Cicha rewolucja Ingleharta: jak amerykański politolog pomógł nam lepiej zrozumieć, czego chcemy

8 maja zmarł Ronald Inglehart, wybitny badacz i organizator nauki, dzięki któremu lepiej rozumiemy świat, w którym żyjemy. Politolog Ilya Lokshin opowiada o spuściźnie Inglehart 0 udziałów

Słynna myśl Hegla mówi, że „Sowa Minerwy wylatuje o północy” – prawidłowe zrozumienie epoki staje się możliwe dopiero po osiągnięciu pełnej dojrzałości i wewnętrznej pełni. Inglehart nieco obalił ten wniosek: jego pierwsze znaczące prace na temat trajektorii rozwoju współczesnych społeczeństw pojawiły się, można powiedzieć, u zarania czasów nowożytnych. Od tego czasu „sowa Minerwy” Ingleharta leci wraz z historią, nie pozostając w tyle (a czasem nawet przed nią – wiele z przewidywań Ingleharta się spełniło).

Koniec „era pokerowych twarzy” i pływające miasta: w jakim świecie będziemy żyć za 10 lat

Aby lepiej zrozumieć innowacje i znaczenie badań Inglehart, cofnijmy się o 60 lat wstecz.

We wczesnych latach sześćdziesiątych ukazały się dwie kultowe i klasyczne książki z zakresu nauk politycznych: w 1961 r., Who Rules? Demokracja i władza w amerykańskim mieście Roberta Dahla, Dwa lata później – Kultura obywatelska: postawy polityczne i demokracja w pięciu krajach Gabriela Almonda i Sydneya Verby. Książki te poświęcone są różnym aspektom teorii demokracji: Dahl próbował zrozumieć strukturę władzy w społeczności demokratycznej, Almond i Verba – jakie są wartości i behawioralne podstawy demokracji w całej populacji. Mimo znacznych różnic w temacie badań, obie książki kończą się podobnie: ostatnie rozdziały noszą odpowiednio tytuły „Stabilność i zmiana” oraz „Kultura obywatelska i stabilność polityczna”. Powtórzenie słowa „stabilność” nie jest przypadkowe: głęboki patos obu badań był wyjaśnieniem stabilności społeczeństw demokratycznych na Zachodzie osiągniętej w okresie powojennym.

dlaczego Zachód osiągnął długoterminową stabilność

Jednak zaraz po opublikowaniu tych opracowań zaczęło się dziać coś „dziwnego”. W 1963 roku Betty Friedan napisała The Feminine Mystique, książkę, która stała się punktem wyjścia dla drugiej fali feminizmu i nowej rundy walki o prawa kobiet. W 1964 r. W wielu miastach Stanów Zjednoczonych rozpoczęła się seria protestów na tle rasowym. W tym samym czasie strajki studentów ogarnęły kampusy uniwersyteckie w całym kraju, a „nowa lewica” wyszła na pierwszy plan w życiu politycznym Stanów Zjednoczonych. Równolegle eskalacja wojny w Wietnamie doprowadziła do masowych demonstracji antywojennych.

W połowie lat sześćdziesiątych XX wieku kontrkultura – „beatnicy” i „hipisi” osiągnęła niespotykaną dotąd popularność wśród młodych ludzi. W latach 1965 i 1968 zastrzelono dwóch najwybitniejszych przywódców walki o prawa Afroamerykanów, Malcolma X i Martina Luthera Kinga. W maju 1968 roku prezydent Francji Charles de Gaulle stanął w obliczu bezprecedensowego przeciwnika politycznego – studentów paryskich uniwersytetów, którzy zażądali, aby dali „całą władzę wyobraźni”.

Jak świadczą przykłady Dahla, Almonda i Verby, w miesiącach i latach poprzedzających zmiany tektoniczne w życiu społecznym i politycznym Zachodu wybitni naukowcy i badacze rywalizowali o wyjaśnienie, dlaczego Zachód osiągnął długoterminową stabilność.

W 2018 roku Ronald Inglehart został uznany za najczęściej cytowanego politologa na świecie

Kariera Ronalda Ingleharta poświęcona była próbom zrozumienia natury, pochodzenia i znaczenia tych zmian tektonicznych, które okazały się tak nieoczekiwane nawet dla najbardziej wyrafinowanych obserwatorów. Jego pierwsza godna uwagi praca („Cicha rewolucja w Europie: zmiany międzypokoleniowe w społeczeństwach postindustrialnych”) ukazała się w 1971 roku i miała na celu przede wszystkim zrozumienie wydarzeń z 1968 roku we Francji. Wraz z rozwojem materiału empirycznego (którego zbiór był organizowany głównie przez samego Ingleharta), jego własna teoria modernizacji poszerzyła się i wzmocniła, sformalizowała w licznych publikacjach: piórem Ingleharta opublikowano ponad 400 artykułów i 14 książek. Ostatni z nich („Nagły upadek religii: co go spowodowało i co będzie dalej?”) Ukazał się w styczniu 2021 roku. W 2018 roku Ronald Inglehart został uznany za najczęściej cytowanego (żyjącego w tamtym czasie) politologa na świecie.

Wreszcie nie można przemilczeć innego pomysłu Inglehart – największego ponadnarodowego projektu w dziedzinie nauk społecznych, słynnego World Values ​​Survey. Projekt ten, który objął obecnie około 120 krajów, jest prowadzony przez Ingleharta od 1981 roku i to on posłużył jako empiryczna podstawa dla większości jego prac naukowych.

Inglehart namalował obraz nowego świata, w którym wyrażanie siebie i jakość życia stają się dominującymi punktami orientacyjnymi

Inglehart opracował własną teorię modernizacji. Uważał się za spadkobiercę Karola Marksa i Maxa Webera, autorów dwóch „klasycznych” teorii modernizacji, postulujących głęboki związek między trzema aspektami życia społecznego: jego warunkami materialnymi, praktykami społecznymi oraz indywidualnymi wartościami i postawami. Zgadzając się z Marksem i Weberem w swojej podstawowej tezie o istnieniu takiego związku, Inglehart zaproponował jego pierwotne uzasadnienie, wprowadził szereg poprawek do teorii modernizacji (np. specyficzne dziedzictwo kulturowe) i, co najważniejsze, nakreślił obraz nowego świata – świata społeczeństw postindustrialnych, w których autoekspresja i jakość życia stają się dominującymi postawami i wytycznymi.

W pewnym sensie Inglehart skupiał się nie tyle na modernizacji, ile na „postmodernizacji”: modernizacja była właśnie tematem Marksa i Webera, którzy rozważali industrializację, powstawanie i rozwój kapitalizmu, nowoczesne państwo i biurokrację, sekularyzację i racjonalizację świadomości. Teoria Ingleharta podkreśla, że ​​wszystko to jest częścią przejścia od społeczeństw agrarnych do społeczeństw nowoczesnych, podczas gdy od mniej więcej połowy XX wieku (i nadal) zachodzi na świecie kolejna transformacja, w której centrum tak nie jest. dużo hierarchii i pionów, jak sieci i horyzontalności, nie tyle upadek religii rytualnej, ile wzrost duchowości pozorytualnej, nie tyle moc racjonalnych reguł i norm, ile wolność samostanowienia.

„Ludzie przyszłości to nie my”: założyciel Kickstartera Perry Chen o trudnościach postępu i przepaści pokoleniowej

< p>Praca Ingleharta świadczy o realności tych globalnych zmian, a niezwykle niejasna koncepcja „ponowoczesności” otrzymuje tutaj precyzyjną i jasną treść. Ale przejście do ponowoczesności okazało się znacznie bardziej podstępne niż postęp nowoczesności: w tym drugim przypadku Rewolucja Francuska wyraźnie wyznaczyła przełom epok. Ale Zachód wkroczył początkowo w ponowoczesność (przed wydarzeniami połowy i późnych lat 60. XX wieku) prawie „niesłyszalnie”, rewolucja ta była „cicha” – stąd nazwy pierwszych ważnych dzieł Ingleharta.

Teoria Ingleharta jest nie tylko głęboka w swej treści, ale także elegancka. Jest wdzięczny, ponieważ jest ekonomiczny i prosty: w nim niewiele można wyjaśnić. Rzeczywiście, sam temat książek Inglehart jest uderzający ze względu na swój zasięg: jest to ogólna teoria (post) modernizacji i transformacji religii, a także zmiany w politycznym repertuarze obywateli, zmiany ról płciowych i pojawienie się tolerancja i oryginalna teoria demokratyzacji oraz wyjaśnienie całkiem niedawnych zjawisk – „fali populistycznej” i polaryzacji wartości w Stanach Zjednoczonych … Inglehart znajduje te same korzenie w tak różnorodnych trendach i wydarzeniach.

To pokolenie ludzi, dla których przetrwanie nie było już problemem. Chcieli czegoś więcej

Ten korzeń – a teraz powiemy na koniec kilka słów o głównej idei Ingleharta – tkwi w międzypokoleniowej zmianie wartości spowodowanej nowymi warunkami życia. Inglehart zauważa, że ​​po drugiej wojnie światowej, po raz pierwszy w historii ludzkości, ogromne masy ludności dorastały w warunkach bezpieczeństwa egzystencjalnego (w Stanach Zjednoczonych pokolenie to nazywa się „wyżu demograficznego”): mówimy o społeczeństwach zachodnich, w których zdumiewający wzrost gospodarczy był połączony z ustanowieniem państwa opiekuńczego i brakiem ciężkich wojen. Inglehart porównał te okoliczności z piramidą Maslowa: kiedy podstawowe potrzeby przetrwania są zaspokojone, osoba przechodzi do następnego kroku w piramidzie potrzeb (jej szczyt, zdaniem Maslowa, to samorealizacja, pojęcie ściśle związane z „ja” Ingleharta -wyrażenie”). Powojenne pokolenie w krajach zachodnich – hipisi i „maj 1968” – to pokolenie ludzi, dla których przetrwanie nie było już problemem. Chcieli czegoś więcej. Ich priorytetem okazała się wysoka jakość życia oraz szereg wartości i postaw związanych z tym nowym punktem orientacyjnym.

„Dowiedz się, czego nie potrafią maszyny”: Daniel Susskind o przyszłości bez pracy i niebezpieczeństwach związanych z bezwarunkowym dochodem

Koncepcja Ingleharta w ujęciu teoretycznym opiera się na dwóch przesłankach: „hipotezie niedoboru” (głównym priorytetem dla ludzi staje się to, czego najpilniej potrzebują; hipoteza ta jest ściśle związana ze wspomnianą piramidą Maslowa) oraz „hipoteza socjalizacji” (główna wartość postawy kształtują się w okresie dorastania i pozostają dość stabilne przez całe życie, dlatego zmiana wartości następuje właśnie w kontekście międzypokoleniowym). Jednak fundamentalnie ważne jest, aby Inglehart uzasadnił swoje przypuszczenia empirycznie: w istocie stąd narodził się projekt „World Study of Values”. Inglehart i jego zespół przez 40 lat śledzili, jak wartości i postawy zmieniają się wraz ze zmianami w bogactwie i standardach życia – najpierw w krajach zachodnich, a następnie na całym świecie.

Cała kariera naukowa Ingleharta pokazuje, jak ważne jest zrozumienie świata

Wraz z doktorem i socjologiem Christianem Welzelem Inglehart umieścił kraje w dwuwymiarowym układzie współrzędnych, którego jedna z osi ustala pozycję kraju w skali „wartości tradycyjne – wartości świeckie”, a druga w skali „wartości przetrwania – wartości wyrażania siebie” (osie z grubsza pokazują, w jakim stopniu w kraju nastąpiła odpowiednio modernizacja i ponowna modernizacja). Empiryczna trafność teorii Ingleharta – wraz z jej oszczędnością i prostotą założeń – nie pozostawia wątpliwości co do jej znaczenia dla zrozumienia współczesnych społeczeństw.

Karola Marksa, którego można uznać za jednego z poprzedników Ingleharta w teorii modernizacji , napisał, że w przeszłości Ponieważ filozofowie różnie interpretowali świat, teraz nadszedł czas, aby go zmienić. Cała kariera naukowa Ingleharta świadczy o tym, jak ważna jest interpretacja i zrozumienie świata zmienionego przez ciche (i nie tak) rewolucje.

Opinia redakcji może nie pokrywać się z punktem widzenia autora


Posted

in

by

Tags: