Nie jest tajemnicą: wielka Brytania chce ujawnić właścicieli offshore

0
352


Zdjęcia Toby Melville / Reuters

Wielka brytania tworzy pierwszy w historii publiczny rejestr beneficjentów zagranicznych firm. Innowacje mogą odstraszyć wielu zamożnych inwestorów, ale na dużą skalę ucieczki z brytyjskich aktywów nie warto czekać

W poniedziałek, 23 lipca, parlament wielkiej Brytanii wprowadziła nowy projekt ustawy w sprawie utworzenia publicznego rejestru, w którym zagraniczne firmy będą wskazywać swoich beneficjentów — w tym faktycznych właścicieli nieruchomości w kraju. Tym, którzy ukryje te informacje lub wniesie do rejestru nieprawdziwe informacje, będzie grozić grzywna i pozbawienie wolności do 5 lat za znamionowe posiadanie w celu prania brudnych pieniędzy. Jeśli ustawa zostanie przyjęta, rejestru będzie obowiązywać do 2021 roku, a wielka Brytania będzie pierwszym na świecie krajem, w którym zostanie utworzony narzędzie tego typu. Od 2016 roku w kraju już działa rejestr beneficjentów firm (People with Significant Control register, PSC), ale w nim są tylko właściciele brytyjskich prawnych.

Kto trafi nowy rejestr

W nowy rejestr będą umieszczane informacje o osobach prawnych, które posiadają aktywa w wielkiej Brytanii, ale zarejestrowane poza jej granicami. Chodzi o znacznym udziale w rynku. W 2016 roku gazeta “the Guardian” ustaliło “Panamski archiwum”, że офшорным firm należy do brytyjskiej nieruchomości na kwotę 7 mld zł, a łączna kwota aktywów w posiadaniu podatkowych portów wynosi 170 mld funtów. W szczególności, wśród “offshore” właścicieli wtedy nazywano rosyjscy biznesmeni Leonid Fedun (w tym czasie zajmował mieszkanie o wartości 23 mln funtów w kompleksie One Hyde Park) i Herman Han (posiadał budynkiem za 62 mln funtów na Eaton square).

Ankieta firmy IFF Research i departamentu biznesu, energetyce i strategii przemysłowej w wielkiej Brytanii wykazały, że w większości przypadków nieruchomości jest wystawiana na osobę prawną, prowadzące prawdziwego biznesu. Firmy takie nazywają prawnymi błonami, lub tej laski (shell companies). Oni nie są zabronione prawem, ale często są używane do uchylaniu się od podatków i prania brudnych pieniędzy. Na przykład brytyjskie osoby prawnej w przypadku sprzedaży nieruchomości płacą podatek od zysków kapitałowych w wysokości 28%, a zagranicznych od niego zwolnione. Według “the Guardian”, z powodu tej luki brytyjski skarb państwa traci w postaci wpływów podatkowych od 5-8 mld zł.

Nic dziwnego, że według badania IFF Research, dwie trzecie (67%) brytyjskich nieruchomości własnością firm zagranicznych zarejestrowanych właśnie w rajach podatkowych: na British Virgin islands, Guernsey, Jersey i wyspa Man.

Jak zmieni się rynek

Projekt ustawy o publicznym rejestrze — kolejny etap długiej drogi, którą idzie brytyjski rząd w walce z korupcją. Istnieli zeszłoroczny ustawa “O przestępstwach finansowych”. Nowa otwarta baza danych pomoże organom ścigania szybciej i łatwiej zidentyfikować przestępców finansowych i wykorzystać aktywa, które zostały nabyte na pieniądze, związane z działalnością przestępczą.

Jednak, mimo popularność zagranicznych firm, rynek nieruchomości w wielkiej Brytanii, według badania firmy jll dane liczbowe, pozostaje najbardziej przejrzysty w świecie. I dzięki nowemu rejestru stanie się jeszcze bardziej przejrzyste — tak uważają 72 % badanych IFF Research. Zdaniem połowy respondentów, nawet po tym, jak zostanie utworzony rejestr firm zagranicznych, wielka Brytania zachowa reputację niezawodnego schronienia. Jednak 41% uważa, że kraj stanie się mniej atrakcyjna dla inwestycji w nieruchomości, z tego względu, że firmy nie będą w stanie zoptymalizować podatki, jak wcześniej.

Jest oczywiste, że po uruchomieniu rejestru anonimowe posiadanie nieruchomości w wielkiej Brytanii, w tym przez firmę-smoczek, będzie zbyt ryzykowne i dla faktycznych właścicieli, jak i dla znamionowych. W związku z tym istnieje prawdopodobieństwo, że część tych inwestorów, którzy mają coś do ukrycia, zamiast wielkiej Brytanii zaczną rozważać inne kraje alokacji kapitału. Alternatywy mogą być, na przykład, STANY zjednoczone czy kraje Europy kontynentalnej (z wyjątkiem, być może, Francji z jej opodatkowane na bogactwo).

Cały świat dąży do przejrzystości i inne kraje będą stopniowo zdobyć doświadczenie wielkiej Brytanii śledzenia właścicieli zagranicznych osób prawnych. Tak, czwarta dyrektywa Parlamentu europejskiego już obowiązuje w każdym kraju UE utworzyć rejestr beneficjentów ostatecznych firm i fundacje, zarejestrowanych na jej terytorium.

Herman Han
Ranking Forbes: Nr 12

Stan w 2018 roku: $9800 mln

Dowiedz się więcej

Leonid Fedun
Ranking Forbes: Nr 17

Stan w 2018 roku: $6900 mln

Dowiedz się więcej