Zdjęcia Tony Gentile / REUTERS
Włosi grożą wyjściem ze strefy euro. Do inwestycji w europejskie aktywa warto podchodzić z ostrożnością
W marcu 2018 roku we Włoszech odbyły się wybory parlamentarne. Tradycyjne partie polityczne ponieśli klęskę. Największą liczbę głosów otrzymali “Liga Północy” — ruch eurosceptyków i przeciwników polityki imigracyjnej Unii europejskiej — i partia populistyczna konserwatywny “Pięć gwiazdek”, który obiecuje zwiększyć wydatki budżetu. Po długich negocjacjach przywódcy polityczni “Ligi” (Matteo Сальвини) i “Pięciu gwiazdek” (Luigi Di Maio) zgodziły się utworzyć rząd, w którym sami zajęli stanowiska wice-premierów, dając najwyższy kierujący stanowisko premiera neutralną postać — profesor prawa Giuseppe Conte.
Nowy rząd przystąpiło do realizacji przedwyborczych obietnic: zatwierdził wprowadzenie minimalnego dochodu gwarantowanego i obniżenie wieku emerytalnego. Środki te zostały uwzględnione w projekcie budżetu na rok 2019, jednak na etapie negocjowania budżetu z unią europejską rozpoczęły się problemy. Poprzedni rząd согласовывало plan stopniowej redukcji deficytu budżetowego, w 2019 roku powinien wynieść 0,8%. Przedstawiony projekt budżetu Włoszech zakłada deficyt w wysokości 2,4%. Несогласование budżetu państwa na poziomie europejskim, będzie to wydarzenie bez precedensu, która grozi Włoszech zestawem sankcji i może prowadzić do wyjścia kraju ze strefy euro.
Wzrost deficytu budżetowego do 2,4% naprawdę krytyczna, bo poziom długu publicznego Włoch — jeden z największych w świecie. Po 2008 roku wskaźnik dług/PKB rósł o 5% rocznie i w 2013 roku osiągnął 129%. Europejski bank centralny w celu rozwiązania zadłużenia problemy opuścił w 2014 roku do zera stopę procentową, uruchomił mechanizm wykluczenia na równowagę państwowych i obligacji korporacyjnych. Od krajów o wysokim poziomie długu zażądali doprowadzić budżet do бездефицитного poziomu, aby stopniowo zacząć płacić. Jednak we Włoszech, pomimo środków podjętych oszczędności, w tym niepopularnych podniesienie wieku emerytalnego, nie udało się zmniejszyć dług. On tylko ustabilizowała się na poziomie około 130% PKB.
Jak rozwiązać konflikt między Włochami i UE? Pomimo agresywną retorykę, strony rozumieją, że najważniejsze — nie dokręcać konflikt. Rentowność włoskich obligacji od momentu wyborów już wzrosła o 1,5–2% rocznie. Jeśli inwestorzy szybko uspokoić, to wzrost zysków na rynku wtórnym przejdzie w wzrost stóp procentowych wydatków z budżetu. Wtedy obie strony będą w tym: włoskie przywódcy dowiedzą się, że przeznaczone do realizacji przedwyborczych obietnic środki poszły na obsługę długu.
Urzędnicy Komisji europejskiej, początkowo osoby, które zajęły twarde stanowisko (Komisja europejska odrzuciła projekt budżetu Włoszech, żądając go modyfikować), trzeba również pomyśleć o poszukiwaniu kompromisu. Jeśli zyskać na czasie, to niedopuszczalne projekt budżetu okaże się faktem dokonanym z powodu wzrostu kosztów obsługi zadłużenia, a dalej trzeba będzie ponownie usiąść do stołu negocjacji, aby ograniczyć jeszcze większe wzdęcia niedoboru. Ponadto w bilansie EBC teraz setki miliardów euro obligacji Włoch i kredyty włoskim bankom. Tak, że w odróżnieniu od poprzedniego szczytu europejskiego kryzysu zadłużenia teraz dług Włoch — w znacznie większym stopniu problem wierzyciela, a nie dłużnika.
Najbardziej prawdopodobny scenariusz: strony mogą do końca roku uzgodnić kompromis z niedoborem około 2%. W tym przypadku notowania aktywów finansowych pokażą krótkoterminowe rajd. Ale długoterminowym inwestorom trzeba być czujnym, tak jak każdy kompromis, nie będzie ostatecznym rozwiązaniem problemu.
Najprawdopodobniej, włoski budżet 2019 roku nie zostanie zrealizowane z zawartych w nim danych. Dochody okażą się mniej zaplanowanych z powodu spowolnienia gospodarki, która już się rozpoczęła. I wydatków raczej nie uda się utrzymać w ustalone ramy ze względu na wzrost stóp procentowych, z którymi będą musieli umieszczać przyszłych pożyczek rządowych.
EBC z 2019 roku planuje zakończyć zakup obligacji na swój bilans. Oznacza to, że Włoch w każdym razie trzeba szukać na rynku nabywców na coraz większą ilość swoich dłużnych papierów wartościowych. W tej chwili trudno przewidzieć, jaką dodatkową nagrodę będzie musiał zaoferować rynkowych inwestorom i czy da się w ogóle przekonać ich, aby zwiększyć swoje załączniki do Włoch.
Wreszcie, aktywne przenikanie politycznych marginalne w instytucji europejskich krajów — sygnał, że radykalne zmiany już nie za górami. Władze UE musi zająć ostateczne rozwiązanie zadłużenia problemy. Można to zrobić tylko poprzez zmianę o 180 stopni kierunek polityki pieniężnej: pozwolić na przyspieszenie inflacji, zapisz zerową wartość pieniądza, przedłużyć program zakupu aktywów i w ten sposób zabrać realne stopy procentowe jeszcze dalej w strefę negatywną.
Mimo że podczas gdy EBC obiecuje śledzić kursu FED (najpierw przerwać quantitative easing, a następnie przejść do zwiększenia stawki), inwestorzy coraz mniej wierzą w to, że jest to możliwe. Jeśli rok temu analitycy spodziewali się, że do końca 2019 roku stawka wyniesie 0,5%, teraz konsensus skłania się ku temu, że pierwsza podwyżka odbędzie się nie wcześniej niż w 2020 roku. Ciekawe, że realna stopa procentowa w październiku obniżyła się do nowego rekordowego minimum: minus 2,1%. Najprawdopodobniej to nie koniec. Ekonomiści przewidują przyspieszenie inflacji do 2,5% w najbliższym czasie.
Jeśli EBC pozwoli na tymczasowe przyspieszenie inflacji, powiedzmy do 3% i jednocześnie, jak japoński bank Centralny, словесными interwencjami lub rzeczywistych działań obniży stopy zwrotu w długim włoskich obligacji do 1%, to proces redukcji zadłużenia ruszy z martwego punktu.
Zaostrzenie polityki pieniężnej EBC może popchnąć Włoch, a za nią i sąsiednie kraje, z dużą госдолгом do wyjścia ze strefy euro z nieprzewidywalnymi konsekwencjami dla rynku finansowego i gospodarki całej Europy. Oba scenariusze — spadek realnych stóp procentowych i upadek strefy euro — wyglądają малопривлекательно.
W najbliższej perspektywie lepiej unikać inwestowania w europejskie aktywa: waluty, obligacje skarbowe, papiery wartościowe banków, zwłaszcza włoskich. Przynajmniej do momentu, gdy kurs euro nie zaktualizuje swój 10-letni minimum (osiągnięty 20 grudnia 2016 r.) do dolara na poziomie 1,0388.