Stanisław Черчесов: “wierzcie lub nie, ale walczyliśmy o puchar”

0
912


Zdjęcie Władimira Васильчикова dla Forbes Life

Główny trener reprezentacji Rosji w piłce nożnej powiedział Forbes Life, jak udało mu się za dwa lata zebrać prawdziwą drużynę i zmusić cały kraj uwierzyć w to marka “reprezentacja”

“Nie, nie wierzę ja sobie tutaj — kręci głową Stanisław Черчесов, отсматривая klatek podczas fotografowania. — Wszystko musi być naprawdę”. I znów staje przed kamerą.

Główny trener reprezentacji Rosji — człowiek wymagający, ale domaga się on przede wszystkim w stosunku do siebie. Tak było, gdy grał w “Spartakusie”, nie zmieniło się to z rozpoczęciem jego trenerskiej kariery. Forbes Life wypytał Stanisława Черчесова o głównych zasadach jego działania, które warto zabrać na pokład każdego przełożonego. Przecież w kwestii motywacji i pracy zespołowej ten trener zna się lepiej najlepiej opłacanych biznes-coachów. Sprawdzone w praktyce.

— Stanisław Саламович, jak z 23 graczy reprezentacji udało się stworzyć zgrany zespół?

— Od pierwszego dnia pracy, nasza główna zasada była prosta: wynik daje zespół, a nie poszczególni zawodnicy. Ale to nie wyklucza tego, aby w grze zespołowej piłkarze wykazali swoje osobiste i jakości.

Oczywiście, istnieją wspólne zabudowy, które trener daje przed każdym danej gry. Ale podczas meczu zdarzają się sytuacje, kiedy gracz musi samodzielnie podejmować decyzje, ufając swojej intuicji. Ja bym powiedział tak: wykonanie zadania na 85% zależy od tego, że piłkarze wyraźnie szły тренерским ustawień, a 15% — z ich inicjatywy osobistej. Ale nie odwrotnie.

— Jakie osobiste cechy powinien posiadać gracz reprezentacji Rosji w piłce nożnej?

— Piłkarz musi zawsze zostać piłkarzem: i na boisku, i poza nim. Na przykład, podczas pracy z drużyną na mistrzostwach świata u nas nie było ani jednego spóźnienia — ani na ćwiczenia, ani na протокольные imprezy. To wynik wewnętrznej dyscypliny, koncentracji i motywacji graczy, dzięki którym są i okazało się, że na tak dużym turnieju.

— Czy są jakieś rzeczy, z którymi nie można się pogodzić w pracy ze sportowcami?

— Nie lubię obojętności na boisku, a piłkarze o tym doskonale wiedzą. Ani w trakcie meczu, ani na treningu.

Zawsze chce, aby piłkarz jechał po treningu zmęczony, ale zadowolony — wtedy praca daje jakiś efekt. Razem piłkarz zmęczony, więc on wyszedł na 100%, więc jesteśmy na dobrej drodze.

— A jaki powinien wyjeżdżać trener?

— Dokładnie tak samo: emocjonalnie выхолощенным, którzy oddali graczom wszystkie swoje siły.

— Jakiś czas trenowali dzieci. Z nimi łatwiej pracować?

— Łatwiej mi ze starszymi. Ja w profesjonalnej piłce nożnej z 15 lat, i cały czas był skierowany na wynik, na osiągnięcie konkretnych celów, a z dziećmi trzeba pracować inaczej. Bo zadaniem trenera, który trenuje восьмилетних chłopaków, w tym, aby ich miłość do piłki nożnej nie stracili, a nie wynik jakiegoś domagali.

— Kiedy nasza reprezentacja przeszła do ćwierćfinału mistrzostw świata, w przeważającej części to było jak jakiś cud. Ale faktycznie, to oznacza tylko to, że dobrze wykonali swoją pracę.

Oczywiście. Cudów nie ma i ten skutek, że pokazaliśmy, — naturalny podsumowanie naszej dwuletniej pracy. Rozumiem, że były jakieś podobne chwile, kiedy przeciwnik że to nie ze mną w porządku. Można to uważać za szczęściem. Ale udanym momentem trzeba jeszcze umieć wykorzystać. A chęć skorzystania z przeoczenia przeciwnika jest produkowany tylko w wyniku długiej i ciężkiej pracy.

— Ci pomogło, że mistrzostwa odbyły się w Rosji?

— Oczywiście! Chcemy dać kibicom święto, aby nie okazało się, że mistrzostwa świata, choć odbywa się u nas w kraju, ale w rzeczywistości odbywa się to jakoś ominąć.

Jeśli zespół wygrywa czysto, profesjonalnie, sucho, dla mnie jako dla trenera to zawsze dobrze. Inna sprawa, że kibic przychodzi na stadion za emocjami. I jeśli my wygramy, i ciężką grę pokażemy, to wielkie szczęście.

Mogliśmy wygrać z Arabii Saudyjskiej z wynikiem 1:0, sprawnie i na 3:0 zatrzymać. A zakończyliśmy grę z wynikiem 5:0 i w tym momencie wszystko wokół zespołu zmieniło. Cały kraj połączyła.

— Podczas meczu otwarcia na stadionie obecny był Władimir Putin. Jak odczuwalne wsparcie dla takiego kibica?

— Ona dodaje sił. Podczas turnieju kilka razy rozmawiał z prezydentem kraju na telefon, i gdy czujesz, że szef państwa ze szczerym zainteresowaniem śledzi naszej pracy, że masz się z nim dzieje prostą komunikację człowieka, to nie może się nie inspirować.

— I nadal w sukcesie reprezentacji wątpliwości, aż do ostatniego. Jak utrzymać motywację, gdy wokół mało kto w ciebie wierzy?

— Do tego można się przyzwyczaić. Kiedy grasz w dużych klubach, od ciebie ciągle czeka zwycięstw i przy tym zawsze wydaje się, że jest ktoś silniejszy. Ale niech najpierw wyjdziemy na pole, a tam i zdecydujemy, kto jest lepszy!

Przygotowując się do mistrzostw, wiedzieliśmy, że będą silni rywale, że pokonanie Brazylii, Hiszpanii, Belgii czy Portugalii nie jest takie proste. Wiedzieliśmy, że mogą być porażki, ale każda reprezentacja była postrzegana przez nas jako poważny i godny przeciwnik. Może to i pomogło nam pokonać Hiszpanię.

— Ale że osobiście ci daje siłę do dalszej pracy, bez względu na to, co?

Jak u każdego człowieka, w zwykłym życiu to rodzina. Żona Ala, córka Medyna, syn Stanisława, siostry ich mam cztery, a także bliscy przyjaciele. A w sporcie to zawsze zespół, który daje ci energię i sprawia, że stale myśleć, jak zrobić coś lepiej.

— Jak spędzasz pracę nad błędami?

— Zawsze trzeba analizować, dlaczego ten czy inny gracz nie mógł pokazać się z najlepszej strony. Specjalnie źle nikt nie gra. I przede wszystkim pytanie: “co jest nie tak?” ty za każdym razem zadajesz sobie. A potem sztab szkoleniowy próbuje dowiedzieć się, że przeoczyliśmy w przygotowaniu, o czym ty z piłkarzem rozmawiał, jak go skonfigurował. Nie możesz zrozumieć — zaczynasz rozmawiać z piłkarzem, i już razem ty decydujesz, co trzeba zrobić, aby następnym razem było inaczej.

— A jak ci się wydaje, piłkarz Черчесов сработался z trenerem Черчесовым?

— Myślę, że tak. Bo sam lubię piłkarzy, których nie trzeba długo tłumaczyć, z którymi wszystko dzieje się naturalnie. Gracza Черчесова wystarczyło wysłać, a potem robił wszystko, bez zbędnych rozmów. Chociaż, gdy mnie pytali o coś, nigdy nie wygłupiał: zawsze mówił to, co myślał, podoba się to komuś czy nie. Ale i na polu zawsze starał się pokazać maksimum.

— Zmieniło się coś w twoim życiu, jeśli Rosja nadal stał mistrzem świata?

— Nie lubię mówić, co by było gdyby… My, sportowcy, a dla nas najważniejsze — osiągnąć cel. Wygrałby mistrzostwa i tak siedzieli by z tobą spokojnie i myśleć, jak przenieść się do nowego celu.

Teraz czeka nas przygotowanie do mistrzostw Europy. I będzie musiał zacząć od zera, bo to już kolejny turniej, inni rywale. I zapewniam cię, że znowu podniesie się fala krytyki, znowu powstanie sceptycyzm — to normalne. Wczoraj w sporcie nie żyją, wynik jest potrzebne dzisiaj.

— Co sprawia ci największą przyjemność w pracy?

— Zwycięstwa. I co najważniejsze, efekt końcowy. Wierzcie lub nie, ale i tak grali o puchar. Ale mistrzostwa nie nasz. Nie dotarliśmy do obiecanego trofeum.

— A co mieszkasz poza piłką nożną?

— Poza piłką nożną żyje piłką nożną.

— Ciągle myślisz o pracy?

— Nie sądzę, to po prostu we mnie. No to my teraz, z jakiego powodu się wybiera? Nie dla tego, aby rozmawiać o pogodzie, a z powodu piłki nożnej. I dla mnie to nie dziwi, biorąc pod uwagę to, ile miejsca zajmuje piłka nożna w moim życiu.

— Wtedy proszę o odpowiedź na pytanie tych, którzy są daleko od piłki nożnej. Co jest takiego specjalnego w tej grze?

— Co w piłce nożnej specjalnego? Sto tysięcy osób w strefie kibica podczas meczu z Hiszpanią. Odpowiedź jest bardzo prosta.

— Nie, to nie jest odpowiedź. Przecież wszyscy ci ludzie są po to, by wstali i poszli oglądać mecz. Dlaczego świat jest tak pasjonatem dokładnie piłką nożną?

— Piłka nożna to przede wszystkim emocje. Emocje, które łączą. Emocje, których stopień wzrasta od zera do stu za chwilę. Nawet najlepszy samochód nie przyspiesza od zera do stu za pół sekundy, a lud chce zapalić od razu po gwizdku. To jest piłka nożna.