Odpowiedzialny za towar. Co grozi dostęp do internetu-агрегаторам

0
864


Foto Michal Fludra / Zuma / TASS

19 lipca ostatecznie Duma przyjęła ustawę o dostęp do internetu-agregator towarów i usług. Wiadomość wstrząsnęła przedstawicieli biznesu, których działalność związana jest ze sprzedażą w internecie. Spadaja czy pod działanie ustawy handlowe, place zabaw i маркетплейсы? Czego oczekiwać po wejściu ustawy w życie i jak może zmienić rynek?

Przed podjęciem ostatecznej wersji ustawy o dostęp do internetu-agregator towarów i usług został poddany licznym poprawkom. Przeciwko innowacji wielokrotnie występowali wielcy gracze na rynku.

W lipcu 2015 roku Rossielchoznadzor zaproponował blokować strony nieuczciwych dostawców informacji o produktach, usługach i ich producentów — tych agregatorów, że wskazują na nieprawidłowe dane lub nie udzielają takich informacji w ogóle. Pierwotną wersję ustawy krytykowali czołowi gracze na rynku.

Zmodyfikowana wersja projektu ustawy również nie zbudował rynek. W szczególności, “Yandex.Market” skrytykował projekt ustawy: otwiera możliwość do nieuczciwej konkurencji i daje prawo domagać się odszkodowania za szkody kupującego dwukrotnie (z sprzedawcy i czytnika).

Na początku 2017 r. rząd przyjął projekt ustawy, według której agregator ponosi odpowiedzialności za nieprawdziwe informacje (nawet wzięty u sprzedawcy), jest odpowiedzialny za straty finansowe kupującego w wysokości otrzymanej zaliczki (jeśli towar na czas nie dostarczone lub nie jest zgodny z informacji zamieszczonych u agregatora) i miał naprawienia szkody w ciągu 10 dni. Wraz z członkami Stowarzyszenia firm e-commerce (АКИТ) zatwierdzoną wersję poparli przedstawiciele serwisu Goods — маркетплейса “M. Wideo”.

Latem 2017 roku ministerstwo Gospodarki przyniosła słuszne roszczenia do projektu ustawy: agregatorów nie mogą odpowiadać za początkowo żadnych fałszywych informacji od sprzedającego, tym bardziej, że kupujący mógł dokonać zakupu bezpośrednio na stronie internetowej sprzedawcy.

W ostatecznej wersji, przyjętym w lipcu 2018 r., agregatora należy również zmodyfikować jest strona internetowa, strona internetowa lub oprogramowanie, pozwalające na propozycje o zakupie towarów lub usług, zawrzeć umowę ze sprzedawcą i zapłacić za zakup. Tak, “Yandex.Market”, zdjął z serwisu możliwość płatności już nie podpada pod działanie ustawy. Wykluczona jest również odpowiedzialność agregatora za niepożądane informacje dostarczone przez sprzedawcę.

Konsekwencje dla agregatorów

Jeśli do projektu ustawy działalność online agregatorów, takich jak Yandex.Market” lub “Towary. Mail.Ru” nie reguluje w ogóle, to teraz jest na koncepcji “agregator” daje definicję.

Poprawki do ustawy “O ochronie praw konsumentów”, wymienione w 250-FZ z 29.07.2018, wchodzą w życie z dniem 1 stycznia 2019 roku. Za to czas агрегаторам i sprzedawców będzie musiał przygotować się do istotnych zmian na rynku.

  1. Opracowanie karty towaru. W tym momencie warto poświęcić więcej uwagi: maksymalna szczegółowość w opisie, zdjęcia z różnych punktów widzenia, reportaże, dokładne dopasowanie wymiarowych i wagowych cech, dokładne informacje o wysyłce. Tak więc, na przykład, “Yandex.Market” jeszcze pod koniec 2017 roku obiecał umożliwić sprzedawcom rządzić karty towaru na własną rękę, aby informacje o produkcie był bardziej kompletny. Prawo wymaga od agregatorów maksymalnie do prawdziwej informacji, a te z kolei będą się domagać więcej danych od dostawców. Sprzedawcy będą musieli poświęcić czas i pieniądze na jakościową analizę treści, tym bardziej, że odpowiedzialność za prawdziwość informacji właśnie na nich. Ostatecznie prowadzi to do wzrostu konwersji sprzedaży, ale na początkowym etapie może dojść w tym do wzrostu cen.

  2. Minimalizacja odbić. Każdy rezygnacja z zamówienia pozbawia agregatora określonej kwoty pieniędzy, równej co najmniej dokonanej przedpłaty. Biorąc pod uwagę czas oczekiwania na zwrot pieniędzy od dostawcy zwiększa ryzyko “kasowych podziałów” (okres pomiędzy rzeczywistą zapłatą towaru i otrzymania pieniędzy). Efektem może być wprowadzenie kary dla nieuczciwych dostawców.

  3. Ubezpieczenie ryzyka. W celu minimalizacji ryzyka agregatorów zamiast kar mogą wprowadzić jakiś “bezpieczeństwa procent” na powrót. Możliwość задвоения zwrotu szkody kupującego może prowadzić do wzrostu kosztów komunikacji z dostawcą. Jak wynik — również prawdopodobne wzrost cen.

  4. Więcej zaufania do маркетплейсам. Usługi takie początkowo ustawiają się jako odpowiedzialnych sprzedawców: staranny dobór dostawców, sprawdzonych produktów, kontrola nad procesem “wybór-wysyłka-płatność”. Jak twierdzą маркетплейсы, konsumentowi nie trzeba ryzykować, kupując w nieznanych sklepach internetowych. Wraz z wejściem w życie ustawy udział w rynku маркетплейсов może rosnąć.

Jeśli uznać rynek sprzedaży internetowej w ogóle, to najtrudniej będzie małe zakupy. Dla nich wzrośnie cena wejścia na rynek, tak jak potrzebne inwestycje w wysokiej jakości treści. W pewnym stopniu skorzystają duże sklepy internetowe zazwyczaj mają dobrą bazą. Udział ulepszeń w ich przypadku jest niewielka.

Co czekać konsumentom?

Ustawa początkowo ma na celu poprawę stopnia ochrony praw konsumentów i zwiększenie całkowitej przejrzystości rosyjskiego handlu detalicznego. Pomimo faktu, że liczba skarg na sklepy internetowe w 2017 roku wzrosła o 33% w stosunku do 2016 roku, ich liczba pozostaje pomijalny — 11 600 skarg (około 2% całej liczby).

Ponieważ sprzedawcom będzie musiał poświęcić więcej uwagi opracowanie treści, stopień zgodności towarów oczekiwania klienta wzrośnie. Dla kupującego niektórych wadą będzie nieznacznie wzrosła cena towaru, spowodowane dodatkowymi kosztami treści. Ale to dotyka przede wszystkim klientów małych sklepów.

Członkowie АКИТ opowiadają o niektórych pracujących układach nielegalnego wzbogacenia nieuczciwych kupujących. Eksperci uważają, że liczba kupujących-ekstremistów” może rosnąć: mogą wykorzystać schemat podwójnego odszkodowania z tytułu niezgodności informacji na temat produktu lub w przypadku naruszenia terminów dostawy.

Dotknie czy prawo największych agregatorów?

Nie wszystkie agregatory w ogólnym rozumieniu tego słowa podlegają przepisom nowej ustawy.

“Yandex.Market”, jeden z głównych krytyków z pierwszych wersji projektu ustawy, nie jest agregatora należy również zmodyfikować według definicji, ponieważ zabrał koszyk z serwisu i nie akceptuje płatności dokonanych przez użytkowników.

Najprawdopodobniej obejścia prawa uda i chińskiego Aliexpress, tak jak płatności przyjmuje sama strona, a prywatna firma — serwis Alipay.

Zabaw Goods (маркетплейс “M. Wideo”) i “Biorę!” (wspólny projekt “Yandex” i Banku), wydaje się, że w pełni odpowiadają definicji pojęcia “agregator”. Nie do końca jest jasne, czy będą uznane za takie “Yandex.Jedzenie”, “Yandex.Taxi”, DeliveryClub, Pandao (projekty Mail.ru).

Ale niezależnie od tego, czy podlega stronie internetowej pod działanie zaktualizowanego prawa, nawet portale czysto informacyjnego charakteru można pociągnąć do odpowiedzialności za rozpowszechnianie reklamy wprowadzającej w błąd. W przypadku naruszenia firmie grozi grzywna od 100 000 do 500 000 pln.

redakcja poleca
Praca na pół etatu w ustawie: jak agregatorów usług pomogą legalizacji własny rachunek rosjan
Opłata za wygodę. Co zmieni cła na zakupy w internecie