“Na Kremlu nie zaczęli komentować decyzję Kijowa o moratorium”

0
420

Doradca prezydenta Rosji Jurij Uszakow w piątek, 18 grudnia, nie chciał komentować decyzji rządu Ukrainy o wprowadzeniu moratorium na spłatę długów wobec Rosji, przekazuje TASS.

“Prezydent o tym mówił. Mi nic do dodania” — powiedział Uszakow.

W maju prezydent Rosji Władimir Putin nazwał decyzję rady Najwyższej umożliwić rządowi wprowadzić moratorium na spłatę długów “dziwne”. “Informuj właściwie o nadchodzącym niespłaconych to, no tak, poziom odpowiedzialności, profesjonalizmu, oczywiście, sądząc, niski, pomimo faktu, że kraj postawili pod zewnętrzne sterowanie”, — oświadczył władimir Putin.

Na początku grudnia Putin polecił czele ministerstwa Finansów Antona Силуанову złożyć pozew przeciwko Ukrainie w przypadku braku zapłaty długu. Kudrin poinformował, że ministerstwo Finansów już przygotowuje dokumenty do sprawy w sądzie.

Ukraina otrzymała od Rosji kredyt na 3 mld $na koniec 2013 roku. O kredycie na rozmowach w Moskwie pamiętam Wiktor Janukowycz, który w tym czasie pełnił funkcję prezydenta Ukrainy. Na podstawie wyników negocjacji Rosja zgodziła się umieścić w ukraińskich papierów wartościowych część rezerw z FNB o pojemności $15 mld Z tej kwoty Rosja zdążyła wymienić tylko 3 mld$, gdy w lutym 2014 roku odsunięcie Janukowycza od władzy.

16 grudnia Międzynarodowy fundusz walutowy (MFW) przyznał kredyt ten jest suwerennym, a nie komercyjnym obowiązkiem. Wtedy Kijów oświadczył, że nie będzie w stanie spłacić kredyt do 20 grudnia 2015 roku, kiedy upływa termin, a przy tym nie niszczyć cele finansowe programu pożyczek MFW i swoje zobowiązania zgodnie z warunkami nowych suwerennych euroobligacji wyemitowanych w listopadzie 2015 roku.

W piątek, 18 grudnia, premier-minister Ukrainy Arsenij Jaceniuk poinformował o wprowadzeniu moratorium na wypłaty dla rosyjskiego kredytu i zadłużenia ukraińskich przedsiębiorstw przed polskimi bankami. Łączna kwota zadłużenia wynosi $3,582 mld euro, z czego $3,075 mld przypada na państwowy kredyt. Jaceniuk podkreślił, że Kijów jest gotów do sądu z Moskwą z powodu braku zapłaty długu.