Lekcje “Ugra”. Czy wierzyciele i deponentów banku odzyskać swoje pieniądze

0
353


Zdjęcia Maxima Блинова / RIA novosti

W warunkach, kiedy banki mogą bez większych problemów pożyczać towarzystwie swoich właścicieli, inwestorów i posiadaczy kont nie ma żadnych gwarancji, że ich bank w każdej chwili nie straci licencję i nie znajdzie się w stanie upadłości. Poważnie sprawdzić politykę kredytową banku inwestorzy po prostu nie mogą

Licencja banku “Ugra” został wycofany w lipcu 2017 r., a 25 września 2018 roku ten bank, niegdyś należał do top 20 według wielkości zaangażowanych środków, został uznany za upadłego. Składki na ubezpieczenia dla inwestorów wyniosły 173 mld rubli. Przy tym, według danych BANKU centralnego, na rozliczenia ze wszystkimi wierzycielami “Ugra” brakuje 143 mld rubli. Jeszcze w banku może okazać się wielu inwestorów, których straty nie są pokrywane przez ubezpieczenie. Na przykład to, że klienci, wymiary wpłaty których przekracza 1,4 mln, a także firmy, które miały konta w “Югре”.

Jeśli wychodzimy z założenia, że bank wymaga dobro, głównie związane ze swoimi właścicielami firmy (co, oczywiście, będzie instalować sąd w każdym przypadku), to przed DIA pojawią się co najmniej dwa problemy.

Pierwsza: czy wymagania banku do “swoich” firm satysfakcjonującego w jednej kolejce z wymaganiami innych wierzycieli?

W ciągu ostatnich dwóch lat sądy z podejrzliwością odnoszą się do sytuacji, kiedy połączenia przychodzące w jedną grupę firmy stawiają wymagania wobec siebie nawzajem. W takich przypadkach sądy starają się ustalić, czy była rozsądna gospodarcza cel w umowie i czy nie jest obowiązkiem jest fikcją.

Sham długu można udowodnić, jeśli, na przykład, pieniądze wpłynęły na konto i tego samego dnia zostały zwrócone, ale, powiedzmy, nie wierzyciela, a innej firmy w tej samej struktury firmy. W większości przypadków sądy stają na stronę niezależnych wierzycieli, a wymagania stowarzyszonych przy podziale majątku bankruta nie biorą pod uwagę. Inna sprawa, że z bankami takich precedensów jeszcze nie było.

W przypadku, gdy logika statków rozprzestrzeni się na sektor bankowy, “Ugra” w postępowaniu upadłościowym nie dostanie nic, a wszystkie uzyskane środki pójdą wierzycieli. Problem jednak komplikuje fakt, że bank “Ugra” — sam jest bankrutem i ma swoje kredytodawców, którzy chcą odzyskać swoje pieniądze i nie chcą cierpieć od działań byłego kierownictwa banku. Tym bardziej po to, aby pieniądze mogli uzyskać inne kredytodawców nawet nie samego banku, a jego kredytobiorców.

W ten sposób sądy okazują się przed nieprzyjemnym rozjazdem. W końcu trzeba się zdecydować: chronić czy inwestorów i posiadaczy kont w banku lub kontrahentów (dostawców, właścicieli i najemców) tych, którzy otrzymali kredyty w “Югре”.

W sierpniu tego sądu, sąd Najwyższy uznał sprawę dotyczącą znanej firmy Hermitage Capital, należącej do Williama Браудеру (sprawa o ogłoszenie upadłości SP. z o. o. “Oddali step”). Sąd stwierdził, że bank HSBC ponosi odpowiedzialność za dyspozycje wypłat z rachunków kontrolowana firmy, otwartych w banku. Z HSBC było w wysokości ponad 1 mld zł na rzecz budżetu — to kwoty odpisane z konta SP. z o. o. “Oddali step” na rzecz wielu firm zamiast płacenia podatków. Jeśli abstrahować od ewentualnego politycznego kontekstu tej sprawy, nic nie stoi sądów rozumować podobnie jak i w sytuacji z bankiem “Ugra”. Przecież firmy beneficjentów zwykle otworzą konto w banku swoich właścicieli.

Konsekwentne stosowanie tego podejścia doprowadzi do tego, że zwrot utraconych pieniędzy będzie mniej. Ale nie można zapominać i o interesie tych, którym powinien sam kredytobiorca: niemożność uzyskania przez nich pieniądze często pociąga za sobą cały łańcuch bankructw.

Drugi problem: udzielanie kredytów na powiązane z właścicielami banku firmy sama w sobie mówi o wysokie ryzyko niespłacenia takiego kredytu. Zwykle takie pożyczki wydawane są bez wystarczającego zabezpieczenia (często na duże kwoty bez zastawów, poręczeń, na długie terminy i z niezwykle niskim oprocentowaniem). Ponadto, karty kredytowe, pieniądze często nie są wykorzystywane do rozwoju firmy, a są wysyłane za granicę w zamian za bardzo wątpliwe aktywa (prawa wymagania, weksle i tak dalej).

Sam fakt cofnięcia licencji i późniejszego upadłości “Ugra” — jest to sygnał dla kontrolujących kredytobiorcy osób o tym, że trzeba maksymalnie ukryć wniosek aktywów i utrudnić zwrot środków do banku. W tych warunkach poboru dotyczące każdego z kredytobiorców może rozciągać się na lata, bez wielkiej nadziei na sukces.

W warunkach, kiedy banki mogą bez większych trudności pożyczać towarzystwie swoich właścicieli, inwestorów i posiadaczy kont nie ma żadnych gwarancji, że ich bank w każdej chwili nie straci licencję i nie znajdzie się w stanie upadłości. Poważnie sprawdzić politykę kredytową banku inwestorzy po prostu nie mogą.

W tej sytuacji można mieć nadzieję na stworzenie mechanizmów ochronnych, uniemożliwiających szerokiej kredytów kontrolowanych przez bank firm, albo się spodziewać sanacji banku ze środków BANKU centralnego.

Alternatywą (choć mało satysfakcjonujące) może stać się dalszy rozwój instytutu odpowiedzialności nadzorujących bank twarzy za doprowadzenie go do bankructwa. W ciągu ostatnich kilku lat sądy odbiegają od formalnego podejścia do odpowiedzialności przyciągają nie tylko osoby zajmujące w banku kierownicze stanowiska, ale i ci, którzy stał się prawdziwym beneficjentem w wyniku wypłaty środków z banku.

Przy tym взыскателям już nie trzeba udowadniać, że to właśnie beneficjent dawał konkretne wskazówki działać tak czy inaczej, to będzie musiał udowodnić w inny sposób. Zresztą, inwestorów byłoby opłacalne nie otrzymywać pieniądze w kilka lat po ich utraty (to, oczywiście, przy bardzo korzystnym scenariuszu), a wiedzieć, że bank obawia się ewentualnej odpowiedzialności za naruszenie prawa. Na razie mówić o tym, co beneficjentów naprawdę przeraża ściągnięcie z nich lost od banku pieniędzy, najczęściej nie jest konieczne.