W pomoc самоубийцам: technologie pomagają utrzymać od nieodwracalne aktu

0
801


Fot. Getty Images

Psychiatrzy i inżynierowie przyciągnęły $29 mln na tworzenie aplikacji i bransoletki, które mogą przepowiadać wzrost skłonności samobójcze. Ale ich zastosowanie może przynieść pacjentowi problemy

Psychiatrzy zorientowali się, jak korzystać z technologii, aby walczyć z depresją i samobójstwem. Wspólnie z inżynierami stworzyli oni “inteligentny” bransoletka, aplikacja na smartfony i algorytm analizy postów na Twitterze, które zbierają i analizują dane o użytkownikach, a potem na podstawie tej analizy dochodzą do wniosku, jak bardzo człowiek jest podatny na stany depresyjne lub skłonny do samobójstwa. Jedyne, co ich niepokoi, — etycznie czy korzystać z technologii do analizy ludzkiej psychiki i czy nie ma ryzyka, że бесцеремонное ingerencja elektroniki jest w stanie wcisnąć niestabilną osobowość do nieodwracalnych decyzji.

Życie po aplikacji

Inżynierowie z Massachusetts institute of technology wspólnie z dyrektorem laboratorium badań klinicznych w dziedzinie psychiatrii uniwersytetu harvarda Matthew Нокком stworzyli bransoletka, która ma zapobiegać samobójstwo, pisze magazyn “Nature”.

Harvard profesor Matthew Нокк zajmuje się badaniami w dziedzinie предиктивной psychiatrii z 1994 roku. Wtedy jeden z jego pacjentów popełnił samobójstwo po wyjściu z kliniki, gdzie przechodził leczenie. Ukończył Harvard university, Mateusz Нокк zajął się badaniem czynników, które określają poziom ryzyka samobójstwa, bo żaden z oczywistych — depresja, alkoholizm, itp. — nie mógł się ostatecznie uznane za dokładne wskazanie samobójcze skłonności. Po prostu, nie każdy pacjent cierpi na alkoholizm, wejdzie w pętlę, i nie każdy, kto w nią okazuje się, że pił alkohol.

Od stycznia 2016 roku Нокк stał się testować “inteligentne” bransoletki i aplikacje mobilne do nauki zachowań poszczególnych pacjentów w szpitalu w Bostonie. Wyniki jego badań nie zostały jeszcze opublikowane, ale według psychiatry, udało mu się wydobyć kilka czynników, z góry przewidywania próbę samobójstwa. Zasada działania aplikacji i bransoletki jest prosta: oni rejestrują i przekazują dane o emocjonalnym i fizycznym stanie pacjenta i diagnozuje zmiany, które mogą być pośrednie objawy krytycznego momentu.

Rozwój gadżetów i aplikacji zajmowała się grupa naukowców z Massachusetts institute of technology pod kierownictwem inżyniera Rosalind Picard. W 2000 roku pracowała nad stworzeniem podobnych bransoletek, które tropili przewodność skóry człowieka, można przewidzieć skurcze i przekazać ostrzeżenie opiekunom lub lekarzy. W 2013 roku Picard stał się współzałożycielem firmy Empatica, która sprawia, że czujniki i inteligentne zegarki, zatwierdzonych przez FDA (urząd kontroli żywności i leków USA) — amerykański odpowiednik ministerstwa Zdrowia.

Picard i Нокк sugerują, że połączone dane z czujników i urządzeń mobilnych pomogą śledzić poziom stresu, snu, aktywności i interakcji społecznych dla prognozowania ogólnego zdrowia psychicznego. Zespół Picard stworzyła oprogramowanie, które zapisuje dane o połączeniach, wiadomościach tekstowych, lokalizacji, korzystania z internetu i społecznych interakcjach. Jednak dokładność prognoz była niska: aplikację testowałem na uczniach i danych okazało się za mało.

Brak danych na dzień dzisiejszy pozostaje najsłabszym punktem tych projektów: czy dadzą pacjenci z zaburzeniami psychicznymi zgodę na przetwarzanie swoich danych? Ponadto, naukowcy obawiają się, że świadomość ciągłej kontroli może tylko wzmocnić choroba i stać się przyczyną samobójstwa, a i ubezpieczeniowe, firmy farmaceutyczne będą mogli korzystać z danych w celach komercyjnych. To zatrzymuje rozwój technologii, jednak Picard i Нокк wierzą w ich perspektywa — w tym i komercyjną. Wyniki takich badań przyciągają kapitał: firma Mindstrong Health z Palo Alto, która zajmuje się projektowaniem aplikacji, który reagując na zmianę, jak człowiek komunikuje się z telefonem, przyciąga inwestycje na $29 mln Swój projekt w zakresie badania psychologiczne stan człowieka i Alphabet (spółka dominująca Google).

Depresyjny Twitter

Jeszcze jedno wspólne badania opublikowali naukowcy z Harvardu i uniwersytetu w Vermont. Oni opracowali algorytm, który z postów na Twitterze może przewidzieć rozwój depresji i ptsd na podstawie lingwistyki i kontekst wiadomości. W testowaniu algorytmu wzięło udział 204 osoby — 105 depresyjnych użytkowników i 99 zdrowych. Badanie przeprowadzone na podstawie 279 951 tweety, wykazały, że algorytm mógł przewidzieć depresję przed jej rozpoczęciem, analizując emocjonalne zabarwienie wiadomości pozostawionych w sieci od lutego do czerwca 2016 roku.

W 2008 roku magazyn Psychiatry Online opublikował badanie, w którym stwierdzono, że 45% ciężkiej depresji nie są zdiagnozowane na wczesnych etapach choroby. Obecne badania wykazały, że ponad 50% pacjentów z ciężką depresją pierwsze objawy można było znaleźć już za sześć miesięcy do zabudowy diagnozy. W tym czasie w stanie psychicznym pacjenta występują krytyczne zmiany, które po upływie sześciu miesięcy mogą prowadzić do nieodwracalnych skutkach.

Naukowcy ustalili, że użytkownicy Twittera, cierpiących na depresję na wczesnych etapach choroby, bardziej skłonni pisać posty, które wyrażają negatywne emocje, w porównaniu ze zdrowymi osobami. Również były one tendencję do zwiększonej izolacji społecznej w Facebook. Takie zachowanie było szczególnie charakterystyczne dla matek, cierpiących z powodu depresji poporodowej.

Jednak etyka podobnych badań nadal pozostaje pod znakiem zapytania: jeśli powiedzieć pacjentowi, że będzie miał depresję, na kilka miesięcy przed jej ewentualnego rozpoczęcia, nie rozwinie się ona szybciej?

  • Jak duże dane zmieniają wielki sport