Dziesiąta część produktów mlecznych i 67% konserw mięsnych na rynku rosyjskim są фальсификатами, taka sytuacja “po prostu katastrofalna”, oświadczył w piątek, 18 grudnia, pierwszy zastępca przewodniczącego komitetu Rosyjskiego związku przemysłowców i przedsiębiorców (RSPP), w zakresie regulacji, normalizacji i oceny zgodności Andrzej Лоцманов.
Galerie zdjęć
Dwadzieścia lat później: co robili rosyjscy biznesmeni w 1990
25 najdroższych menedżerów firm: coroczny ranking Forbes
Kapitał-show: 10 najbogatszych kandydatów na prezydenta USA
Wszystkie galerie zdjęć →
“Sytuacja (z фальсификатами) po prostu katastrofalna: 4 mln ton sfałszowanych produktów mlecznych możemy скармливаем naszym dzieciom, ponad połowa konserw mięsnych — фальсификаты. I można to kontynuować” — cytuje słowa Лоцманова TASS.
Zdaniem przedstawiciela przemysłowców i przedsiębiorców, jest to związane z tym, że producenci, choć wskazują, że produkują zgodnie z Normami, w rzeczywistości jest tego standardu nie spełnia. “Jeśli producent napisał na opakowaniu lub w deklaracji, że jego produkt jest wykonany zgodnie z Normami, to towar musi spełniać wszystkie wymagania Gost. Jeśli na тушенке jest napisane “GOST”, coś w niej musi być mięso i przyprawy, a nie to, co dziś stawiają nasi producenci”, — oświadczył on.
Pierwszy wiceprzewodniczący komitetu RSPP podkreślił, że w Rosji potrzebny jest ustawa “O normalizacji”, który by pozwolił jasno określają to wymagania i chronić rynek. “W ramach WTO mamy tylko dwa narzędzia do ochrony naszego przemysłu: normy i metody oceny zgodności”, — powiedział on. Лоцманов dodał, że sytuację z фальсификатом może rozwiązać także nowy organ nadzoru przepisów, opracowanie, którego teraz idzie.
Na nieprawidłowości w składach żywności różne resortu zwracali uwagę i wcześniej. W szczególności Fitosanitarnego 17 grudnia odkrył znaczne przekroczenie norm zawartości oleju palmowego w produktów przeznaczonych dla posiłków szkolnych.
Ministerstwo rolnictwa 6 grudnia oświadczył, że będzie dążyć do wprowadzenia obowiązkowego znakowania produktów mlecznych z dodatkiem oleju palmowego, który producenci używają do obniżenia ceny swoich produktów. “Jesteśmy w otwartą wojnę пальмовому maśle w produktach spożywczych” — powiedział wówczas minister rolnictwa Aleksander Janik.
Latem gazeta “Wiedomosti” napisał, że wielu producentów żywności na tle spadku popytu konsumpcyjnego zaczęli używać przy produkcji tańsze surowce. W szczególności, producenci czekolady zaczęła zastępować “kakao starty” tańszy “kakao”, a masło kakaowe — na ekwiwalenty tłuszczu, na przykład rzepakowy lub olej palmowy. Olej palmowy teraz dodają wszędzie — w ser, jogurt, twaróg i często ignorować ten fakt, powiedział gazecie prezes grupy firm “Эконива” Stefan Dürr.