu o 32%. „Działki zakupione w zeszłym roku w celach inwestycyjnych nadal wchodzą na rynek, co również przyczynia się do zwiększonej konkurencji ze względu na większy wolumen”, mówi Popov.

Miszczenko z NDV Real Estate Supermarket zauważa, że ​​choć rynek nie odbudował jeszcze znacząco podaży w stosunku do poprzednich miesięcy, to egzaminy na uniwersytetach jeszcze się nie zakończyły. „Ale podaż wciąż znacznie przewyższa popyt, biorąc pod uwagę, że wielu pracodawców nadal korzysta z możliwości zatrudnienia na odległość i nie odsyła regionalnych specjalistów do swoich biur. Ponadto, na tle obniżonych oprocentowania kredytów hipotecznych i niestabilnej sytuacji gospodarczej, wielu, którzy wcześniej wynajmowali mieszkanie, zainwestowało we własne domy ”- mówi.

„Zwiększony popyt na zakup mieszkań, zarówno pierwotnych, jak i wtórnych, wpłynął na stan ekspozycji najmu – uzupełniono ją przedmiotami zakupionymi w celach inwestycyjnych lub na przyszłość, na przykład dla dorastających dzieci”, mówi Polyakova z Inkom p>

„Dodatkową presję na rynek wywiera nie tylko praca zdalna, ale także wchodzenie na rynek mieszkań od właścicieli, którzy wynajmują takie obiekty tylko w ciepłym sezonie, a jednocześnie mieszkają w kraj. To osobna kategoria właścicieli, którzy wystawiają przedmioty po niższych kosztach – podsumowuje Popov.

Wszystko w Soczi

Według Cyana, teraz mieszkania w Moskwie są wynajmowane o 9,2% drożej niż w okresie ścisłej kwarantanny w zeszłym roku, analitycy Etazha twierdzą, że ceny mieszkań jednopokojowych wzrosły o 10%.

Ale dużo bardziej imponującą dynamikę wykazuje rynek głównego rosyjskiego kurortu. Według Avito-Nedvizhimost, w maju średnia cena mieszkań w Soczi wzrosła 2,6 razy rok do roku i osiągnęła 65 000 rubli (dla porównania, teraz w Moskwie średnia stawka, według Avito, wynosiła 45 000 rubli, w Petersburgu – 22 000 rubli).

Potwierdzają to niektórzy pośrednicy w handlu nieruchomościami. „Średni koszt wynajmu jednopokojowych mieszkań w Soczi od czerwca 2020 r. do czerwca 2021 r. wzrósł prawie 2,4 razy z 615 do 1476 rubli za metr kwadratowy, czyli kawalerkę o powierzchni 30 metrów kwadratowych można było wynająć w zeszłym roku w rejonie 18 -20 000 rubli, teraz jego koszt to około 40-45 000 rubli” – mówi Pavel Bykov, dyrektor federalnej firmy „Etazhi” w Soczi.

Eksperci z Tsian i Miel Group of Companies potwierdzają, że wzrost cen był najsilniejszy w Soczi, ale podają bardziej skromne dane. Według Popowa i dyrektora generalnego biura MIEL „W Soczi” Islama Kazakowa, ceny w kurorcie wzrosły o 30%. „Wynika to z rekordowego wzrostu popytu i cen nieruchomości na terytorium Krasnodaru. A także wraz z rozprzestrzenianiem się pracy zdalnej wielu przeniosło się do regionu o korzystniejszym klimacie i bliżej morza ”- podsumowuje Popov.

Spokojny sezon: co się dzieje na moskiewskim rynku wynajmu

Co dalej

Według Cyana popyt na rynku moskiewskim jest w stagnacji. W okresie maj-czerwiec, w porównaniu z marcem-połową kwietnia, popyt w stolicy był o 3% niższy.

Według ekspertów, z którymi rozmawiał Forbes, latem ceny będą nadal spadać. „Wzrost nowych obiektów przewyższa liczbę transakcji. W takiej sytuacji jednym z niewielu sposobów na skrócenie przestojów jest obniżenie ceny. Nie warto spodziewać się ogromnych zmian cen wszystkich obiektów, ponieważ rynek wynajmu jest kontrolowany głównie przez osoby prywatne, co oznacza, że ​​mniej aktywnie reaguje na trendy rynkowe. Jednocześnie będzie więcej możliwości „złapania” dobrego obiektu po cenie poniżej ceny rynkowej przynajmniej do sierpnia, kiedy rozpocznie się nowy sezonowy szczyt popytu ”- mówi szef działu handlowego Yandex. Nieruchomości »Evgeny Belokurov.

„Wzrost popytu na wynajem długoterminowy możliwy jest bliżej jesieni – początku sezonu biznesowego, kiedy studenci wracają do dużych miast i kończy się sezon wakacyjny. Jednocześnie ożywienie rynku komplikuje popularyzacja pracy zdalnej, która zmniejsza zapotrzebowanie na mieszkania w pobliżu centrum biznesowego, a są to tradycyjnie droższe opcje, zwykle zlokalizowane w centrum miasta” – zauważa Popov.

Luksus w centrum Moskwy: wycieczka z przewodnikiem po rezydencji z windą dla samochodów

„Jeśli najemca musi zmienić mieszkanie, lato jest właściwa pora, bo oferta jest szeroka (przy niskim popycie), a mieszkania wynajmowane są po standardowych cenach rynkowych. W okresie dużego popytu (późne lato i jesień) stawki czynszu mogą wzrosnąć o 5-10% ”, podsumowuje Polyakova.