Fot. Getty Images
Czasami oferta jest na tyle interesująca, że człowiek zaczyna trochę wariować. I właśnie w takim stanie rodzą się najbardziej nietrafione odpowiedzi
Ostatnie dwadzieścia lat uczono nas, że korespondencja biznesowa — to niekończące się reweransy, bezsensowne formy grzeczności i вымученные szablony. Ale autorzy książki “Nowe zasady korespondencji” Maxim Ильяхов i Ludmiła Сарычева oferują zmieniać kulturę biznesu e-maile i przedstawiła dwa nowe zasady: szacunek do adresata i troska o jego interesy. E-maile, sporządzone według takich zasad, wyposażone do ludzi i pomagają znaleźć wspólny język. “Forbes” publikuje rozdział z książki, która ukazuje się na początku września w wydawnictwie “Альпина Паблишер”, o tym, jak prawidłowo odpowiadać na oferty pracy.
Człowiek zrobił publiczny żądanie — na przykład, opublikował pracę. Pierwsze, co musimy zrobić — wybierz z jego żądania, jakie informacje od nas chce uzyskać i w jakiej formie. I zapewnić mu dokładnie tę informację, dokładnie w tej formie, najlepiej dokładnie w tej kolejności. Póki co ani kroku w bok.
W pracy na poprzedniej stronie wyraźnie na punkty określone wnioski:
Zrozumienie amatorskiej elektroniki, robotyki Podstawowa znajomość JavaScript Doświadczenie w pracy z Arduino i Raspberry Pi Wiek od 18 lat. Wyższe techniczne lub wykształcenie pedagogiczne.
Aby odpowiedzieć na te pytania, musimy najpierw wyraźnie wymienić, na co my odpowiadamy i nie odpowiadamy na te pozycje. Wszystkie z nich. Nic wymyślać nie trzeba:
Mam na imię Jakub, mam 23 lata. Uczę się na inżyniera MOSKIEWSKIEGO im. Bauman, lubiący robotami i радиоэлектроникой.
Programuje na JavaScript i innych językach. Ma doświadczenie w pracy ze wszystkich amatorów profesjonalistów kontrolerami, w tym Arduino i Raspberry Pi.
Dalej w tekst trzeba dodać, na jaką pracę możemy odzywamy, dlaczego chcemy tam pracować i kilka słów o sobie, na przykład, że chcemy pracować z dziećmi, możemy wykładało tam-to i tam to. Można dodać, że uczymy się w pobliżu dziecięcego centrum i nam łatwo łączyć pracę z nauką. Ale na początku — po prostu punkt po punkcie, wyraźnie i dokładnie odpowiedzieć na zapytanie. Dokładnie tak, jak prosili nas w pracy.
Wydaje się to oczywiste, ale jest pewien wyjątek. Czasami oferta jest tak ciekawa, że człowiek zaczyna trochę wariować: go przepełnia radość, emocje, zaczyna chodzić w kółko po pokoju i wymyślać, jak ciekawie odpowiedzieć na ofertę, aby na pewno… I właśnie w takim stanie rodzą się najbardziej nietrafione odpowiedzi.
Na przykład, początkujący muzyk postanowił wysłać swoją демозапись w firmę muzyczną — wytwórnia. Jeśli firma weźmie jego muzyki, jej oczywiście i muzyk w stanie zarobić. I oto nagrał trzy piosenki i przygotowuje się wysłać je do wytwórni. Teraz jest pewien, że od tego listu zależy cała jego kariera.
Etykieta na swojej stronie internetowej prosił: wyślij linki do piosenek, nie należy naciskać zbyt mocno piosenki do samego e-maila, nie więcej niż trzech linków na trzy najlepsze piosenki i pisz krótko i zwięźle. Zostaw sposób skontaktować się z tobą. Co sprawia, że muzyk?
Zaczyna się list z wyznania miłości etykiecie i jego założyciela; opowiada, jaki to wytwórnia legendary i jaki zaszczyt dla niego będzie tu издаться, trwa pięć akapitów; stosuje 9 linków, po trzy na każdą piosenkę, ale na różnych serwisach, dla pewności, nagle jeden z odnośników nie otworzy; pisze długa szczegółowy biogram, ale zapomina podać numer telefonu.
Muzyk za dużo wrażeń i zrobił wszystko dokładnie tak, jak mu kazano. Teraz osoby na etykiecie, który отслушивает wpisów, będzie dziesięć razy trudniej, i jest prawdopodobne, że ten list jest po prostu wyrzuci.
Gwoli sprawiedliwości, na duże etykiety wysyłają pięćset nimi w dzień. Listy te po prostu wyrzucają nie otwierając. Ale to już problem innej kolejności.
Trudno przecenić znaczenie tej zasady, zwłaszcza, gdy ludzie wyraźnie структурировали swój wniosek i poprosił nas przestrzegać tej struktury.
Przykład z naszej praktyki. Kiedy przygotowuje się ta książka, oboje pracujemy главредами w blogach internetowych. W dziennikach można przyjść z własnym pomysłem lub nawet gotowego artykułu: europejskie, a autor otrzyma honorarium. Dla wielu jest to sposób na zarobienie pieniędzy.
Na stronach naszych czasopism jest napisane: “Aby publikować u nas, wypełnij wniosek”. Wniosek — to taka ankieta, w której piszą tematu, pomysł artykuły, jakie problemy czytelnika ona decyduje, co zostanie zilustrowane, kto jest autorem, jaki ma doświadczenie itp. W tej reklamie możemy ocenić, na ile temat jest obiecujący, czy warto ją brać do pracy i inwestować pieniądze.
Na dziesięć autorów siedmiu robią wszystko poprawnie: wypełniają wnioski, wysyłają nam, że te wnioski omawianie i wpuszczamy w pracy. Ale trzy osoby stale robią coś nie tak:
- wysyłają od razu gotowy artykuł w formie вордовского dokumentu (a pracujemy w “Google dokumentach”);
- wysyłają zgłoszenia z własnej postaci;
- pochodzą z linkami do swoich blogów i oferują przepisywać ich artykuły; czasami po prostu rzucają się link do bloga — zrozumieć, jak mówią sami;
- publikują listy z pełnym tekstem artykułów i wymagają opłaty.
I tym ludziom trzeba tłumaczyć: kochani, no my nie wymyśliliśmy, że trzeba wypełnić ankietę. My tak pracujemy. U nas tak отлажен proces, że możemy rozważyć swój artykuł tylko po wypełnieniu wniosku. Proszę, zrób, jak my cię prosimy, bez kreatywności. Będzie nam tysiąc razy łatwiej z tobą pracować.
Wyobraź sobie, że twój odbiorca otrzymuje setki wiadomości dziennie, podobnych do twojego. On отладил proces tak, aby mieć czas, aby je przetwarzać: zadał pewną strukturę, przepisał szablony. Dzięki szablonów szybko który rozprzestrzenia się e-maile i podejmuje decyzje. Ale około średnio co dziesiąte pismo łamie szablon. Czy będzie mu miło się bawić z tym niestandardowym listem?
Wyobraź sobie casting-dyrektora programu telewizyjnego. Nabiera dzieci 6-8 lat w tłum. Poprosił o przesłanie zdjęć dzieci w wieku do 9 lat. I w każdym piątym liście ma dziecko 13 lat i powyżej — “Nagle potrzebujesz dzieci starsze, to mamy taki wspaniały chłopak”. I w każdym dziesiątym e — zapłakany opowieść o tym, jak się chce dostać się do telewizji, i ani jednego zdjęcia dziecka. Jak to irytujące!
Wyobraź sobie pracownika wydawnictwa, który wybiera rękopisy. Na stronie jest napisane: wyślij fragment rękopisu w postaci вордовского dokumentu, a w mailu podać krótki opis — o czym, do kogo, dlaczego jej będą chcieli kupić. I oto on analizuje dwieście listów, rękopisów, i w każdym piątym brak krótkiego opisu, a w każdym dziesiątym tekst rękopisu został włożony bezpośrednio do e-maila. Jak to irytujące!
Wyobraź sobie кадровика, który szuka programisty 1C z własnym samochodem, aby ten mógł jeździć na klientów i na miejscu poprawianie błędów w programach księgowych. I co trzeci programista ma bez osobistego samochodu, a co ósmy nie umie programować 1C, a co dziesiąty w ogóle nie wskazuje w liście ani samochody, ani języki programowania. Jak irytujące!
Aby nie drażnić odbiorcy, wystarczy przestrzegać prostej zasady: odpowiedz na punkty.
Odwrotna strona emocji — nadmierna chłód. To jest, gdy autor listu nie chce wydawać zbyt potrzebującym, dlatego zawiera напускную arogancja. Okazuje się, że jest on jak gdyby chce z nami pracować, ale jak mu nie trzeba. Na przykład tak (poniżej fragmenty z listów, które sami otrzymali od kandydatów na wakat):
- Przypadkowo natknąłem się na twoją ofertę w internecie.
- Natknąłem się w internecie na twój blog. Cóż, ciekawe, czasami zdarzają się ciekawe myśli. Zobaczył, że szukasz autorów…
- Trafiłem na twoją stronę, w ogóle ciekawe. Można spróbować z tobą pracować.
- Nigdy nie byłem fanem twojej strony, ale skoro proponujesz, mogę wysłać tekst na próbę.
- Na pewno twoja propozycja ciekawa, choć nie bez wad.
- Gotowy, aby spróbować pracować z wami, bez względu na reputację swojego założyciela Olega Тинькова.
- Mogę wam poświęcić część swojego czasu na godziwe odszkodowania, jeżeli użytkownik uzna to za stosowne.
Jesteśmy gruboskórnymi, ale inni ludzie mogą poczuć się nieswojo od takich przebiegach. Autor listu wszystkimi siłami podkreśla, że nie możemy mu szczególnie interesujące. I jeszcze dodaje, że i сайтик u nas nie bardzo, i założyciel tak sobie, i blog nie powiedzieć, że bardzo dobry… Wrażliwi ludzie nie docenią ten chłód.
Wydaje się, że lepiej jest odwrotnie: podziękować, wyrazić wdzięczność, robić szczere komplementy i pokaż, że autor listu nastawiony przyjaźnie. Oczywiście, ważne jest, aby nie przekroczyć granice: nie oceniać człowieka, a mówić o jego pracy; i nawet nie oceniać pracę, a raczej mówić o własnych odczuciach.
redakcja poleca
Piękna podawanie: jak sporządzić cv w języku angielskim
Kwiaty życia: dlaczego żonkile — najlepsze liderzy
Głębinowa cel: czego tak naprawdę chce klient