Kultura w rzeczywistości. Dlaczego top-menedżerów humanistyczne wiedzę

0
265


Fot. Getty Images

Nowe zadanie szkoły biznesu — włączyć funkcję z powrotem w człowieka. Dlatego aktywnie wprowadzać kursy jak “wiktoriańska literatura dla księgowych”

Przez dziesięciolecia korporacyjny edukacja powstawała na jednym i tym samym prawom: uniwersytety i szkoły biznesu przede wszystkim uczono menedżerów budować swoje prace kompetencji. Jednak z czasem okazało się, że już nie wystarczy. Po pierwsze, sytuacja na świecie, w końcu straciła pewności. Zwykłe zasady przestały działać, i firmom potrzebne управленцы, nie tyle doskonale spełniają to, czego ich nauczyli, ile jest w stanie szybko podejmować decyzje w nieprzewidzianej sytuacji. A po drugie, wartość uczenia się zwyczajem kompetencji — efektywności operacyjnej lub zarządzania projektami — w oczach firm spadła: zakłada się, że każdy top-menedżer na kluczowej pozycji ich już opanował, bo inaczej po prostu nie będzie i nie utrzyma się na tym miejscu. Teraz jego głównym zadaniem jest inspirować, prowadzić ludzi za sobą, znaleźć nowe zadania, nową optykę. Sprawa okazuje się nie w poziomie kompetencji, a w osobistych cechach. Co z ciebie za człowiek, że jesteś. I nowe wyzwanie w edukacji biznesowej — to włączyć funkcję z powrotem w człowieka.

Nie jest to łatwe zadanie. Menadżer, sukces w swojej wąskiej dziedzinie, powtarza raz za razem gwarantowane udane rozwiązania i nieuchronnie закостеневает. Trudno znaleźć nowe spojrzenie, pójść na obcą drodze — a tego właśnie wymaga teraz logika biznesu. Jak zmusić go do wyjścia z “obudowy”, spojrzeć na siebie nowymi oczami?

Właśnie tego uczą dyscypliny humanistyczne. I nie przypadkiem coraz większą liczbę uniwersytetów i szkół biznesu na świecie eksperymentuje z stowarzyszeniem nauk humanistycznych i dyscyplin biznesowych. W Copenhagen Business School istnieje wydział zarządzania, nauk politycznych i filozofii. W Bentley University już od kilku lat bardzo popularne są kursy na styku tych dwóch światów — jeden łączy zarządzanie i киноведение, z drugiej — макроэкономику i rozmowy o polityce. W Boston College istnieje makro-kurs Portico, gdzie uczą się patrzeć na biznes-problemy z oczami historyka, filozofa i pisarza. W University of Richmond jest kurs “wiktoriańska literatura dla księgowych”. I nawet w irlandzkim Dundalk Institute of Technology, готовящем głównie finansistów i programistów, ma Szkoła Biznesu i nauk Humanistycznych. Na gościnnych zajęciach tam lubią cytować słowa Steve ‘ a Jobsa z prezentacji wcześniejszych modeli Ipad: “Jesteśmy w Apple dokładnie wiemy, że sama technologia nie wystarczy. Tylko kiedy technologia łączą się z humanitarnymi nauk, nasze serca zaczynają śpiewać”.

W McMaster’s DeGroote School of Business w zeszłym roku otwarto zintegrowany program “Biznes i nauki humanistyczne”, i jej dyrektor wyjaśnia wszystkich konieczność tej nagłej więzadła: “nieustannie badamy, czego chcą pracodawcy, i chcą tego samego — krytycznego myślenia, umiejętności komunikacyjnych, szerokości spojrzenia, kulturalnych horyzontów. Problem w tym, że szkoły biznesu tego nie uczą. U nas po prostu nie ma takiej wiedzy”. Badania przyciągają ze strony — w szkołach biznesu zaczynają uczyć jak naukowcy-humaniści, jak i антерпренеры lub медиаменеджеры. Na przykład, w Olin Graduate School of Business (Babson College) prowadzi swój autorski kurs założycielka online wydania “The Daily Beast” Tina Brown.

Te pomysły nie są nowe. Jeszcze w latach 1950-tych szef firmy AT&T próbował ożywić swoją firmę za pomocą humanistycznych, wysyłając swoich przedstawicieli nauki w University of pennsylvania w ramach specjalnie utworzonego Instytutu nauk humanistycznych dla top-menedżerów. Utalentowani inżynierowie techniczni zarysowywali “Ulissesa”, chodzili na koncerty muzyki klasycznej, kontaktowali się z виднейшими интеллектуалами swojego czasu — i później nazywano ten kurs jest najbardziej wyrazistym wspomnieniem w życiu. Wiele amerykańskie firmy organizowały podobne “humanitarne kluby”, którzy pomagali pracownikom znaleźć pewność niepokojące powojennej rzeczywistości. Dziś założenie, że nauki humanistyczne (liberal arts) są ważne dla uczenia się osób podróżujących służbowo, przechodzi w pewność. Na niej opiera się szczegółowy raport Fundacji Carnegie na rzecz poprawy edukacji, wnioski którego (biznes-edukacja i liberal arts dla siebie stworzeni) aktywnie korzystają z szkoły biznesu w USA i Europie. Charakteryzuje przykład uczelni Бабсона, która uzyskała nagrodę im. Teodora Hesburgha za “wynalazek бакалаврского biznes edukacji”: ich program nauczania opiera się na formule Entrepreneurial Thought and Action (ETA) plus kompetencja kulturowa; połowę swojego czasu studenci najbardziej znanego biznes-uniwersytet świata wydają na cytować filozofię.

Nie przypadkowo CEO wielu wiodących firm na świecie bronili dyplomy i pracy doktorskiej właśnie humanistycznych dyscyplin: Susan Войжитски (Youtube) — w historii i literaturze, Brian Czeski (Airbnb) —искусствоведению, Stewart Butterfield (Slack) — filozofii, a nawet Jack Ma (Alibaba) — licencjat. W rzeczywistości, biznesu i nauki humanistyczne nie są ze sobą sprzeczne: według statystyk Уортонской szkoły biznesu, biznes teraz idą głównie studenci z innych środowisk (44%; z technicznych — tylko 24%). I nawet ci, których droga do listy “Forbes” zaczynał się zupełnie z innych pozycji, prędzej czy później zaczynają angażować się w, wydawałoby się dziwne rzeczy — rozwijają sztukę współczesną jak Roman Abramowicz, wspierają kulturę, edukację i sport jak Władimir Potanin. To nie tylko wskaźnik statusu lub rozrywka — raczej uregulowane rozwój systemu wartości. Rzecz w tym, że sukces człowieka sukces nie jest sam w sobie istnieje w określonym układzie współrzędnych. Dlatego ważne jest, aby zrozumieć, w jakim języku porozumiewają się ludzie, na których można равняетесь. Nie wystarczy po prostu dobrze wykonywać swoją pracę. Krytycznie ważne jest, aby zrozumieć, jakie problemy nękają współczesne społeczeństwo, co motywuje ludzi, co dla nich i dla was kluczowe wartości. Często jest to wiedza odróżnia człowieka, który osiągnął wszystko.

Dlatego szkoły biznesu dodawany do programów, takich jak MBA, moduły dyscyplin humanistycznych, otwierają własny kwiat lub wszczynają otwarte programy, które pozwalają lepiej poznać siebie i spojrzeć na wiele rzeczy pod nieoczekiwane kątem. Wiemy, że nas zmieniają nie tylko wiedzę, ale i ludzie, z którymi się komunikujemy, dotyczy to również ciekawe i niezwykłe wykładowca. Dwadzieścia lat w korporacji edukacji przekonały mnie, że kompetencje — to na pewno bardzo ważne. Ale jeszcze ważniejsze dla lidera zrozumieć, kim jest, jak patrzy na świat, co i jak może zniewolić ludzi.