Atlantyda. Dlaczego historyczne miasta są zamknięte dla turystów

0
243


Każdego roku w Wenecji przyjeżdża prawie 100 razy więcej ludzi niż mieszka tu na stałe. Fot. Getty Images

W Barcelona, Wenecja, Amsterdam mieszkańcy wychodzą na wiece protestu i wymagają ograniczyć napływ turystów do ich miasta; coraz częściej na ścianach można zobaczyć graffiti w stylu “Turysta, jedź do domu”, “Turysta — to terrorysta”

W mieście MISTRZOSTW świata 2018 w piłce nożnej, według statystyk Ростуризма, przyjechało ponad 3,4 mln zagranicznych kibiców, a Moskwa przyjęła około 2,3 mln osób. Zazwyczaj stolica bierze 4-4,5 mln cudzoziemców w roku, czyli napływ nie widziała od dawna. Wielomiliardowe inwestycje w obiekty sportowe i infrastrukturę (stadiony, budownictwo, transport, system nawigacji, itp.) często usprawiedliwiają się tym, że ludzie, którzy przyjechali jako kibice i byli pod wrażeniem miastem, wrócą turystów i będą dalej zarabiać pieniądze.

Jednak nie dla wszystkich turystów — powitanie gości. W Barcelona, Wenecja, Amsterdam mieszkańcy wychodzą na wiece protestu i wymagają ograniczyć napływ turystów do ich miasta; coraz częściej na ścianach można zobaczyć graffiti w stylu “Turysta, jedź do domu”, “Turysta — to terrorysta”.

Jak pisze ekonomista i współzałożyciel projektu CityLab Richard Florida w swojej kolumnie na stronie publikacji, jeśli w 1980 roku podróżach za granicę popełnili 300 mln osób, to w 2017 roku — już 1,3 mld Powód — wzrost klasy średniej, zwłaszcza w krajach rozwijających się jak Chiny, tańsze bilety lotnicze i pojawienie się alternatywnych sposobów wykorzystania jak Airbnb. Wszystko to doprowadziło do tego, że miasta, które przez wieki żyli na koszt serwisu, przestają sobie radzić z ich napływem. Pojawił się nawet nowy termin — over-tourism, nadmiar turystów.

Wenecję z jej ludnością 265 000 osób rocznie odwiedza ponad 21 mln turystów, Amsterdam — 17 mln osób (ludność 851 373). Lokalnych irytujące, że z powodu serwisów jak Airbnb rosną czynsze i wielu musi przenieść się w odległe przedmieścia. Ponadto, ci, którzy przyjechali na dwa-trzy dni turyści nie zwracają się delikatnie z przepełnionej infrastruktury miast. Dlatego, mimo że turystyka przynosi dużo pieniędzy, władzom lokalnym trzeba iść na niepopularne z punktu widzenia całego świata, ale ważne dla wyborców środki.

Na przykład w Wenecji koszt przejazdu na rzecznych трамвайчиках tramwaju wodnego dla turystów kilka razy wyższe niż dla tubylców. Ponadto, wenecjanie wysłany do odległej lagunę wszystkie duże turystyczne wkładki. Jedną z najnowszych innowacji: w niektóre weekendy do niektórych atrakcji będzie można dostać się tylko mieszkanów lub stałym odwiedzającym Wenecji, posiadaczy Venezia Unica Card.

W Amsterdamie ogłoszono moratorium na budowę w centrum hotele i chcą uniemożliwić otwieranie na niektórych ulicach nowych sklepów z pamiątkami — zamożni mieszkańcy skarżyli się, że straganów wybijane są sklepy z towarami dla turystów.

Jeśli zdecydujesz się zjeść kanapkę na ulicy w centrum Florencji, może zostać ukarany grzywną w wysokości €150-500. Rzecz w tym, że żucia ludzie często zatrzymują się na chodniku i osłaniają sobą prezentuje i wejścia w lokalne sklepy, sklepy, restauracje. Kupcy połączyły się w skojarzenia i uwolnili się od władz wprowadzenia nowych kar. Wolontariusze ze stowarzyszenia pomaga policji identyfikować intruzów.