Dobry Skynet: jak nowe technologie ratują ludzi

0
340


Fot. Getty Images

Drony, helikoptery i inne urządzenia pomagają uratować setki ludzi, ale każdy z nich ma swoje wady. Inżynierowie walczą nad stworzeniem uniwersalnego rozwiązania

Według УОС MINISTERSTWA spraw wewnętrznych Rosji, w Rosji w 2017 roku zginęło 83 923 osoby. Więcej niż połowa nie znaleźli. W miastach poszukiwania łatwiejsze dzięki sztucznym środowisku. Ale zagubionych w lesie dużych szans. Obwód wyszukiwania nie może liczyć dziesiątkami kilometrów. A żeby znaleźć kogoś żywego, liczy się każda minuta. Wolontariusze podkreślają, że decydujące są pierwsze dobę. W tym przypadku 98% brak znajdują się żywe. Na drugi i trzeci już znacznie mniej. Dlatego poszukiwawczo-ratunkowy oddziałów (PSYOP) potrzebne są nowoczesne technologie, które są w stanie skrócić czas wyszukiwania i zwiększyć odsetek uratowanych.

Technologii dla ratowników

Na razie, pomimo aktywny rozwój rynku technologii, głównym źródłem informacji dla poszukiwawczo-ratowniczych pozostają ludzie. Średnio dla jednej poszukiwań i akcji ratunkowej trzeba około 100 osób. Najlepiej ratownicy chcą uzyskać taką technologię, która byłaby w stanie wydać dokładne współrzędne znalezienie człowieka przynajmniej w promieniu 10 km, Ale trzeba liczyć na to, że istnieje.

Pomoc z powietrza

Jest to najstarszy i najbardziej sprawdzone narzędzie — helikoptery. To samo drogie. Godzina lotu kosztuje od 30 000 zł i powyżej, w zależności od ilości godzin lotu statku powietrznego w roku. Ale każdy lot trwa półtorej godziny, a to już 90 000 rubli. Za granicą takie poszukiwawczo-ratunkowe, zazwyczaj obejmuje ubezpieczenie brakujący błąd. U nas to albo tanich pieniądze, albo środki własne wolontariuszy. Tak więc, na przykład, działa śmigłowca ratowniczego oddział “Anioł”. Według szefa oddziału Aleksandra Michajłowa, szybkimi i skutecznymi można nazwać dniowe wyjazdy do потерявшимся ludziom, którzy w kontakcie. Ale 90% wyjazdów przypada w nocy. Jeśli telefon zaginione jest niedostępny lub nie może odpowiedzieć na stan zdrowia, to helikopter prawie bezużyteczny. Ponadto, kierowcy często muszą wykonywać bardzo skomplikowane i niebezpieczne manewry, to ogromne ryzyko dla samych ratowników.

Średnio “Anioł” udziela pomocy około 150 poszukiwaniu w środowisku naturalnym w roku. Wolontariusze podkreślają, że w 2018 roku stał się najbardziej spokojny w historii oddziału dzięki energii słonecznej i suchej pogodzie, — w odległości około 50 wyjazdów.

Jako alternatywa dla śmigłowców teraz aktywnie mówią o sobie drony. Przede wszystkim są tańsze i портативнее. Ponadto, na drona można dołączyć ładowność: kamery, kamery termowizyjne, urządzenia nawigacyjne, itp. Dziś już wiele dużych producentów dronów mają poszukiwawczo-ratownicze modelu. Na przykład, aparaty od chińskiego lidera rynku UAV DGI aktywnie używane nawet w policji. Na początku 2018 roku DJI Inspire, wyposażone w kamery na podczerwień, pomógł brytyjskim policjantem w nocy znaleźć poszkodowanego w wypadku samochodowym, który bez świadomości замерзал w rowie. Warto taki dron około $3000. Jest to tania opcja. Dla porównania: rosyjski “Геоскан”, który również może być używany dla operacji poszukiwawczo-ratowniczych, w najniższej standardzie sprzedawany za 1 600 000 pln.

Oprócz kosztów, profesjonalnych drony i inne wady. W przeciwieństwie do śmigłowców nie mogą one dostarczyć do miejsca katastrofy ratownika i ewakuować w razie potrzeby poszkodowanego. Wszystkie elektryczne drony ograniczone w czasie lotu — maksymalnie godzinę w idealnych warunkach pogodowych. Można ich używać nie wszędzie. Na przykład, w USA piloci dronów nie mają prawa wykonywać loty w nocy, nad ludźmi lub poza zasięgiem wzroku operatora, pod warunkiem, że Federalna administracja lotnictwa USA (FAA) nie wydawał im osobne pozwolenie na to. Zauważ, że teraz FAA planuje uprościć zasady stosowania dronów. W Rosji też trzeba uzyskać pozwolenie przed lataniem, a to cenny czas.

Wyszukaj w ciemności

Człowiek w lesie, w nocy jest gorzej, niż igła w stogu siana. Kamera termowizyjna pozwala na robienie zdjęć w ciemności i szukać ludzi, mierząc ich promieniowanie podczerwone. Im lepsze parametry urządzenia — rozdzielczość, pole widzenia, czułość temperatury, — w tym, oczywiście, droższe. Dość przeciętne termowizor Pulsar, który jest w stanie wykryć cel w odległości od 3 do 1800 metrów, kosztuje około 200 000 rubli. Przy tym wad takiego rozwiązania wystarczy. Pod koronami drzew widzi źle, szczególnie latem. Szukać na śniegu łatwiej, ale jeśli człowiek zmarznięty i w pełni укутан w ubrania, świecić nie będzie. Dlatego ratownicy odnoszą się do тепловизорам bez zachwytu.

Ciekawy sposób pomocy потерявшимся wymyślili i opatentowali якутские ratownicy. Terytorium Jakucji — to pięć Frans, tam jeden ratownik na 30 000 kilometrów kwadratowych. Stąd decyzja — wyszukiwarka latarnia morska, która od czasu do czasu włącza się przerywany dźwięk samochodowego sygnale, a w zmierzchu miga sygnału świetlnego. Może on podawać sygnały przez całą dobę, przy każdej pogodzie, aby przyciągnąć i wyjścia na niego zaginionych. Takie latarnie na wyraźnie dużej obwodzie można postawić po przejechaniu 2-3 km, aby między nimi nie odbył się zagubiony człowiek.

W poszukiwaniu idealnego gadżetu dla wyszukiwania

Rozwoju toczą się i w innych dziedzinach: naziemne roboty, technologia rozpoznawania obrazów, różne czujniki. Jest dość nietypowe projekty. Na przykład, “elektroniczny nos”, który może po zapachu określić obecność człowieka. Działa dzięki czujnikom, które reagują na substancje wydzielane przez człowieka: aceton, izopren, amoniak. Takie urządzenia już dawno zostały opracowane przez naukowców na całym świecie: rosyjsko-niemiecka koncepcja produktu, na przykład, może nie tylko rozróżniać zapachy i zapamiętać nowe, ale i zwiększyć wrażliwość poprzez dostosowanie zmiany warunków otoczenia — wszystko dzięki maszynowej uczenia się.

Czego brakuje

Rozwiązań jest wiele, ale nadal nie ma tej uniwersalnej technologii, który byłby tani, prosty i odpowiednie dla trudnych poszukiwań w lasach i tundrze. Czasami zajmują tygodnie, i szansę na przetrwanie mają zaginionych prawie nie pozostaje. Zimą przy dużej wilgotności nawet jeden nocleg bez ognia może stać się dla człowieka najnowszej.

Do rozwiązania tego problemu łączą się i fundacje charytatywne, i państwo, i biznes. Na przykład, “Beeline” zapewnia bezpłatne SMS-y o rozpoczęciu aktywnego poszukiwania oddziału “Lisa Alert”. Oszczędności bank uruchomił serwis społecznościowy dla dzieci “tratwa”, który pozwala każdemu потерявшемуся dziecku przyjść w dowolnej placówce banku i uzyskać niezbędną pomoc. Olimpiada НТИ zorganizowała hackathon, w ramach którego młodzież 13-17 lat opracowywali rozwiązania cyfrowe dla uproszczenia wyszukiwania osób zaginionych.

Ratownicy mają nadzieję na stworzenie idealnego urządzenia, które będzie w stanie wykryć dokładne współrzędne zaginionego w lesie, w ciągu nie więcej niż 10 godzin, przy braku źródeł komunikacji, niezależnie od pory dnia i warunków pogodowych. Kiedy takie rozwiązanie zostanie znalezione, uratował życie będzie o wiele więcej.

  • Transformacja miasta: jak produkują przestrzenie publiczne