Szef administracji prezydenta Siergiej Iwanow zaproponował, aby w ramach walki z korupcją wydzielić do osobnego przestępstwa otrzymywania i dawania łapówek na kwotę do 10 000 zł, informuje “Interfax” we wtorek, 26 stycznia.
“Jako kary za takie przestępstwa uważamy, że można ustawić grzywny lub wykonawcze pracy, a śledztwo takich przestępstw odbywać się w formie dochodzenia, z określeniem ich właściwości światowymi sędziów” — powiedział rzecznik Kremla.
Wyjaśnił inicjatywę w tym, że większość wyroków ilość łapówek wynosi mniej niż 10 000 zł. W ten sposób statystyki puchnie i tworzy tylko pozory walki z korupcją w bardzo drobnym wydarzenia łapówek, zauważa agencja.
Iwanow podkreślił, że władze planują wypracować mechanizm wykluczenia wątpliwej nieruchomości w postępowaniu w sprawach karnych o korupcji w odniesieniu do urzędników. “Chodzi o takim majątku, w stosunku do którego zachodzi wątpliwość co do legalności nabycia z uwzględnieniem dochodów urzędnika” — powiedział szef administracji prezydenta.
Urzędnik dodał, że w przypadku ustalenia istotnej rozbieżności między dochodami i wydatkami w chwili znalezienia obywatela do administracji rządowej, “jego zwolnienie nie może być przeszkodą do odwołania się do sądu z podobnymi roszczeniami (o odszkodowanie)”.
Wcześniej prezydent Władimir Putin wezwał bardziej aktywnie wykorzystywać mechanizm wycofania nielegalnie nabyte nieruchomości, a także zwrócić uwagę na walkę z działką łapówek urzędnikom rosyjskim za granicą. “Należy zwrócić aktywa, nielegalnie lub nielegalnie wyprowadzone do innych jurysdykcji” — dodał szef państwa.
Zgodnie z opisaną Putinem statystyk, w ciągu dziewięciu miesięcy roku 2015 w sprawach karnych o korupcji zostali skazani ponad 8800 urzędników, prawie 11 000 urzędników pociągnięci do odpowiedzialności dyscyplinarnej za naruszenie przepisów antykorupcyjnych standardów.