Chcę wiedzieć wszystko: jak rozwijać motywację dziecka do nauki

0
189

Edukacja online zapewniła dostęp do bogactwa zasobów edukacyjnych i wiedzy. Problemem jest pragnienie, a raczej jego brak. Jak sprawić, by dziecko chciało zrozumieć całą tę różnorodność produktów edukacyjnych? Zapytaliśmy ekspertów ds. edukacji, co myślą o motywacji 0 akcji

Michaił Mokrinsky

Dyrektor szkoły Letovo

Każda osoba dużo wie i może wiele, wiele chce – i oczywiście dziecko. Z którego z jego osiągnięć dorośli, zwłaszcza nauczyciele, mają prawo być dumni? Jaki jest ich rzeczywisty wkład i na ile ten wkład odpowiada najlepszym praktykom edukacyjnym, planom szkolnym i potrzebom dziecka?

Wiedza jest w dużej mierze przekazywana przez kulturę, rodzinę, szkołę, nauczyciela . A co z umiejętnościami i kompetencjami? Wiemy, jak kształtować umiejętności przedmiotowe na terenie całego kraju, ale kompetencji uczymy się na terenie całego kraju i na razie niezbyt skutecznie. Przyczyna tych niepowodzeń jest bezpośrednio związana z motywacją dzieci, w zakresie, w jakim tradycje edukacyjne odbiegają od podstawowych praw kształtowania tej motywacji.

Proces uczenia się dziecka podzielony jest na dwa strumienie. Pierwszy to ścisła interakcja z nauczycielem: w tej strukturze dziecko zawsze jest naśladowcą. Nauczyciel jest odpowiedzialny za cele i zadania nauki, zachęca i popycha dziecko emocjami, ocenami, informacją zwrotną. Tutaj nawykowym motywem dziecka jest nauczyciel. Jest to motyw zewnętrzny, nawet jeśli nauczyciel jest troskliwy, uważny i utalentowany.

Postsowiecka trauma rodziców: dlaczego wpadamy w panikę, ponieważ dzieci nie czytają wystarczająco dużo

Drugi nurt to niemal samodzielna aktywność ucznia, w której łączą się zainteresowania dziecka, zadania edukacyjne i przygotowanie scenariuszy oraz wnioski nauczyciela. Jak zmusić go do zrobienia czegoś, może trochę wolniej, ale na własną rękę; zrobić z tego nawyk; żeby nauczyciel mógł milczeć, a nawet odwrócić się, a praca umysłu dziecka, ożywiona dyskusja, kreatywność nie ustały w tym samym czasie? W tym nurcie zakorzenia się motywacja i odpowiedzialność za wynik, kiełkuje w dziecku.

Doświadczenie pracy nad problemem, poszukiwania i ponownego przemyślenia sposobów jego rozwiązania kształtuje się w drugim nurcie, z rosnącą dziecięcą motywacją. Tylko w ten sposób uczeń przechodzi do większej złożoności i większej niezależności, rozwija zdolności i nie marnuje umiejętności.

Alexander Laryanovsky

Dyrektor ds. Rozwoju Skysmart

Brak metod i umiejętności dla zmotywowanych nauczycieli jest plagą naszego systemu pedagogicznego. W trakcie cyfryzacji edukacji często zapominamy, że każdy uczeń ma wolną wolę, że nie zawsze mieści się w sztywnych ramach edukacyjnych. Wszyscy dorośli są inni, każdy ma swoje własne cechy. Ale oznacza to, że nastolatki, od których pochodzą ci dorośli, są również inni.

Motywacja dorosłego jest rzeczą bardziej świadomą: nie ma żadnych zobowiązań. Cóż, niewielu dorosłych studiuje świadomie. Zmuszanie nastolatków do uczenia się tylko poprzez zastraszanie to ślepa zaułek, ale najbardziej powszechna historia. Ale pomaganie człowiekowi w rozwijaniu prawdziwej, wewnętrznej motywacji opartej na ciekawości, ambicji, determinacji własnego celu to trudna i odpowiedzialna historia. Tak powinna wyglądać masowa edukacja.

Edukacja powinna pomagać nastolatkom znaleźć cel, zbudować własną trajektorię, pokazać, jak go osiągnąć

Chociaż poza samymi nastolatkami nie ma innych klientów na zmianę tego systemu. Ale jest mało prawdopodobne, że dzisiejsza młodzież sama będzie chciała zostać nauczycielem, aby zmienić system od środka. Edukacja powinna pomagać nastolatkom znaleźć cel, zbudować własną trajektorię, pokazać, jak go osiągnąć. Niech nie zawsze będzie to opowieść linearna, z jej rozgałęzieniami i zawiłościami. Tą ścieżką można przejść tylko dzięki wewnętrznemu zainteresowaniu, wierze we własne możliwości i zrozumieniu, że wszelkie granice są do pokonania.

„Rób więcej po swojemu”: „trener miliarderów” Marina Melia o tym, jak wychowywać dzieci z powodzeniem i za darmo

Elena Klekovkina

Dyrektor Centrum Executive Coaching, Rozwoju i Kariery, Dyrektor Akademicki Programu Junior Career Navigator Szkoły Biznesu Skolkovo

Prowadząc programy edukacyjne dla młodzieży w Skolkovo Business School, na wejściu często widzimy dzieci o obniżonej motywacji do nauki. Wynika to, po pierwsze, z faktu, że tradycyjny format szkolny jest budowany w sposób nudny i monotonny, nie zakłada dyskusji, proaktywnej postawy uczniów i nie opiera się na najważniejszej zasadzie: „Najważniejsze jest zadawać właściwe pytania, a nie uczyć się właściwych odpowiedzi”.

Przychodząc do nas, chłopaki są zaskoczeni naszym podejściem: eksperymenty, zabawy, doświadczenia zawsze poprzedzają mini wykłady, bo żeby coś zrozumieć, trzeba to najpierw przeżyć. Drugim problemem systemu szkolnego jest jego bezwładność w doborze przedmiotów i przygotowywaniu indywidualnych programów nauczania. Wszystkie dzieci bardzo różnią się pod względem zainteresowań i umiejętności. I to jest ważne do rozważenia. Ostatnim problemem jest samo skupienie uwagi chłopaków. W okresie dojrzewania o wiele ważniejsze jest dla nich znalezienie odpowiedzi na ekscytujące egzystencjalne pytania: „Kim jestem?”, „Jak budować relacje z kolegami z klasy?” Niestety bardzo niewiele szkół poświęca czas na rozwijanie inteligencji emocjonalnej i tworzenie przestrzeni aby znaleźć odpowiedzi na te ważne pytania.

Aby utrzymać zainteresowanie dziecka, ważne jest, aby dokładnie rozważyć metody zaangażowania, oferować elastyczne formaty, biorąc pod uwagę zainteresowania i cele

Z naszego doświadczenia wynika, że ​​aby zaangażować dziecko, ważne jest, aby dokładnie przemyśleć metody zaangażowania, oferować elastyczne formaty oparte na zainteresowaniach, zdolnościach i celach, a także zwracać większą uwagę na te problemy, które zainteresować młodsze pokolenie.

Ważną rolę odgrywa w tym nie tylko szkoła, ale także rodzice. Ich zadaniem jest pomóc dziecku uzupełnić brakujące semantyczne cegiełki: poszerzać horyzonty, oferować nowe doświadczenia, a co najważniejsze uważnie słuchać i słyszeć, bez narzucania własnego obrazu świata.

Evgeniya Tiurikova

Szef Sber Private Banking

Dla mnie jedną z głównych cech decydujących nie tylko o sukcesie finansowym, ale i życiowym jest ciekawość. Co się stanie, jeśli spróbujesz tego? Czy uda mi się to osiągnąć? A jeśli nie akceptujesz warunków gry, ale „zhakujesz” system i uczynisz go wygodniejszym i prostszym? A jak osiągnąć to, czego nigdy nie otrzymałeś?

Zadaniem rodziców jest danie dziecku wszystkiego, czego potrzebuje, ale nie dawanie za dużo

< p> Zadaniem rodziców jest dać dziecku wszystko, co niezbędne, ale nie dawaj za dużo. Nie jest faktem, że sami możemy postawić granicę między „koniecznym” a „zbędnym”. A najtrudniejszym zadaniem dla rodzica jest stworzenie równowagi dla swojego dziecka, próba wspólnego szukania tego „koniecznego”.

Inną dobrą podstawą właściwej motywacji jest brak lęku. Dzieci nie powinny bać się zrobić „czegoś złego” i otrzymać przynajmniej zbesztanie od starszych. Powinno być poczucie wewnętrznej wolności, zrozumienie, że zawsze można spróbować, że wspaniale jest się mylić, że ciekawie jest wyglądać, a uczenie się jest fascynujące. Pomoże to dużo później, kiedy wszystkie szkoły i uniwersytety się skończą, ale okazuje się, że wszystko się zmieniło i musimy na nowo odkryć świat dla siebie.