W nocy Tretiakowce spełnią operę “Czarnego kwadratu”


Zdjęcia Katarzyny Чесноковой / RIA novosti

Kompozytor Mieczysława Демуцкий, autor balety “Нуреев” i “Bohater naszych czasów” w Dużym, twórca muzyki do filmu Cyryla Серебренникова “Uczeń”, o swojej operze w sądzie “Czarnego kwadratu”: “modlę się nowych bóstw, technologii”.

W przeddzień premiery opery Mieczysława Демуцкий powiedział Forbes Life, po co mu dać “Czarny kwadrat” i dlaczego pełnić operę na pewno trzeba przed oryginałem w Nowej Tretiakowce na Krymskim wale.

– Ty, jako autor możesz mówić o historii swojej opery godzinami. A jeśli w dwóch słowach, o czym to jest?

– O tym, jak życie do góry nogami. Rozumiem, że jest tam wiele postaci, które ze sobą współpracują, i fabułę, i miłość, satyryczny. Ale w jednej chwili przychodzą rewolucjoniści-legioniści — hipotetyczne, jak wiadomo, nie prowadzimy bezpośredniej analogii z historią — i decydują się zdobyć słońce. Oni wygrywają, słońce gaśnie i wszystko jest odwrócone. Jest to filozoficzna początek — zwycięstwo techniki nad przyrodą, ta sama koncepcja, że i u futurystów z początku XX wieku. Ona nadal aktualna: technika wypiera naturę, słońce znika, nowe bóstwo — jest to technologia.

– Jak ci авангардистская opera Крученых i Матюшина “Zwycięstwo nad Słońcem”. Masz cytaty stamtąd?

– W tekście — tak. Wiersz Крученых — to jedyne, co przyszło do nas z opery. Wiersz jest napisany bardzo specyficznym językiem — niby po polsku, ale z częstym używaniem słów, których w rzeczywistości nie istnieje. Zestaw sylab, dźwięków i tak dalej. Jeśli początkowo chcieliśmy przełożyć ksiazke “Zwycięstwa nad Słońcem” na angielski, potem postanowili stworzyć nowe dzieło. Używamy małe fragmenty oryginalnego tekstu, ale jak raz jeszcze przetłumaczonego na angielski. No i muzyka, niestety, do naszych czasów nie dotarła, więc uciec nie było z czego — zresztą, zadania odtworzyć opery “Zwycięstwo nad Słońcem” u nas nie było.

– Ale w sumie wychodzi na to, że, jak i w “Zwycięstwa nad Słońcem”, twoja opera celebruje zwycięstwo nowego nad starym, postępu nad żywiołami?

– Tak.

– Czy stosowane w partyturze pracy z e gra Black Square?

– Nie, w ogóle się nie pokrywają. Ta sztuka — eksperymentalna gra z elektroniką, a w tej operze wszystkie instrumenty na żywo: to dwa fortepianu i wiele, wiele różnych głosów.

– Ciekawe rezonans, który powoduje “Czarny kwadrat”. Na przykład, Mieczysława Глазунов lubił pytać u swoich uczniów: “niech podniesie rękę, kto nie może narysować “Czarny kwadrat”? Czy nie jest twoim opera odpowiedzią na krytykę dzieła?

– Moja opera — оммаж, dedykacja “Czarnego kwadratu”. To samo w sobie jest piękne i ocenia to dzieło jako coś, co może innych ludzi inspirować. Ważne jest dla mnie, aby sztuka nie opuścił ludzi obojętnymi. Ja się może nie podobać, zaburzyć, może zachwycać lub inspirować — ale najważniejsze jest to, aby po tym, jak do niego się zwrócił, nie pozostał obojętny. Do tej pory, w sto lat później, omawianie “Czarny kwadrat”, założę się, kłócimy i tak dalej. I to jest najpiękniejsze, co może być w każdym rodzaju sztuki. Emocja musi być na pierwszym poziomie.

– Malewicz traktował swój obraz jako ikonę. Czy jest miejsce religijnej interpretacji w twojej sztuce?

– Kult nowego bóstwa — technologii — założone w fabułę. Mamy wspaniały lider nowego świata, to i to ” — Najpiękniejszy. Taka pop-idola, który prowadzi społeczeństwo do nowego życia, kasując ich emocje, ich historię, smutki i żale, czyniąc je przy tym zupełnie uproszczone. Odchodzenia od ciepłego słońca, znajdują się w pewnej “поликлиническом” martwym świetle. Oczywiście, jest to głęboko filozoficzny, a nawet religijny pytanie.

– Nowy świat, z którego pochodzą bohaterowie opery, to jednak pozytywny wynik lub więcej jakieś ostrzeżenie o odwrotnej stronie postępu?

– Już ostrzeżenie. Postacie pozbawione indywidualności, stają się bezimiennym tłumem. Ale w tym samym czasie, rozumiesz, one są szczęśliwe, nie pamiętają o przeszłości i nie wiedzą smutku. Dobrze to, czy źle — pewnie, z punktu widzenia moralności to nie bardzo dobrze. Ale może dla kogoś w tym szczęście? Stawiamy to pytanie przed publicznością — to bardzo ciekawe umieszczony z reżyserskim punktu widzenia — i nie dają jednoznacznej odpowiedzi. Każdy decyduje sam, możliwość wyboru — to też część każdego kreatywności.

– Jesteś расписываете na notatki klasyczną dystopia.

– To jest prawdziwa dystopia.

– Dlaczego jednak nazwisko reżysera “Czarnego Kwadratu” trzyma się w tajemnicy przed premierą?

– To życzenie samego reżysera. Mogę powiedzieć tylko, że jest to bardzo znany człowiek, i nie chce, aby uwagę widza переключалось na jego nazwisko. Szanujemy jego decyzję i ogłasza, myślę, tuż przed premierą.

– Jakoś współdziałać z wybranym przestrzenią konferencyjną Nowej Tretiakówki?

– Miejsce jest naprawdę niezwykłe, możemy go обыгрываем i widzowie to widzą. Ponadto, w Tretiakowce przechodzą piękne wystawy — można, na przykład, przyjść trochę wcześniej i być inspirowane przez atmosferę… A potem udać się na nasze nie jest bardzo ciężki spektakl. W nim tylko dwa aktu około pół godziny, zaczyna się w dogodnym wieczorem do 22:00 — i nadaje się do bardzo różnych odbiorców, każdy znajdzie w nim coś dla siebie. U nas będą trzy premierowe pokazu, każdy z których będą mogli odwiedzić zaledwie 200 osób — to naprawdę wyjątkowe wydarzenie, nawet do stolicy. Chciałbym wyrazić wdzięczność dyrektorowi galerii trietiakowskiej Зельфире Трегуловой za tę możliwość.

– Mówiąc o muzyce: u wielu współczesnych kompozytorów istnieje tendencja do bardziej экспериментальному brzmieniu. Co chcieli — innowacyjna lub do tego, aby muzyka była zrozumiała i dostępna każdemu słuchaczowi?

– Ja nigdy nie stawiam przed sobą zadanie być innowatorem w muzyce. Niektórzy stają na eksperymentalny sposób poszukiwania czegoś nowego, ale i tak nie uważają — wolę robić to, co mam. U mnie bardzo emocjonalna muzyka, ja się nie wstydzę i nie гнушаюсь dzwonki, jasne harmonie, które mogą powodować ciarki. W operze jest kulminacji, gdzie chór i solistów uczestniczyć — tak-jednak малеровский skala, kiedy cała sala wypełniona brzmieniem pięknych głosów, śpiewających w klasyczny sposób… Ale przy tym na pewno, mogą być, na przykład, rytmy ciekawe — ja jednak współczesny człowiek, gram z czasem. Może jakieś fatalne chwile pojawić się lub jazzowe. Ale w sumie ja upieram się przede wszystkim do emocji.


Posted

in

by

Tags: